"O Boże. Nie, nie! Ratunku!". Martyna Wojciechowska przeżyła szok w windzie. Wszystko nagrała
Martyna Wojciechowska nie mogła uwierzyć własnym oczom, gdy weszła do windy. To, co ją tam spotkało, przechodzi wszelkie granice. Gwiazda opublikowała wideo w swoich mediach społecznościowych.
Martyna Wojciechowska zaprasza na "Kobietę na krańcu świata"
Martyna Wojciechowska jest w trakcie realizacji kolejnych nagrań do swojego programu “Kobieta na krańcu świata”. Format, w którym dziennikarka odbywa podróże po najdalszych zakątkach kuli ziemskiej, przeprowadzając rozmowy z niezwykle inspirującymi ludźmi, spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony widzów.
Seria doczekała się już 14. sezonów, a ostatni odcinek wyemitowany został w październiku ubiegłego roku. Fani z wytęsknieniem czekają na kolejne przygody niezwykłej podróżniczki.
Wszystko wskazuje na to, że w nowej odsłonie “Kobiety…” nie zabraknie również bardzo zabawnych momentów, o czym przekonać mogliśmy się oglądając najnowsze wideo na Instagramie Martyny Wojciechowskiej.
Tak mieszka Martyna Wojciechowska. Jest wyjątkowo skromnie, ale przytulnie Łamiące serce wyznanie Martyny Wojciechowskiej. Padło zdanie, które wszyscy zapamiętająMartyna Wojciechowska zaskoczona windą
W nowym sezonie “Kobiety na krańcu świata” Martyna Wojciechowska odwiedzi Gruzję. To właśnie w tym niezwykle urokliwym kraju spotka bohaterkę, którą poznamy w kolejnej serii.
Na profilu w mediach społecznościowych dziennikarki pojawiła się mała zapowiedź w formie wideo, na której zobaczyć możemy gwiazdę, która wraz z ekipą filmową próbuje wejść do budynku.
Szybko okazuje się jednak, że by wjechać windą na górę, należy uiścić opłatę! Zaskoczona Martyna Wojciechowska dopytywała, czy jej towarzysze mają przy sobie gotówkę. Na tym niespodzianki się jednak nie skończyły!
Martyna Wojciechowska zaatakowana przez "windę morderczynię"
Przejazd windą kosztował Martynę Wojciechowską 10 tetri, czyli jak wytłumaczyła sama dziennikarka, 15 polskich groszy. Gdy zaczęła wchodzić do środka, drzwi nieoczekiwanie zaczęły się zasuwać.
O Boże! Nie, nie! Ratunku! Otwórzcie mnie! - zwróciła się do swoich towarzyszy gwiazda.
Na szczęście, drzwi szybko się rozsunęły, a Martyna Wojciechowska została uratowana z opresji. Nie kryła jednak zaskoczenia, gdy opowiadała o całej sytuacji swoim widzom.
To jest, powiedziałabym, jakaś winda morderczyni. Nie zdążysz przejść i już cię przycina. Dobra. Mam 10 tetri i nie zawaham się ich użyć - żartowała.