Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Tylko u nas > Poruszające, co zrobił tata Iwony Węgrowskiej przed śmiercią. Gdy się dowiedziała, było już za późno
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 04.09.2024 20:33

Poruszające, co zrobił tata Iwony Węgrowskiej przed śmiercią. Gdy się dowiedziała, było już za późno

Iwona Węgrowska
fot. KAPiF; Świat Gwiazd Exclusive

Iwona Węgrowska od lat cierpi z powodu niesprawiedliwego wizerunku, stworzonego w mediach. W jej życiu prywatnym największym dramatem była śmierć ojca. Minęło już tyle lat, a wokalistka rozpłakała się w studiu, przywołując wspomnienia.

Iwona Węgrowska w nowym wywiadzie

Iwona Węgrowska śpiewała od wczesnego dzieciństwa, ale na profesjonalnej scenie zaistniała w 2004, jako wokalistka zespołu Abracadabra. Od 2008 roku prowadzi karierę solową. Wciąż tworzy i komponuje, ale – jak sama przyznała nam w wywiadzie – przez lata była w mediach "dziewczynką do bicia”. Tabloidy i prasa kolorowa miały używanie, rozdmuchując każdą możliwą aferę z jej udziałem.

W 2023 roku ostatecznie zakończyła burzliwy, trwający 9 lat związek z Maciejem Marcjanikiem. Sama wychowuje ich córkę Lilię, która przyszła na świat w 2015 toku. W jej życiu prywatnym nie brakowało wzlotów i upadków, ale największy ból przeżyła po śmierci ojca. Opowiedziała nam, na co zmarł jej tata i co odkryła po jego śmierci. Poruszające szczegóły poniżej.

Tylko u nas: Iwona Węgrowska przeszła pilną operację Tylko u nas. Iwona Węgrowska na imprezie z mężem Kasi Niezgody

Iwona Węgrowska w wywiadzie: rodzina, rodzice, dzieciństwo

Iwona jest córką Krystyny i Władysława Węgrowskich. Ma starszego o 5 lat brata Remigiusza, z którym ma cudowne, bliskie relacje. W jej rodzinie kwitły muzyczne tradycje: dziadek i ojciec grali na akordeonie, a babcia oraz rodzice kochali śpiewać. Kiedy Mateusz Szymkowiak zapytał piosenkarkę, jakie ma najpiękniejsze wspomnienie, związane z dzieciństwem, odpowiedziała:

U mnie w domu zawsze było bardzo muzycznie. Zawsze się śpiewało, tańczyło. Kiedyś było też inaczej, bo ludzie przychodzili bez zapowiedzi do domu na kawę. U mnie zawsze dom był pełen gości. Jak przychodzili goście, to mój tato włączał muzykę. Tańczył, śpiewał, wyciągał akordeon. Zresztą mój dziadek też grał na akordeonie. Moja babcia była niespełnioną artystką śpiewającą operę. Przepiękny głos. Moja mama śpiewała 15 lat w chórze. Ja jestem cały mój tata. Odziedziczyłam głos po tacie. Tata miał bardzo mocny, miał ciemną barwę. I w ogóle to było jego marzenie: śpiewać. Nigdy mu się nie udało. Było jego marzeniem grać. Też mu się nigdy nie udało. I zawsze mówił: Boże, jak ja się cieszę, że ty śpiewasz – opowiada nam Węgrowska.

Iwona i jej tata mieli też swoje ukochane piosenki.

U mojego taty była piosenka “Goodbye, my love, goodbye”. I “Dziś prawdziwych cyganów już nie ma”. Kochał tę piosenkę. A przede wszystkim “Dziwny jest ten świat”. Teraz nie ma koncertu, na którym bym nie wyszła i nie zaśpiewała tego utworu – wyznaje nam ze wzruszeniem artystka.

W pewnym momencie głos Iwony się załamał, a ona sama zaczęła płakać. Wszystko przez wspomnienia długiej choroby oraz śmierci jej ojca. O tych smutnych szczegółach przeczytacie poniżej.

Iwona Węgrowska o chorobie oraz śmierci ojca

Węgrowska ujawniła nam, że to tata namówił ją na studia. Iwona ma wykształcenie psychologiczne. Jednak śmierć jej ojca sprawiła, że całkowicie straciła serce do tego kierunku ewentualnej kariery. W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem roniła łzy, kiedy opowiadała o tych tragicznych chwilach.

Widzisz, ja na przykład skończyłam psychologię. Kształciłam się w ten kierunku. Skończyłam to tylko i wyłącznie dla mojego taty. Wszystkie papiery to robiłam ot tak. A jak mój tato umierał, to już w ogóle dla mnie to przestało istnieć. Zrobiłam to wszystko dla niego – mówi nam ze smutkiem artystka.

Ojciec Węgrowskiej zmarł 11 lat temu, a mimo to piosenkarka cały czas czuje jego obecność.

Naprawdę ubolewam, że mojego taty dzisiaj nie ma ze mną. Jak zaczynam mówić na jego temat, to mam łzy w oczach, od razu. Bardzo mi go brakuje. Już jest 11. rok, a cały czas jakby był ze mną. Śni mi się po nocach, nie daje mi spokoju. Przychodzi do mnie, czuję, jakby był ze mną cały czas, non stop – wyznaje Iwona w rozmowie ze Światem Gwiazd.

Gwiazda dopiero po śmierci ojca odkryła list, jaki jej zostawił.

Tata chorował, miał w sumie 5 zawałów. Ten piąty go ostatni zabił, tak naprawdę. Tato chyba poddał się chorobie. Nie brał już pod koniec leków, już nie chciał. Zostawił mi list w garażu, jak umierał. To było bardzo ciężkie przeżycie. Do tej pory mi go bardzo brakuje – słyszymy w rozmowie.

Co jeszcze zdradziła nam Iwona Węgrowska? Cały wywiad obejrzycie poniżej:

Iwona Węgrowska, wywiad, śmierć ojca, rodzice, dzieciństwo
Iwona Węgrowska z córką w 2024, fot. KAPiF