Syn Michała Wiśniewskiego rozgoryczony decyzją rządu. Zdecydował się na wyznanie
Pierwszy syn Michała Wiśniewskiego, Xavier, ma już 20 lat i zaczyna stawiać swoje pierwsze kroki w show-biznesie. Już wcześniej dał się poznać jednak jako bardzo rozważny, młody człowiek z głową na karku. Tym razem podjął się ważnego społecznie tematu, który bardzo go trapi.
Chłopak zdecydował się przy tym na nie lada intymne wyzwanie, przez które nawet jego rodzicom mogło zrobić się przykro. Zrobił to jednak w dobrej wierze, bo sprawa jest naprawdę poważna.
Syn Michała Wiśniewskiego o Telefonie Zaufania
W ostatnich dniach media obiegła informacja, że Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży traci rządowe dofinansowanie, a to wiąże się w zasadzie z jego usunięciem, gdyż prowadząca go fundacja nie utrzyma działalności tego przedsięwzięcia sama. W Polsce podniosło się w związku z tym wiele głosów sprzeciwu, a jeden z nich należał właśnie do Xaviera
Syn Michała Wiśniewskiego stwierdził, że cała sytuacja to po prostu jakiś żart, choć na pewno nikomu nie jest do śmiechu. Zwrócił też uwagę na to, jak ważna jest wspomniana linia i dlaczego nie wolno dopuścić do jej usunięcia, tłumacząc to na przykładach wziętych z własnego życia.
Jak wyjawił, aż trzech jego kolegów z gimnazjum dziś już nie żyje, ponieważ odebrali sobie życia właśnie w związku z brakiem zrozumienia. Podkreśla, że może nie wszyscy w potrzebie korzystają z tej pomocy, ale to nie powinien być powód, by z niej rezygnować. Nie ma bowiem wątpliwości, że dla tych, którzy to robią, taka linia zaufania może okazać się dosłownie zbawienna.
- Sam miewam takie myśli, wiem, jak istotny jest dialog - wyjawił na koniec Xavier.
Syn Michała Wiśniewskiego opuszcza rodziców
Ta interwencja w sprawie Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży to nie pierwszy raz, kiedy Xavier pokazał, że jest naprawdę dojrzałym, młodym mężczyzną. Już jakiś czas temu chwalił się, że zdecydował się na wyprowadzkę z rodzinnego domu, by zacząć żyć na własny rachunek.
Był zupełnie świadomy tego, że taki tryb życia będzie dla niego dużo cięższy, ale zdecydował się na to, bo wie, że w przyszłości to na pewno zaprocentuje. By móc się utrzymać, podjął się pracy w restauracji, a do tego poszedł też na studia. Poza tym wciąż stara się rozwijać swoją karierę artystyczną, tańcząc i nagrywając rap.
Zobacz relację:
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Kobieta płakała w "Sprawie dla reportera". Nagle pojawiła się gwiazda disco-polo 2. Wpadka w "Dzień dobry TVN". Filip Chajzer nie wytrzymał 3. Natalia Kukulska opublikowała zdjęcie z dzidziusiem. "Ma na imię Laura"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: jastrzabpost.pl
