Miliony Polaków mogły nie zobaczyć debaty w TVP. Komunikaty pojawiły się niedługo przed rozpoczęciem transmisji w Telewizji Polskiej. Co się działo?
Kinga Gajewska jest posłanką Koalicji Obywatelskiej. Wczoraj przebywała w Otwocku, gdzie odbywało się spotkanie Mateusza Morawieckiego z wyborcami. Doszło do szamotaniny, w wyniku której policja siłą wciągnęła ją do radiowozu, mimo głośnych protestów zebranych. Są już oficjalne komentarze w tej sprawie.
Donald Tusk zrobił to znowu. Jego córka może teraz zapytać, po co właściwie ona tak stara się chronić prywatność swojej rodziny i wizerunek córek, skoro dumny dziadek po raz kolejny nie wytrzymał i ujawnił rodzinny sekret. Wcześniej wygadał imię wnuczki, teraz poszedł o krok dalej.
Zbigniew Hołdys w czasie osobistej żałoby mógł liczyć na wsparcie Donalda Tuska. Polityk przekazał swoje kondolencje przy pomocy oficjalnego nekrologu. Bliska osoba z rodziny kompozytora przeżyła 96 lat.
Podczas marszu 4 czerwca, jaki zorganizował Donad Tusk, atmosfera była radosna i pełna nadziei. Przewodniczącemu opozycji zdarzyła się jednak sroga wpadka. Ujawnił imię drugiej córki Kasi Tusk, które ta ukrywała pieczołowicie od jej narodzin.Katarzyna Tusk prowadzi bloga, jednak dba o prywatność swojej rodziny. Bardzo długo nie ujawniała żadnych informacji na temat swoich córek. Bardzo rzadko możemy też zobaczyć choćby fragment ich twarzy. Czy będzie zła na ojca za wyjawienie rodzinnego sekretu?
Dzisiaj wszystkie niezależne media piszą o Marszu 4 czerwca, jaki w ciągu ostatnich godzin przeszedł ulicami Warszawy. Dane mówią o 500 tysiącach ludzi, a pomiędzy nimi nie zabrakło największych polskich gwiazd. W sieci wrze od ich wpisów, w których nie brakuje mocnych haseł.„Od dziś nie będzie już ciszy” wykrzykiwał w długim przemówieniu Donald Tusk. I rzeczywiście, setki tysięcy ludzi śpiewających na Placu Zamkowym w stolicy hymn naszego kraju zrobił gigantyczne wrażenie. Przeczytajcie, co w tym temacie wyznały polskie gwiazdy.
Małgorzata Rozenek-Majdan jest prezeską organizacji MRM Fundacja. Jej celem jest wspieranie leczenia niepłodności. Gwiazda spotkała się z Donaldem Tuskiem, by poruszyć kwestię osób, które urodziły dzieci dzięki metodzie in vitro. Rozmawiali o bardzo głośnym problemie, który dotyczy wielu polskich rodzin.W ostatnim czasie bardzo wiele mówi się o podręczniku do przedmiotu Historia i Teraźniejszość, jaki ma pojawić się już w tym roku w polskich szkołach. Publikacja Wojciecha Roszkowskiego krytykowana jest za stronniczość, ignorancję w wielu kwestiach kulturowych i brak zrozumienia tematów społecznych. Jednym z nich jest problem dzieci z in vitro.
Donald Tusk udostępnił w mediach społecznościowych zdjęcie z wnuczętami. Polityk zwrócił uwagę na spokój i bezpieczeństwo, które zapewnia mu rodzina.Lider Platformy Obywatelskiej ostatnimi czasy zajęty był obowiązkami na skalę europejską. Jako przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej od 2019 roku udziela się w sprawach politycznych na arenie międzynarodowej. Ostatnie wydarzenia w Ukrainie sprawiły, że polityk przewartościował dotychczasowe osiągnięcia.Widmo okrutnej wojny sprawiło, że były przewodniczący Rady Europejskiej postanowił skupić się na relacjach rodzinnych. Spędzając czas z wnuczętami, wystosował istotny wpis dla swoich obserwatorów w mediach społecznościowych.
Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla rodziny Donalda Tuska. Wszystkiemu winne były powikłania wywołane COVID-19, które wymusiły hospitalizację 4-miesięcznej wnuczki. Teraz jednak nadeszła długo wyczekiwana chwila i Kasia Tusk wraz z najmłodszą córeczką mogła wreszcie wrócić do domu. Niedawno pisaliśmy o przykrym zakończeniu roku dla najbliższej rodziny Donalda Tuska. Przez powikłania powstałe w wyniku COVID-19, jego najmniejsza wnuczka, zaledwie 4-miesięczna córeczka Kasi Tusk musiała być hospitalizowana. Obie spędziły sylwestra w Szpitalu Dziecięcym Polanki w Gdańsku.
Pod koniec zeszłego roku media obiegło doniesienie, że córka Donalda Tuska trafiła do szpitala, wraz z jego kilkumiesięczną wnuczką. Wszystkiemu winne są powikłania po Koronawirusie. Na Instagramie polityka pojawiło się poruszające zdjęcie, na którym widać zarówno Kasię, jak i dziecko.
Donald Tusk w Sylwestra musiał wesprzeć swoją córkę i wnuczkę, które trafiły do szpitala. Na szczęście, jak napisała Kasia Tusk na swoim Instagramie, stan zdrowia jej córeczki jest już stabilny. Były premier wspomniał o tym, jak wyglądała jego noc sylwestrowa w czasie noworocznej rozmowy na Twitterze. - Ja tego sylwestra częściowo spędziłem pod oknami szpitala, gdzie jest moja córka z moją wnuczką, więc niestety w ten nastrój towarzyszący nam przez cały 2021 r. się jakoś mogłem mocno wczuć - opowiadał Tusk.
Nie tak dawno temu było o Donaldzie Tusku głośno ze względu na to, że stracił prawo jazdy. Dokument został mu zabrany po tym, jak polityka zatrzymała policja, która udowodniła mu znaczne przekroczenie prędkości. Jak się okazuje, lider opozycji wciąż jeździ za szybko, tym razem jako pasażer.Donald Tusk bezdyskusyjnie poddał się karze, zapłacił mandat i w efekcie funkcjonuje bez prawa jazdy. Nie może w niektóre miejsca dojechać sam, więc musi być wożony. To też ma się jednak odbywać wbrew przepisom ruchu drogowego.
Donald Tusk był ostatnio bohaterem głośnego skandalu. Polityk Platformy Obywatelskiej dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym i stracił prawo jazdy. Teraz porusza się innymi środkami transportu, między innymi hulajnogą elektryczną. Fotoreporterzy przyłapali go jednak na łamaniu przepisów.Jak donosi portal Plotek.pl, Donald Tusk został uchwycony na zdjęciach, podczas przemieszczania się hulajnogą elektryczną. Niestety, polityk złamał jeden z przepisów obowiązujących podczas używania tego środku transportu. O co dokładnie chodzi?
Wokół Donalda Tuska zrobiło się ostatnio niemałe zamieszanie. Wszystko z powodu kary, jaką przewodniczący Platformy Obywatelskiej otrzymał za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. Teraz polityk zabrał głos w sprawie zatrzymania go przez policję. Jak Donald Tusk skomentował całą sytuację?Przewodniczący PO został ostatnio zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Już tego samego dnia poinformował internautów o wysokości kary i jej bezzwłocznym przyjęciu. Teraz Donald Tusk zorganizował specjalną konferencję prasową, na której odniósł się do skandalu z jego udziałem.
Donald Tusk zaliczył ostatnio poważną wpadkę. Polityka i lidera opozycji zatrzymała policja drogowa. Jak się okazuje, Tusk pędził z prędkością 107 km/h w terenie zabudowanym, przez co dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość.W związku z takimi występkami prawo jest bezwzględne. Nakazuje ono policjantom zabranie prawa jazdy kierowcy. Wobec tego Tusk stracił ten dokument na przynajmniej 3 miesiące.
Dzisiaj pojawiła się informacja o zatrzymaniu Donalda Tuska za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym. Za jazdę 107 km/h funkcjonariusze odebrali przewodniczącego PO prawo jazdy. Teraz z wizytą u polityka pojawiła się jego córka Kasia Tusk, aby dodać tacie otuchy w tym trudnym dla niego momencie. Donald Tusk stracił dziś prawo jazdy za dwukrotne przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. Informację tę potwierdził sam polityk na swoim profilu na Twitterze. Po zatrzymaniu przewodniczący PO mógł liczyć na pocieszenie ze strony bliskich, w tym swojej córki Kasi Tusk.
Donald Tusk w ostatnim czasie jest bardzo aktywny w polskiej polityce. Teraz jest o nim głośno, ale nie za sprawą partyjnych działań, a niemałego wykroczenia. Okazuje się, że lider PO w sobotę nad ranem został zatrzymany przez policję za przekroczenie prędkości na terenie zabudowanym. Polityk miał na liczniku 107 km/h. Donald Tusk na swoim Twitterze odniósł się do całej sprawy i przyznał, że dostał zasłużoną karę. Przypomnijmy, że byłemu premierowi został wypisany mandat w wysokości 500 zł, przyznano mu także 10 punktów karnych i odebrano prawo jazdy na okres 3 miesięcy.