Ojciec Artura Baranowskiego zabrał głos po finale "1 z 10". Emocje wzięły górę. Zdradza, co działo się w domu
Artur Baranowski nie pojawił się w Wielkim Finale “Jednego z dziesięciu” z powodu awarii samochodu. Ojciec mężczyzny zdradził, co działo się w domu mężczyzny podczas emisji odcinka, w którym nie uczestniczył jego syn.
"Jeden z dziesięciu". Artur Baranowski rozkochał w sobie Polskę
Artur Baranowski nie pozostawił rywalom żadnych szans w przedostatnim odcinku 140. sezonu “Jednego z dziesięciu”. 28-latek bezbłędnie odpowiedział na wszystkie pytania i zdobył rekordową liczbę 803 punktów.
Wielbiciele programu z wypiekami na twarzy wyczekiwali na Wielki Finał, który odbył się w ten piątek. Ku ich zaskoczeniu, w studiu nie pojawił się jednak “geniusz ze Śliwnik” - show przeprowadzone zostało w obecności jedynie dziewięciu uczestników.
Artur Baranowski nie dotarł na Wielki Finał "1 z 10"! Co się stało? Pojechali do domu rekordzisty "1 z 10", ale odmówił wywiadu. Do akcji wkroczył ojciecOjciec Artura Baranowskiego przerywa milczenie
Okazało się, że w drodze do studia samochód, którym podróżował Artur Baranowski, uległ awarii. Pech sprawił, że uzdolniony uczestnik, typowany na niekwestionowanego zwycięzcę, obszedł się smakiem.
W rozmowie z “Faktem” ojciec mężczyzny wyjawił, co działo się w ich domu, gdy w telewizji emitowano finałowy odcinek “Jednego z dziesięciu”. Takiej reakcji nie mógł spodziewać się doprawdy nikt. Nie był to dla jego rodziny łatwy moment. Z tego, co Światu gwiazd przekazali sąsiedzi mężczyzny, bardzo chciał on wziąć udział w finałowym odcinku.
Odcinki były nagrywane wcześniej, ale dopiero teraz trafiły do telewizji. Artur bardzo chciał wziąć udział w Wielkim Finale, bo przecież miał ogromne szanse na główną nagrodę. Zły los pokrzyżował mu jednak plany. To był dla niego wielki stres. Wiemy, że wszystko było nagrywane w sobotę, zanim jeszcze stał się popularny w całym kraju – mówią swiatgwiazd.pl sąsiedzi mieszkający w tej samej wsi co Artur.
Ojciec Artura Baranowskiego o "Jednym z dziesięciu"
Jak zdradził ojciec Artura Baranowskiego, ani on, ani jego syn, nie oglądali finałowego odcinka “Jednego z dziesięciu”. Przed telewizorem zasiadła jedynie matka 28-letniego mężczyzny.
Żona oglądała. Emocje, jak to emocje, cały czas pod napięciem - tłumaczył rodzic “geniusza ze Śliwnik”.
Jak dodał, udział Artura Baranowskiego w “Jednym z dziesięciu” przynosi pozytywne skutki, jednak na ten moment zarówno on jak i jego rodzina odczuwają przesyt medialnym zainteresowaniem. Wyrażają też nadzieję, że wkrótce ludzka ciekawość nieco osłabnie.
Zobacz także: Na te pytania odpowiadał Baranowski! A ty dasz radę? Sprawdź się
