Prokurator zabrał głos ws. Izabeli Parzyszek. Jest jasny komunikat w jej sprawie

Zaginięcie Izabeli Parzyszek

9 sierpnia 35-letnia mieszkanka Kruszyna zaginęła podczas podróży autostradą A4. Jej samochód zepsuł się w pobliżu miejscowości Kwiatów. Izabela była w drodze do Wrocławia, aby odebrać ojca ze szpitala, jednak nigdy tam nie dotarła. Już następnego dnia rozpoczęto akcję poszukiwawczą, w której udział wzięli śledczy z psami tropiącymi oraz bliscy zaginionej. Ryszard Jabłoński, przedstawiciel zboru, mówił o wielkim wsparciu, jakie otrzymała rodzina kobiety.

Jesteśmy głęboko poruszeni zaginięciem naszej współwyznawczyni, Izabeli Parzyszek. Myślami i sercem jesteśmy z jej mężem, członkami rodziny i przyjaciółmi. Starsi z miejscowego zboru cały czas zapewniają emocjonalne i duchowe wsparcie wszystkim osobom dotkniętym tą sytuacją. Pragniemy wyrazić naszą szczerą wdzięczność wobec Policji, która szybko zajęła się sprawą i prowadzi intensywne poszukiwania. Nie mamy żadnych dalszych szczegółów na temat tej sytuacji i polegamy na ustaleniach Policji - przekazał.
 

20 sierpnia nastąpił przełom w sprawie. Izabela Parzyszek została odnaleziona w Bolesławcu, w mieszkaniu znajomych, do którego dotarła w stanie skrajnego wyczerpania.

Zeznania Parzyszek wzbudziły podejrzenia prokuratury. Jest oświadczenie Czytaj dalej Sąsiad dosadnie uderzył w rodzinę Izabeli. Potem zabrał się za jej męża Czytaj dalej

Izabela Parzyszek odnaleziona. W jakim jest stanie?

Po Izabelę do mieszkania znajomych przyjechali medycy oraz policja. Zdecydowano, że najpierw zostanie przewieziona do szpitala na badania kontrolne, a dopiero później złoży zeznania na komendzie. Zanim jednak to nastąpiło, złożyła oświadczenie, prosząc funkcjonariuszy o nieujawnianie jej miejsca pobytu. W ostrych słowach odniosła się także do rodziny, zaznaczając, że nie chce utrzymywać z nimi kontaktu.

Pani Izabela złożyła oświadczenie, że nie chce by media informowały o miejscu jej przebywania. Nie chce kontaktu z rodziną – poinformowała przedstawicielka prokuratury.

Mimo odnalezienia Iza Parzyszek nadal nie utrzymuje kontaktu z bliskimi. Rodzina uszanowała jej decyzję, chociaż nie potrafi jej zrozumieć.        

Bliscy Izabeli Parzyszek uszanowali jej decyzję o braku kontaktu, chociaż nie do końca ją rozumieją. Mąż odnalezionej zabrał głos. Tomasz Parzyszek przyznał, że z żoną nie rozmawia i nie zna jej znajomych z Bolesławca, do których przyszła - podaje portal lelum.pl.
 

Prokuratura wydała komunikat ws. Parzyszek

Prokuratura rozpoczęła dochodzenie.

 Pani Izabela ma w sprawie status świadka. Nie mamy podstaw w tej chwili podejrzewać, że podczas swojej nieobecności wiedziała, że prowadzone są jej poszukiwania, więc nie ma też mowy o żadnych zarzutach – powiedziała w rozmowie z „Faktem” Ewa Węglarowicz-Makowska z Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu. 

Śledczy sądzą, że kobieta nie była świadoma trwających poszukiwań. Dochodzenie zostało przedłużone do listopada.        

Mamy nadzieję, że do tego czasu uda się wyjaśnić wszystkie okoliczności – dodaje prokurator Węglarowicz-Makowska.

Obecnie nie wyklucza się żadnego scenariusza. Gdyby okazało się, że Izabela P. miała świadomość poszukiwań, a mimo to nie poinformowała o swoim bezpieczeństwie, sprawą zajęłaby się policja, prowadząc postępowanie w sprawie wykroczenia. Wysoce prawdopodobnym zakończeniem tej sprawy jest umorzenie śledztwa. 

Taki krok zostanie podjęty, jeśli śledczy uznają, że 35-latka, która z własnej woli zniknęła, nie była świadoma intensywności prowadzonych poszukiwań. Decyzja prokuratora prawdopodobnie zostanie ogłoszona w drugiej połowie listopada.