To właśnie teraz ostatnie słowa Kipiel-Sztuki brzmią najstraszniej. Przejmujące do szpiku kości
Marzena Kipiel-Sztuka, choć nie zrobiła kariery głośnej czy zawrotnej, zaliczała się do grona najbardziej rozpoznawalnych i kochanych aktorek w kraju. Gwiazda “Świata według Kiepskich” zmarła w czerwcu bieżącego roku, pozostawiając fanów w szoku oraz smutku. Szczególnie smutny wydaje się obecnie również jej ostatni wpis w social mediach. Co takiego napisała?
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje
Rok 2024 wydaje się być niekończącą serią śmierci oraz pogrzebów. Szczególnie boleśnie odczuł go w tym roku polski show-biznes, choć nie zabrakło również wstrząsających strat na rynku międzynarodowym. Pożegnaliśmy fenomenalną Maggie Smith, tragicznie ze światem rozstał się Liam Payne, opłakiwaliśmy Janusza Rewińskiego czy Jerzego Stuhra, na którego pogrzebie pojawiło się tyle osób, że zabrakło miejsca na cmentarzu.
Jedną ze strat, którą Polacy odczuli wyjątkowo boleśnie, była bez wątpienia śmierć Marzeny Kipiel-Sztuki.
O tym, że uwielbiana przez tysiące fanów Halinka ze “Świata według Kiepskich” nie żyje, poinformowała jej serialowa sąsiadka, a prywatnie bliska przyjaciółka, Renata Pałys. Aktorka odeszła w wieku 58 lat, ostatnie tygodnie życia spędziwszy w hospicjum. Jak wyjawiła “Paździochowa”, gwiazda przeczuwała, że jej koniec nadciąga:
To nie była nagła śmierć. Marzena od jakiegoś czasu poważnie chorowała, ale nie chciała, żeby o tym mówić. Po prostu przegrała z bardzo poważną chorobą. Nie zmarła z powodu choroby płuc. (…) Miała inną, przewlekłą chorobę. Chorowała od dawna – powiedziała „Super Expressowi”.
Pogrzeb gwiazdy zorganizowany został przez jej serialową rodzinę. Pochowano ją 13 czerwca w rodzinnej Legnicy na Dolnym Śląsku, a do żałobników zwrócono się ze szczególną prośbą:
Andrzej Grabowski nie przyszedł na pogrzeb Kipiel-Sztuki. Zaskoczył wyznaniem Dlatego Kipiel-Sztuka była samotna. Kurowska ujawnia: ”Jest postacią tragiczną”W dniu pogrzebu odbędzie się zbiórka na Wałbrzyskie Hospicjum, w którym przebywała. Życzeniem Marzeny były kolorowe kwiaty – nie wieńce. Przyjdźmy na kolorowo – nie w czerni – zwrócono się do żałobników.
Marzena Kipiel-Sztuka - przyczyny śmierci
Kipiel-Sztuka zmagała się z problemami zdrowotnymi przez wiele długich miesięcy. Nie kryła się zresztą z tym, że jej organizm nie działa jak trzeba - w rozmowie z “Twoim Imperium” wyznała, że ból doskwiera jej niemal nieustannie:
Człapię po schodach, niemiłosiernie szuram nogami i zażywam silne środki przeciwbólowe. Nie mogę spać, nie mam apetytu, trudno mi się na czymkolwiek skupić. Jak tak dalej pójdzie, wyląduję na wózku inwalidzkim - mówiła
Gwiazdy nie stać było na prywatne leczenie, a ze względu na brak ubezpieczenia, nie mogła liczyć na pomoc od NFZ.
Żyję skromnie i nie jestem ubezpieczona, a na prywatny zabieg mnie nie stać. Poza tym, gdybym trafiła do szpitala, ktoś musiałby się zaopiekować moim mopsem, posprzątać mieszkanie, pozałatwiać za mnie parę urzędowych spraw— narzekała Kipiel-Sztuka.
Wszczepienie endoprotezy biodra mogło rozwiązać wszystkie jej problemy, ale koszty podobnego zabiegu znacznie przerastały możliwości aktorki, która od czasu zakończenia pracy na planie “Kiepskich” zmagała się z niewiarygodnym brakiem płynności finansowej. W pewnym momencie z pomocą przyszedł jej nawet serialowy mąż, Andrzej Grabowski. Zorganizowano też zbiórkę na rzecz Kipiel-Sztuki. Niestety, ostatecznie problemy zdrowotne ją pokonały. Na co zmarła?
Jak ujawniono w trakcie pogrzebu, aktorkę pokonał rak:
Marzena myślała, że umrze na raka płuc. Całe życie jarała te swoje cieniasy. Późno się dowiedziała o nowotworze - cytował żałobników "Super Express".
Te doniesienia potwierdziła w rozmowie ze Światem Gwiazd Barbara Mularczyk, serialowa córka Kipiel-Sztuki:
Niestety, ale chorowała i ten rak wygrał. (…) Rozmawiałyśmy przez telefon, ale nie byłam u niej. Niestety, później dopiero się dowiedziałam, bo ona mi nie powiedziała, że jest w hospicjum. Ja o tym nie wiedziałam. Ona była świadoma tego co się dzieje i wiedziała już, że nie poradzi sobie sama z pewnymi rzeczami. Gdy człowiek jest chory, nie zawsze jest sobie w stanie poradzić z pewnymi kłopotami. (…) To nie są lata na odejście. Gdy dowiedziałam się o tym, to był dla mnie ogromny cios – podsumowała aktorka.
Ostatni wpis Marzeny Kipiel-Sztuki
Mimo wszystkich kłód, które los rzucał jej pod nogi, aktorka zdawała się nie tracić dobrego ducha. Przez długi czas pozostawała również w kontakcie z fanami - dopiero, gdy zdrowie naprawdę zaczęło jej doskwierać, zniknęła z mediów społecznościowych.
Jej ostatni wpis na Facebooku pojawił się niemal równo na rok przed śmiercią gwiazdy. Do swoich wielbicieli miała tylko jedno pytanie, które po takim czasie zdaje się być świadectwem jej samotności i zmęczenia koniecznością ciągłej walki o przetrwanie. Kipiel-Sztuka napisała tylko:
Kochacie mnie jeszcze troszkę?
Zupełnie jakby bała się, że po emisji ostatniego odcinka “Kiepskich” wszyscy o niej zapomnieli, bo przestała się pojawiać na ekranach. Sama ta myśl wystarczy, by łza zakręciła się w oku, bo Kipiel-Sztuka do końca pozostawała jedną z najbardziej lubianych aktorek na polskiej scenie. Właśnie teraz w momencie, kiedy myślimy o bliskich zmarłych, te słowa pełnie lęku, brzmią wyjątkowo przejmująco.