Tak wyglądał pogrzeb Mistrza Polski i jego żony. Żałobnicy tonęli we łzach
Mistrz Polski Łukasz Doruch i jego żona, Patrycja Doruch, zginęli tragiczną śmiercią 30 lipca. Para próbowała ratować 4-letnią córkę, która wypadła z łódki. Na pogrzebie zebrały się tłumy ludzi.
Mistrz Polski zmarł ratując córkę
Kilka dni temu Polską wstrząsnęły dramatyczne doniesienia. Mistrz Polski w trójbole siłowym zatonął, próbując ratować swoją czteroletnią córkę.
Dramat rozegrał się na Jeziorze Mikołajskim we wtorkowe popołudnie, 30 lipca. Rodzina z Warszawy wypłynęła łódką by spędzić razem czas w sposób, w który lubili robić to najbardziej. Łukaszowi towarzyszyła jego żona, Patrycja Doruch, oraz ich czteroletnia córeczka Zuzia. W pewnym momencie dziewczynka wypadła za burtę, a rodzice rzucili się jej na ratunek. Niestety, przegrali z wodą.
Zuzię uratowali żeglarze przepływający w pobliżu łódki rodziny, dziewczynka miała na sobie kapok. Ciała pary wyłowiono kolejnego dnia; spoczywały w odległości około 500 metrów od brzegu, na głębokości 11 metrów.
Śmierć zawodnika potwierdził klub sportowy MKS Wicher Kobyłka, z którym współpracował sportowiec:
Po sekcji zwłok Mistrza Polski i jego żony prokuratura bada jeszcze jedną sprawę Siatkarz płacze, internauci pokładają się ze śmiechu. Córce Wrony wystarczyła sekunda, by skraść show całej drużynieZ przykrością informujemy, że wieloletni zawodnik MKS Wicher Kobyłka, wielokrotny Mistrz Polski w Trójboju Siłowym oraz Wyciskaniu Sztangi Leżąc - Łukasz Doruch, w dniu 30 lipca zmarł śmiercią tragiczną wraz z małżonką Patrycją. Rodzinom i najbliższym składamy serdeczne kondolencje - przekazano.
Przyczyny śmierci Dorucha i jego żony
Okoliczności wypadku pozostają dość mgliste, a wszystko przez brak naocznych świadków. Jedyną osobą obecną w trakcie rozgrywającego się dramatu, która przeżyła by o tym opowiedzieć, była czteroletnia Zuzia. Według opiekującego się nią psychologa, dziewczynka może nie zdawać sobie jeszcze sprawy z tego, co zaszło:
Trafiła bezpośrednio do karetki wodnej. Mówiła o tym, że rodzice zanurkowali. Podejrzewam, że nie jest jeszcze świadoma tego co się wydarzyło - mówił ratownik Daniel Borkowski w reportażu “Uwaga!”
Sekcja zwłok przeprowadzona na zlecenie Prokuratury Okręgowej nie wykazała żadnych nieskładności - według biegłego, bezpośrednią przyczyną śmierci było zatonięcie:
Sekcja wykazała, iż przyczyną zgonu w obu przypadkach było utonięcie. Zarazem nie stwierdzono na ciele pokrzywdzonych żadnych innych dodatkowych obrażeń. Na tym etapie nie możemy wykluczyć jeszcze żadnej bezpośredniej przyczyny zdarzenia. Natomiast wstępne czynności nie potwierdzają, aby do zdarzenia brały udział inne pojazdy wodne
Pogrzeb Mistrza Polski i jego żony Patrycji
Tragedia pary wstrząsnęła Polską, ale przede wszystkim zostawiła trwałą wyrwę w rodzinie Doruchów, która musiała pogodzić się ze stratą i pożegnać najbliższych.
Pogrzeb pary odbył się 5 sierpnia, w Chotomowie pod Warszawą. Na ich ostatnim pożegnaniu nie obyło się bez prawdziwych tłumów - ludzie pojawili się w takich ilościach, że nie zmieścili się w kościele.
Ksiądz, który prowadził nabożeństwo, rozpoczął ceremonię od pieśni "Być bliżej Ciebie chcę", a potem przytoczył przypowieść o pannach roztropnych i nierozsądnych:
Patrycja i Łukasz nikomu już więcej nie pomogą, ale my możemy pomóc im modlitwą o to, by ich życie stało się wieczne. (...) Ludzkie życie jedynie się zmienia, nie kończy. Dla Patrycji i Łukasza na pewno się nie skończyło - zwrócił się do zebranych
Kościół udekorowano białymi kwiatami, a po nabożeństwie parę odprowadzi procesja. Spoczną w jednym grobie.