Sylwia Wysocka nie ma chwili spokoju. Sprawa dot. pobicia wciąż nie doczekała się finału
Sylwia Wysocka to aktorka teatralna i filmowa, znana z takich produkcji jak "Na Wspólnej" czy "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Prywatnie była w związku z mężczyzną, który przez jedenaście lat prowadził podwójne życie. W 2021 roku została przez niego brutalnie pobita. Do dziś nie może doczekać się sprawiedliwości.
Po pobiciu mężczyzna wyjechał na wakacje. Do dziś 60-latka czuje się bezsilna przez zachowanie śledczych. Czeka na kolejną rozprawę.
Sylwia Wysocka: wciąż czeka na wyrok w sprawie pobicia przez partnera
Dwa lata temu aktorka została brutalnie pobita przez swojego partnera, z którym ma syna. Na skutek ataku miała złamany kręgosłup w trzech miejscach, rękę i prawą nogę. Wcześniej miała założoną niebieską kartę, ale dopiero okrutne pobicie sprawiło, że zdecydowała się odejść od partnera.
– Nigdy nie podejmowałam kwestii pieniędzy, odszkodowania, zadośćuczynienia. Chciałabym udowodnić, że sprawiedliwości, a tym bardziej mnie, kupić nie można – wyznała aktorka w "Na żywo".
O Conchicie Wurst mówił cały świat. Dziś jest nie do poznania, już nie wygląda jak na zdjęciuSylwia Wysocka zawiedziona zachowaniem śledczych
60-latka od dłuższego czasu nie może liczyć na wymiar sprawiedliwości, po dotkliwym pobiciu jej partner wyjechał na wakacje. Wysocka jest oburzona, że śledczy nie zatrzymali od razu mężczyzny.
– Ta sprawa od początku wyglądała co najmniej dziwnie. Zanim zabrało mnie pogotowie, które wezwałam razem z policją, zgłosiłam pobicie. Instytucje działające na rzecz przemocy wobec kobiet, do których się zgłosiłam, twierdzą, że podejrzany powinien być zatrzymany aż do wyjaśnienia. Tymczasem on, jak gdyby nigdy nic wyjechał na kilkumiesięczne wczasy. A prokuratora razem z policją spokojnie czekała aż «pan Włodzimierz wróci« – powiedziała Sylwia Wysocka z tygodnikiem "Na żywo".
Sylwia Wysocka po dwóch latach wciąż czeka na wyrok partnera
Po pobiciu postanowiła zawiesić karierę aktorską, ale nie na długo. Szybko wróciła na plan serialowy, by opłacić rachunki i rehabilitacje.
– O tym, w jak fatalnym znalazłam się położeniu, może świadczyć fakt, że zrezygnowałam z prawnika – powiedziała aktorka dla "Na żywo".
Traumatyczne przeżycia są w niej do dziś, czuje ogromną bezsilność, że sprawca nie został jeszcze ukarany. W kwietniu odbędzie się kolejna rozprawa sądowa.
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
