"To skandal, żeby głowa państwa tak się zachowywała". Pałys dosadnie o spotkaniu Trump-Zełenski. Nie gryzła się w język

Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego

24 lutego minęły trzy lata od rozpoczęcia agresji Rosji na Ukrainę. Wojna za naszą wschodnią granicą wciąż trwa, a prezydent Stanów Zjednoczonych dał sobie za cel, aby tę wojnę zakończyć. 

W piątek Wołodymyr Zełenski udał się do Waszyngtonu, gdzie spotkał się z Donaldem Trumpem. Głównym tematem ich rozmów miało być podpisanie umowy o partnerstwie w wydobywaniu zasobów naturalnych Ukrainy. Nie obyło się również bez tematu pomocy USA Ukrainie. Dało się wyczuć, że Trump oczekuje od Zełenskiego większej wdzięczności za okazaną pomoc. 

Gdybyście nie mieli naszego sprzętu wojskowego, ta wojna skończyłaby się w dwa tygodnie - powiedział Trump.

Tak, w trzy dni, Władimir Putin mi to mówił — odparł Zełenski. 

Trump jednak zapomniał, że prezydent Ukrainy dziękował mu wielokrotnie za okazane wsparcie. Zgodnie z wyliczeniami CNN, Zełenski dziękował Trumpowi za pomoc 33 razy. 

Skandaliczna reakcja Rosji po spotkaniu Trumpa i Zełenskiego. Były prezydent pisze o III wojnie światowej Czytaj dalej Świat huczy o Trumpie i Zełenskim, a w życiu Donalda drama. Z tym mierzy się za kulisami Czytaj dalej

Afera wokół stroju Wołodymyra Zełenskiego

Od czasu eskalacji konfliktu Rosji i Ukrainy, Wołodymyr Zełenski ubiera się jedynie w wojskowe ubrania. Całkowicie zrezygnował z garniturów i zapowiedział, że ubierze go dopiero, gdy zakończy się wojna. Swoją postawą chce podkreślić sytuację panującą w jego kraju. Odstępstwa nie zrobił nawet podczas wyjazdu do Stanów Zjednoczonych, co od razu zostało skomentowane przez Trumpa. 

Następnie jeden z dziennikarzy poruszył temat stroju, na co Wołodymyr odpowiedział:

Założę garnitur, jak zakończmy wojnę. Może taki (garnitur - przyp. red.), jak pana. Może coś trochę lepszego, może coś tańszego. Zobaczymy - odpowiedział Zełenski. 

Po tej odpowiedzi wtrącił się Trump, który skwitował całą wymianę zdań:

Podoba mi się pańska stylówka. Myślę, że nie ma racji (dziennikarz, który pytał o garnitur - przyp. red). 

Renata Pałys o spotkaniu Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa

Renata Pałys jest cenioną i uwielbianą przez Polaków aktorką, która kojarzona jest z rolą Heleny Paździoch w serialu "Świat według Kiepskich". Artystka prywatnie interesuje się również polityką i bacznie śledzi nowinki ze świata. W rozmowie z naszą redakcją ujawniła swoje zdanie na temat piątkowego spotkania polityków w Waszyngtonie. 

Jestem zszokowana i zażenowana tym, co się stało wczoraj w Białym Domu. Tym, jak Trump potraktował Zelenskiego - przyznaje w rozmowie ze Światem gwiazd Renata Pałys. Aktorka, która zasłynęła rolą Paździochowej w legendarnym serialu "Świat według Kiepskich", która od zawsze bardzo mocno interesuje się polityką - To skandal, żeby głowa państwa tak się zachowywała! Zelenski był tam gościem, a gościa się nie obraża. I to jeszcze na oczach dziennikarzy i całego świata. Bardzo się boję o przyszłość. Nic dobrego z tego nie będzie, również dla nas, niestety - mówi nam wstrząśnięta aktorka. 

A co Renata Pałys sądzi o tym, że prezydent Ukrainy ubrał się nieodpowiednio na spotkanie w Gabinecie Owalnym? Na samym początku wizyty bowiem, tuż po powitaniu Zelenskiego w progu Białego Domu, Donald Trump rzucił do fotoreporterów: "Ale dziś się wystroił!". Komentatorzy odebrali to jako ironię, że prezydent Ukrainy, zamiast w dresie powinien być w stroju bardziej oficjalnym. Renata Pałys ma swoje zdanie w tej kwestii. 

Zelenski zawsze tak się ubiera i wszyscy wiedzą, co ten jego strój symbolizuje. Co miał w smokingu przyjść na spotkanie robocze? Na wizycie u królowej brytyjskiej Elżbiety II też był tak ubrany. Trump wiedział, jak Żeleński będzie ubrany. A, jak mu się ubranie gościa nie podoba, to niech go nie zaprasza. A tu zaprosił i obraził - uważa Renata Pałys.