"Może na kogoś czekała". Pojawił się nowy komentarz ws. zaginionej Izabeli
Izabela Parzyszek zaginęła 9 sierpnia. W poszukiwania angażuje się setki osób. Włączyło się nawet znane biuro detektywistyczne. Pojawił się nowy ślad.
Zaginięcie Izabeli Parzyszek
Izabela Parzyszek zaginęła po tym, jak ostatni raz skontaktowała się z ojcem 9 sierpnia o 19:37. Jej samochód uległ awarii na autostradzie A4 w pobliżu miejscowości Kwiatów. Znajomi, którzy przyjechali na miejsce o 21:00, zastali jedynie porzucone auto z telefonem w środku. Rodzina zgłosiła jej zaginięcie następnego dnia rano.
Otrzymaliśmy informacje od najbliższej rodziny, że od poprzedniego dnia już nie było z nią kontaktu, że ostatni kontakt był w momencie, kiedy wykonała telefon do członka rodziny z informacją o tym, że zepsuł jej się samochód. Policjanci od razu po otrzymaniu tego zgłoszenia, czyli na nazajutrz, przeprowadzili czynności na miejscu, zbierając wszelkie ślady, które mogły świadczyć o tym, co wydarzyło się na miejscu – poinformowała starsza aspirantka Aleksandra Pieprzycka z policji.
Na miejsce przyprowadzono psy, ale nie udało im się podjąć tropu. Policja zaznacza, że rozpatrują różne scenariusze i analizują kilka potencjalnych teorii. Nadal nie jest jasne, czy zaginiona odeszła z własnej woli, czy spotkało ją coś złego. Do poszukiwań dołączyła również znana agencja detektywistyczna.
Biuro detektywistyczne włączyło się do poszukiwań
Zaginięciem Izabeli zajmuje się już nie tylko rodzina i policja. W poszukiwania włączyło się również Detektywistyczne Biuro Śledcze Tomasza Szewca, które ma oddziały m.in. we Wrocławiu, Poznaniu, Warszawie oraz w Luton w Wielkiej Brytanii. W ofercie tej renomowanej agencji znajduje się także odnajdywanie osób zaginionych i ukrywających się.
Obecnie działania prowadzi policja, więc nic więcej nie robimy i czekamy na rozwój sytuacji. Nie chcemy ingerować w toczące się postępowanie – mówił prywatny detektyw.
Szewc powstrzymał się od oceny działań funkcjonariuszy na autostradzie A4. Poinformował, że sprowadzono najlepsze psy tropiące z całego kraju, ale nie udało im się podjąć żadnego śladu.
Nikt nie znika bez śladu, więc myślę, że na pewno zostały jakieś poszlaki. Jeżeli za tydzień sprawa nie ruszy do przodu, wówczas będziemy mogli podjąć czynności operacyjne, czyli na własną rękę rozpocząć poszukiwania – skomentował prywatny detektyw.
Tomasz Szewc podzielił się swoimi przemyśleniami dotyczącymi tego, co według niego dzieje się z Izabelą.
Tomasz Szewc opowiedział swoją szokującą teorię
Szewc wskazał dwie możliwe wersje wydarzeń związanych z zaginięciem Parzyszek: porwanie na autostradzie lub dobrowolne wsiadanie do czyjegoś samochodu i oddalenie się z zamiarem rozpoczęcia nowego życia.
Według prywatnego detektywa, gdyby w okolicy kilku kilometrów doszło do nieszczęśliwego zdarzenia, to najprawdopodobniej ciało zostałoby już znalezione.
Dziwić też może fakt, że od momentu zepsucia auta na autostradzie do ostatniego telefonu pani Izabeli minęła godzina. Przez ten czas nie zadzwoniła po pomoc drogową. To przepraszam, ale co ona robiła przez godzinę w zepsutym aucie? Może na kogoś czekała – podsumował Szewc.
Jeżeli ktoś posiada informacje, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionej, proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu pod numerem tel. 47 873 32 00 lub 201.