Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Tylko u nas > Monika Richardson spełniła ostatnią wolę matki, postępując wbrew sobie. "Musiałam uszanować jej wolę"
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 12.07.2024 07:02

Monika Richardson spełniła ostatnią wolę matki, postępując wbrew sobie. "Musiałam uszanować jej wolę"

Monika Richardson
fot. You Tube/Instagram

Mama Moniki Richardson Barbara Trzeciak-Pietkiewicz odeszła kilka dni temu. Dziennikarka odwiedziła studio Świata Gwiazd, gdzie w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem wspominała mamę. Wyznała, że spełniła jej prośbę, mimo że bardzo tego nie chciała. 

Matka Moniki Richardson nie żyje

Pod koniec czerwca dotarła do nas smutna wiadomość – zmarła Barbara Trzeciak-Pietkiewicz. Była uznaną dziennikarką, producentką, realizatorką i scenarzystką filmów dokumentalnych. Informację o jej śmierci w wieku 78 lat przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych jej córka, Monika Richardson.

Dzisiaj rano zmarła moja Mama, Barbara Trzeciak-Pietkiewicz.
Wiem, że wiele osób zechce ją pożegnać, więc na pewno jeszcze napiszę. Ale na razie nie mam słów. Przepraszam. Daję to zdjęcie Mamy sprzed lat, z moim synkiem, bo bardzo je lubię – napisała prowadząca “Europa da się lubić”.

Niestety życie dziennikarki nie było usłane różami. Straciła w życiu ważną osobę. 

Pogrzeb Barbary Trzeciak-Pietkiewicz. Richardson ujawniła ostatnią wolę matki Nie żyje Barbara Trzeciak-Pietkiewicz. Monika Richardson żegna matkę w łamiącym serce wpisie

Barbara Trzeciak-Pietkiewicz pochowała syna

Monika Richardson była najstarszym dzieckiem Jerzego Pietkiewicza i Barbary Trzeciak-Pietkiewicz. Para miała również syna, Filipa, który zmarł w tragicznych okolicznościach w 2012 roku. Jego ciało znaleziono w mieszkaniu na warszawskim Rembertowie, a badania toksykologiczne wykazały, że przyczyną jego śmierci było przedawkowanie narkotyków i alkoholu. Filip miał 35 lat.

Dziennikarka bardzo mocno przeżyła stratę syna. Podczas pogrzebu Monika Richardson opowiedziała, przez co przechodziła jej matka. Utrata dziecka całkowicie ją zmieniła.

8 marca 2012 r. zmarł nagle jej ukochany syn Filip. Wtedy życie mojej mamy się skończyło. Tak żyła jeszcze kilkanaście lat, ale była już tylko cieniem dawnej Basi. W ostatnich miesiącach życia mówiła, że rozmawia z Filipem cały czas. Dzisiaj spocznie obok niego na cmentarzu, tak jak sobie życzyła. Chcę dziś powiedzieć, bardzo ją kochałam – mówiła łamiącym się głosem.

Richardson w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem pochwyliła się nad tym, jak jej matka zniosła stratę syna. 

Monika Richardson wspomina ostatnią wolę matki

Rozmowa w naszym studiu skupiała się głównie na śmierci jej mamy. Szymkowiak wspomniał o tragicznych wydarzeniach w życiu ich rodziny. Richardson wyznała, że to nie ona pierwszy raz zobaczyła zmarłego brata. 

Nie, ja go znalazłam. Mój tato był przy tym, odnalazł, pojechał zidentyfikować ciało. Byłam wtedy ze Zbyszkiem Zamachowskim i on też mi bardzo wtedy pomógł, pamiętam. Pojechał ze mną na pogrzeb. Mama nie miała nikogo i myślę, że to też, ta śmierć ją uderzyła mocniej przez to – powiedziała.

Opowiedziała o tym, jakie było życzenie matki. Dziennikarka nie byla zadowolona z tej decyzji. 

I wtedy na Cmentarzu Grabiszyńskim we Wrocławiu zrobiła taki pomnik dla dwóch osób i powiedziała, że ona się obok Filipa położy, jak już przyjdzie jej czas, więc musiałam uszanować jej wolę, chociaż nigdy już we Wrocławiu mieszkać nie będę i wolałabym, żeby groby mojego brata i mojej mamy były w warszawie, ale zrobiłam tak jak chciała. To, co powiedziałam, myślę, że było prawdą do pewnego momentu. Mama już nie podniosła się po jej śmierci – dodała.

Ostatnią wolę spełniła, chociaż osobiście chciała, by jej mama spoczęła w Warszawie.

Monika Richardson z mamą Barbarą Trzeciak-Pietkiewicz, fot. KAPIF
Barbara Trzeciak-Pietkiewicz i Monika Richardson, fot. KAPIF