Pamiętacie ich słynną bójkę? Teraz Agnieszka Woźniak-Starak zaskakuje wyznaniem o Dodzie
O tym, że Agnieszka Woźniak-Starak i Doda od lat nie darzą się sympatią, nikogo nie trzeba przekonywać. Niewielu jednak pamięta, od czego zaczął się słynny konflikt. Teraz była prezenterka “Pytania na śniadanie” zdradziła, czy jest szansa na pojednanie z piosenkarką.
Agnieszka Woźniak-Starak vs Doda
Kością niezgody pomiędzy Agnieszką Woźniak-Starak i Dodą był program “Na językach”, show o plotkarskim charakterze, od którego zaczęła się kariera dziennikarki w TVN. Na jego łamach poruszony został temat piosenkarki, a w zasadzie jej rodziców.
W jednym z odcinków dziennikarka opowiadała o ojcu wokalistki, ujawniając, że ma on nieślubną córkę. Słowa, jakich użyła Agnieszka Szulim, bo tak wówczas nazywała się przyszła prowadząca “Dzień dobry TVN”, bardzo zabolały “dżagę”.
W pewnym momencie doszło nawet do konfrontacji, która miała miejsce w Chorzowie. Panie natknęły się na siebie w toalecie podczas gali “Niegrzeczni 2014”. Zrobiło się bardzo niezręcznie…
Doda ośmieszyła się na pierwszej randce z Pachutem. Jak mogła o coś takiego zapytać?! Jeden prezent od Piotra Woźniaka-Staraka na zawsze odmienił życie Agnieszki. Do końca życia będzie mu za to dziękowaćBójka Dody i Agnieszki Woźniak-Starak
W chorzowskiej toalecie doszło do bardzo burzliwej wymiany zdań, a według niektórych źródeł, nawet do rękoczynów. Agnieszka Woźniak-Starak twierdziła, że naruszono jej nietykalność osobistą.
Doda utrzymywała, że złośliwości dziennikarki w stronę jej ojca doprowadził do choroby jej matki. Sprawa trafiła do sądu, a sama wokalistka stała się pariasem w TVN-ie, który trzymał stronę swojej gwiazdy. Przez lata nie zapraszano ją do programów, traktowano, jakby w zasadzie nie istniała.
Od słynnej “bójki” minęło już 10 lat, a czas ten zmienił wiele zarówno w życiu piosenkarki, jak i Agnieszki Woźniak-Starak. Druga z wymienionych wróciła pamięcią do słynnego konfliktu i wyjawiła, jak dziś go postrzega.
Agnieszka Woźniak-Starak wyciągnie rękę do Dody?
W rozmowie z Filipem Borowiakiem dla WP Agnieszka Woźniak-Starak wyjawiła, że ma dziś mieszane uczucia co do programu “Na językach”. Nie postrzega go jako programu nastawionego przede wszystkim na plotki, ale ma świadomość, że nie był on produkcją górnych lotów.
Poszłam w coś, co mnie kompletnie nie interesowało, bo show-biznes mnie nie interesował. Strasznie chciałam być w TVN-ie i chciałam przejść, a "Na językach" trochę było ceną za to, żeby się tam znaleźć - ujawniła.
Dziennikarka stwierdziła, że śmierć jej ukochanego Piotra Woźniaka-Staraka była przełomowym momentem w jej życiu, który w pewnym sensie odmienił jej postrzeganie świata. Czy byłaby zatem gotowa na pojednanie z Dodą?
Z mojej strony tak, tylko myślę, że Dorota jest gdzie indziej - orzekła Agnieszka Woźniak-Starak.
Źródło: WP