Tak Megakot uzależnił od siebie nastolatkę. Śledztwo Gońca ujawnia kolejne wstrząsające fakty

Kariera Megakota w Telewizji

Megakot to popularny celebryta i deweloper ze Szczecina, który zdobył rozgłos dzięki swoim publikacjom w internecie. Stał się szerzej znany, gdy wystąpił w programie "Królowe życia", jednak szybko opuścił show ze względu na swoją kontrowersyjną osobowość, nawet w porównaniu do innych uczestników tego formatu. Podczas swojej obecności poznał Dagmarę Kaźmierską.   

W 2021 roku udzielił wywiadu, w którym zdradził szczegóły dotyczące swoich byłych partnerek, w tym jednej szczególnej. Wyznał, że cztery z nich nie żyją, a policja rozważała go jako podejrzanego w sprawie śmierci jednej z nich. 

Zamordowali moją dziewczynę jedną. Miałem takie pechowe rzeczy. Ja już z nią nie byłem wtedy, to nie było związane ze mną, ale w pewnym momencie byłem przez policję oskarżony, że to może ja. (…) Ja myślałem, że im pomagam, a oni mnie oskarżali. Ja byłem w niektórych sprawach bardzo dziecinny. To był rabunek w domu, podczas którego ona zginęła. Ktoś ją zabił, żeby coś wziąć. Ta osoba do tej pory siedzi w więzieniu… Ale to było ze 20 lat temu - opowiadał.
 

Teraz Goniec.pl dotarł do szokujących faktów odnośnie przeszłości Megakota i jego partnerek.

Promowali go w "Królowych życia". Megakot był przesłuchiwany Czytaj dalej Megakot z "Królowych życia" pochował już 4 partnerki. Nową traktuje jak... niemowlaka Czytaj dalej

Szokujący los partnerek Megakota

Arek "Megakot" Zgorzelski zniknął z programu "Królowe życia" po tym, jak wyjawił, że cztery z jego byłych partnerek zmarły, a on sam był podejrzany o zabójstwo jednej z nich. 

Portal Goniec.pl przeprowadził szczegółowe śledztwo, aby dowiedzieć się, co wydarzyło się tym kobietom. W materiale dziennikarskim padają imiona: Ewa, Ola, Aldona i Joanna. Wszystkie te kobiety miały tragiczne zakończenie. Początkowo ich życie z Megakotem było pełne luksusu, imprez i spełniania zachcianek, lecz później wszystko przybrało dramatyczny obrót.

Ciało Ewy znaleziono na strychu w jej rodzinnym domu w górach. W dniu śmierci ma 32 lata. Jest druga połowa 2019 r. Megakot pojawia się na pogrzebie i wygląda na wstrząśniętego tym, co się zdarzyło. Ewa jest jedną z czterech jego ex-partnerek, które zmarły. Nie jest to więc dla niego pierwszy taki wstrząs - czytamy na Goniec.pl.

 

Dalej wcale nie jest lepiej:

Ciało Ewy znaleziono na strychu w jej rodzinnym domu w górach. W dniu śmierci ma 32 lata. Jest druga połowa 2019 r. Megakot pojawia się na pogrzebie i wygląda na wstrząśniętego tym, co się zdarzyło. Ewa jest jedną z czterech jego ex-partnerek, które zmarły. Nie jest to więc dla niego pierwszy taki wstrząs - czytamy na Goniec.pl.

To jednak nie koniec grzechów Megakota. Poznał nastolatkę i sprowadził na nią to, co najgorsze. 

Megakot uzależnił od siebie 17-latkę

Edyta poznała Arkadiusza Zgorzelskiego, gdy ma 17 lat, a on ma 37. Bez wcześniejszego zapowiedzenia i pytania wprowadziła go do swojego domu. Lubiła zaskakiwać innych swoimi decyzjami. Obecność dużo starszego mężczyzny przy świątecznym stole wywołała szok wśród członków jej rodziny.

Mamo, chcę, żebyś poznała mojego chłopaka Arka - mówi Edyta.

Zgorzelski wyciągnął rękę, aby przywitać się, i zaoferował swojej nowej „teściowej” dżointa. Wieczór upłynął w atmosferze zakłopotania.

Co do stylu bycia i życia Arka mama miała sporo uwag. Tylko wciąż przeżywała wtedy żałobę po tacie, więc kontakt z nią był mocno ograniczony. Myślę, że ona tamten czas pamięta jak przez sen - mówi Patrycja, siostra Edyty.

Zgorzelski wynajął mieszkanie w centrum Szczecina, gdzie Edyta zaczęła z nim żyć. Kupował jej perfumy, ubrania i spełniał różne zachcianki, a także oferował twarde narkotyki, głównie kokainę. Edyta zaczęła oddalać się od matki, a relacje z siostrami stały się coraz bardziej napięte; traktowała je z pogardą. Jej życie składało się później na nieustannych odwykach. Rodzina starała się namawiać ją na studia i pomagać w znalezieniu pracy, lecz było już za późno.

Nim poznała Arka, spotykała się z chłopcami w swoim wieku, może co najwyżej ze studentami. A tu nagle pojawia się w życiu takiej nastolatki dużo starszy facet, który mówi jej, że nigdy w życiu nie będzie musiała pracować i śmieje się z ludzi chodzących do normalnej pracy - opowiada jej siostra.

I dodaje:

Przedstawia jej luksus i od tego luksusu uzależnia, od takiego prostego schematu: wygody za oddanie. I w pewnym momencie rzuca. A jak ta nastolatka zostaje rzucona, to nie ma zielonego pojęcia, co ze sobą zrobić - przyznaje.

Więcej o szokującej historii Megakota przeczytacie TUTAJ.