Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Męczarnia Rodowicz na scenie. Sceny jak z największego koszmaru. Zachowanie organizatorów naganne
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 13.10.2024 19:29

Męczarnia Rodowicz na scenie. Sceny jak z największego koszmaru. Zachowanie organizatorów naganne

Maryla Rodowicz
fot. KAPiF/YouTube

Maryla Rodowicz to legenda polskiej sceny muzycznej. Mimo to nadal nie zwalnia tempa i wciąż koncertuje. Tym razem spotkała ją jednak przerażająca sytuacja. Nie tego się spodziewała. 

Kariera Maryli Rodowicz

Maryla Rodowicz to ikona polskiej muzyki. Jej legendarne hity, takie jak "Małgośka", "Niech żyje bal" i "Kolorowe jarmarki", na stałe wpisały się w historię kultury muzycznej w Polsce. Oprócz sukcesów muzycznych Rodowicz ma także bogaty dorobek aktorski, a jej występ w popularnym serialu "Rodzina zastępcza" jest szczególnie znany. Piosenki 79-letniej artystki cieszą się sympatią wielu pokoleń Polaków, zapewniając radość podczas różnych uroczystości i imprez. 

Warto dodać, że teksty wielu jej utworów napisali znani kompozytorzy, tacy jak Seweryn Krajewski, Agnieszka Osiecka i Marek Grechuta.  Maryla Rodowicz ma na swoim koncie ponad 2000 piosenek oraz 20 albumów studyjnych. Jej koncerty odbyły się na całym świecie, zdobywając wielu fanów na każdym kontynencie. Muzyka Rodowicz cieszy się dużą popularnością nie tylko w Polsce, ale także za granicą, co czyni ją jedną z najważniejszych postaci polskiej sceny muzycznej na arenie międzynarodowej.

Maryla Rodowicz kusi nogami na festiwalu To już nie są spekulacje. Tyle płacili Maryli Rodowicz za występy w Opolu

Ile Maryla zarobiła ze festiwale w Opolu?

Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu ujawnili dokumenty, które pokazują zarobki Maryli Rodowicz na tamtejszym festiwalu, na które powołał się serwis Plotek. Instytucja zaprezentowała eksponat z 1984 roku, zawierający zaświadczenie wydane przez Towarzystwo Przyjaciół Opola, dotyczące wynagrodzeń artystki w latach 1974–1980. To właśnie w tym okresie powstały jej znane hity, takie jak “Małgośka”, “Kolorowe jarmarki” czy “Sing Sing”.  

W 1974 roku Rodowicz zarobiła 6305 złotych netto, a w następnym roku – 7580 zł. Najwyższe wynagrodzenie otrzymała w 1979 roku, osiągając 13200 złotych, natomiast w 1977 roku jej zarobki wyniosły tylko 2800 złotych. Dla porównania, średnia pensja „zwykłych obywateli” w 1974 roku wynosiła 3185 zł, a w 1980 roku już 6040 zł. Wynika z tego, że Maryla Rodowicz zarabiała na festiwalach opolskich średnio dwa razy więcej niż przeciętny Polak.

Teraz Marylę spotkała bardzo przykra sytuacja podczas koncertu. 

Maryla przeżyła horror na koncercie

Maryla Rodowicz wstawiła na swojego Instagrama zdjęcie z trójką dzieci. Okazało się, że to jej mali widzowie z jednego z koncertów. Ten występ zakończył się jednak klapą. Gwiazda narzeka na akustykę, przez którą kiepsko jej się śpiewało. Pogoda również nie dopisywała. 

Takie piękne dzieci były wczoraj na moim koncercie w Wadowicach. Cieszyłam się na ten koncert, impreza odbywała się na słynnym papieskim rynku. Niestety pokonała mnie akustyka, dźwięk się odbijał od domów i nie miałam komfortu śpiewania. Do tego było zimno, plener wiadomo, miałam na sobie cienką górę, jak poszło gorące powietrze z takich specjalnych rękawów, to upal, jak w Grecji w lipcu. No to przesunęłam te nieszczęsne rękawy do tyłu. No, ale zmarzłam, to znowu sobie przesunęłam dmuchawy na siebie i tak w kółko – napisała Maryla.

Dodatkowo Maryla jest bardzo wdzięczna publice, za to, że mimo ciężkich warunków pogodowych wciąż byli tam, aby ją wspierać. Podzieliła się jeszcze sytuacją, w której została okradziona ze… słodkości. 

Publiczność była bardzo cierpliwa, za co dziękuję. Po koncercie, jak zwykle spotkałam się z fanami. Gadu, gadu, zdjęcia, pakowanie… zaraz, zaraz, a gdzie moje kremówki… wadowickie kremówki. Ktoś je zajumał, no ludzie leżały na mojej osobistej torebce. Takie życie, żyćko. Za tydzień plener w Rawiczu, ostatni plener w tym roku. A teraz nie zgadniecie, co robię. Duszę gulasz wołowy z antrykotu i tak pyr, pyr ze 2 godziny. Jutro przychodzą dzieci na obiad. Aa i jeszcze gołąbki – dodała. 

Maryla Rodowicz, fot. KAPiF
Maryla Rodowicz, fot. KAPiF