Siostra Gabriela Seweryna pożegnała go w piękny sposób. Napis na wieńcu wyciska morze łez
Pogrzeb Gabriela Seweryna odbył się 6 grudnia w Krzepowie. Celebrytę pożegnali bliscy, a także przyjaciele z show-biznesu. Oczywiście przyniesiono mnóstwo kwiatów. Napis na jednym z wieńców łamie serce. Siostra pożegnała go w piękny sposób.
Śmierć Gabriela Seweryna
Gabriel Seweryn zmarł 28 listopada. Już pół roku wcześniej wylądował w szpitalu z piekącym bólem w klatce piersiowej. Kilka dni temu doszło do podobnej sytuacji. Postanowił wezwać pogotowie, ale doszło do zatrważających scen z jego udziałem. Obsada karetki postanowiła wezwać policję, twierdząc, że 56-latek był agresywny i odstąpić od czynności.
Pogotowie, jaki cyrk odstawia. Zamiast mi pomóc k***a. Zobaczcie, oni tu stoją. Mnie tu dusi i nikt nie chce mi pomóc. Ja naprawdę umrę. Ja chcę, żeby ludzie wiedzieli, jakie mam problemy… Naprawdę pokaż mnie, niech zobaczą, że to ja jestem. Tu mnie dusi. Zamówisz taksówkę? - mówił zrozpaczony na wideo, które trafiło do sieci.
Głos w tej sprawie zabrali również przedstawiciele służby zdrowia, którzy wyrazili swoje oficjalne stanowisko.
Pogrzeb Gabriela Seweryna. Ksiądz zaczął od poruszającej przemowy. Serce pęka Pogrzeb Gabriela Seweryna. Patrol policji pojawił się pod kościołem. Wiadomo w jakim celuNie było odmowy przyjęcia. Zespół był na miejscu i chciał udzielić pomocy, ale z uwagi na agresję i grożenie zespołowi ratownictwa medycznemu przez pacjenta i osoby będące na miejscu, zespół nie podjął czynności. Interwencja policji była z uwagi na to, że zespół czuł się zagrożony z powodu gróźb pacjenta i osób będących na miejscu. Tam prawdopodobnie było kilka osób - przekazał rzecznik pogotowia w komentarzu dla “Faktu”.
Matka Gabriela Sewryna nie pojawiła się na pogrzebie
Już od kilku dni pojawiały się informacje o tym, że w ostatnich latach celebryta stracił kontakt ze swoją matką. Wcześniej byli ze sobą blisko, ale miały poróżnić ich długi 56-latka. Wiadomo jednak było, że kobieta bardzo przeżyła śmierć syna.
Jego mama jest w bardzo złym stanie, bardzo to wszystko przeżywa. Choć ostatnio ich relacje nie były najlepsze, to jednak zawsze byli ze sobą bardzo zżyci. Razem szyli, razem pracowali, spędzali ze sobą dużo czasu. Dlatego nic dziwnego, że jego mama jest w takim stanie - wyznała rozmówczyni “Faktu”.
Po tym jak media obiegła ta smutna wiadomość, sama zainteresowana postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Niestety potwierdziła przykre wieści o tym, że nie pojawi się na cmentarzu ze względu na stan zdrowia. Pochówkiem celebryty zajęły się jego siostry.
Nie będzie mnie na pogrzebie syna. Nie jestem w stanie ze względu na mój stan zdrowia. Już dawno nie wychodzę. Wszystkim się zajmą moje córki - powiedziała dla portalu myglogow.pl.
Rafał Grabias o pogrzebie Gabriela Seweryna
Gabriel Seweryn przez 18 lat był związany z Rafałem Grabiasem. Panowie rozstali się jakiś czas temu, ale to właśnie były partner jako pierwszy opublikował w sieci nekrolog z informacjami dotyczącymi pogrzebu.
W komentarzu dla Świata Gwiazd przekazał, jak zamierza pożegnać byłego ukochanego. Nie ukrywał, że to dla niego wyjątkowo trudny moment.
Pożegnam Gabriela na części oficjalnej. Mam wiele pięknych wspólnych wspomnień. Nie chcę go zapamiętać jako człowieka z trumny – zdradził łamiącym się głosem Światu Gwiazd, dziękując za dalszą rozmowę.
Wieńce na pogrzebie Gabriela Seweryna. Jak pożegnała go siostra?
Gabriela Seweryna pożegnały prawdziwe tłumy żałobników. Pogrzeb rozpoczął się punktualnie o godzinie 12.00 w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krzepowie w Głogowie. Pierwsza część pogrzebu była zamknięta i uczestniczyła w niej jedynie najbliższa rodzina. Ksiądz pożegnał go w przejmujących słowach.
Byłem w tamtym roku na urodzinach wspaniałej osoby w mojej parafii pani Barbary Seweryn. Jak to bywa na uroczystościach rodzinnych oczywiście, pamiętacie? Zawsze się robi jakieś tam zdjęcia. I Gabriel zareagował tak profesjonalnie. Powiedział: Nie róbcie zdjęć. Może to księdzu zaszkodzić, może to księdzu nie odpowiadać. Miał wrażliwość tego, co się dzieje. Dlatego do tej wrażliwości dzisiaj chcemy się odwołać. Do wrażliwości Boga pełnego miłosierdzia. Nie robić szumu, tylko robić hałas u wrót nieba za naszego brata Gabriela – skwitował ksiądz podczas poruszającego kazania.
Po wyjściu z kościoła żałobnicy odprowadzili trumnę z ciałem Gabriela Seweryna na oddalony o kilkadziesiąt metrów cmentarza. Przy grobie złożono mnóstwo kwiatów, ale jeden wieniec zwrócił szczególną uwagę. W piękny sposób pożegnała go siostra Dorota. Wieniec z pastelowych róż był ozdobiony napisem:
Ukochanemu bratu — siostra Dorota.
Na kolejnym wieńcu pojawił się napis, który złamie najtwardsze serce.
Leć kolorowy ptaku - napisano.
Poniżej zdjęcia i i nagranie z pogrzebu Gabriela Seweryna.