Michał Wójcik w ciężkim stanie psychicznym. Przyjaciel kabareciarza zabrał głos
W poniedziałek poinformowano o śmierci partnerki Michała Wójcika, która przez ostatnie lata walczyła z chorobą nowotworową. Jak się okazuje, kobieta odeszła w ubiegłym miesiącu, a kabareciarz nadal mierzy się ze smutkiem po stracie ukochanej.
Jak udało się ustalić Super Expressowi, pogrzeb partnerki artysty odbył się 11 marca bieżącego roku. Michał Wójcik nadal odczuwa ból żałoby. Drobne ukojenie odnalazł w pracy.
Michał Wójcik cierpi po śmierci partnerki
Para przez kilka lat walczyła z chorobą kobiety, a Michał Wójcik wraz z przyjacielem rozpoczął zbiórkę funduszy na jej leczenie. Niestety rak okazał się silniejszy, a życie kabareciarza wywróciło się do góry nogami.
— To straszna tragedia. Michał jest w bardzo ciężkim stanie psychicznym. Jest zdruzgotany, ale wie, że musi żyć i pracować dla dziecka. Mimo że jest mu bardzo ciężko, stara się nie poddawać… — przekazał Super Expressowi Bartosz Brzeskot, przyjaciel Wójcika.
Ewa Krawczyk ciepło myśli o synu Krzysztofa. Wykupiła mu kwaterę na cmentarzu: "To miejsce jest dla niego"Występy na scenie dodają mu otuchy
W kabarecie Ani Mru Mru Michał Wójcik występuje od ponad dwudziestu lat. Jak dowiedział się Super Express, mężczyzna wrócił do obowiązków niedługo po pogrzebie partnerki. Z jednej strony praca pozwala mu zapomnieć o stracie ukochanej, a ponadto artysta jest również zobowiązany do wypełnienia obowiązków zawodowych.
— Mimo smutku Michał nie odwołał żadnego występu, a każdy kolejny odbędzie się w terminie. Kontrakty zostały podpisane. […] A z drugiej strony tak naprawdę praca i obowiązki trzymają go w ryzach — wyznała osoba z otoczenia artysty.
Wszystko dla małoletniego syna
Michał Wójcik wraz z partnerką w 2019 roku doczekał się syna, który otrzymał imię po ojcu. To właśnie z myślą o nim nie poddaje się całkowicie żałobie.
— Stara się spędzać z dzieckiem jak najwięcej czasu. W opiece nad synkiem pomaga mu najbliższa rodzina — wyznał tabloidowi przyjaciel kabareciarza.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Super Express
