Nie żyje Willie Leacox. Do sieci trafił przygnębiający komunikat

Willie Leacox nie żyje

- Jesteśmy głęboko zasmuceni wiadomością o śmierci naszego ukochanego brata oraz perkusisty przez 41 lat. Willie był integralną częścią rodziny zespołu America i cieszymy się z chwil, które dzieliliśmy z nim w trakcie tej szalonej podróży. [...] Odpoczywaj w pokoju. Kochamy cię – napisali w mediach społecznościowych członkowie zespołu.

Leacox tworzył skład grupy do 2014 roku, kiedy ogłoszono jego przejście na emeryturę. Wraz z America stworzył tak znane przebije jak "Ventura Highway" czy "A Horse With No Name".

– Mamy nadzieję, że będziesz cieszył się swoją emeryturą i czasem z rodziną oraz przyjaciółmi, z dala od wymogów życia w trasie, a na koniec tego wszystkiego wszyscy będziemy mogli powiedzieć, że zostawiliśmy swój ślad! – życzyła Leaxowi grupa 7 lat temu.

Muzyk został pożegnany także przez rodzinę, która opublikowała wzruszający nekrolog. Williego pożegnano w imieniu brata, siostry, pozostałej części rodziny, a także przyjaciół z Kalifornii oraz fanów na całym świecie. Jak dodano, jego życzeniem było, by najmłodsze pokolenie artystów "otrzymało tak wiele inspiracji i możliwości jak on sam".

Artysta odszedł w swoim kalifornijskim domu. Przyczyna śmierci nie została ujawniona.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

1. Kawalcowi po koncercie WOŚP puściły nerwy. Cugowski wścieknie się po jego słowach

2. Ulubienica widzów po niemal 20 latach zniknie z "M jak miłość"? Aktorka przerwała milczenie

3. Napłynęły zasmucające wieści dla prowadzącej "Dzień Dobry TVN". Ta wiadomość musiała zaboleć

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].

Źródło: The Sun / Interia