"To jest przerażające". Rafał Brzozowski zaskoczył wyznaniem o polityce. Tak podsumował wybory prezydenckie

Rafał Brzozowski o podziałach politycznych w Polsce

Rafał Brzozowski przez lata był jedną z najbardziej charakterystycznych twarzy Telewizji Polskiej. Swoją przygodę z TVP rozpoczął jako prowadzący kultowego programu „Jaka to melodia?”, w którym szybko zdobył sympatię publiczności dzięki naturalnemu urokowi, scenicznemu doświadczeniu i pozytywnej energii. Z czasem stał się gospodarzem wielu prestiżowych wydarzeń muzycznych emitowanych przez stację – w tym Festiwalu w Opolu, Sylwestra Marzeń oraz krajowych eliminacji do Eurowizji.

Jego obecność na ekranie łączyła pokolenia, a styl prowadzenia wpisywał się w rozrywkowy charakter anteny. Brzozowski skutecznie łączył działalność muzyczną z rolą prezentera, potwierdzając swoją pozycję jako jeden z filarów rozrywkowej oferty TVP. Podczas zmiany władzy w kraju podobnie, jak wielu jego kolegów zmuszony był pożegnać się z pracą. W rozmowie ze Światem Gwiazd opowiedział jak bardzo martwi go to, że Polacy tak bardzo podzielili się przez politykę.

To jest przerażające. Ja mam przyjaciół z jednej strony, drugiej, a nawet i trzeciej. Ze wszystkich środowisk mam znajomych. (…) Jak widzę, co się w obrębie wyborów dzieje, jak tam się emocje gotują, to jest pytanie: Kto tych ludzi pogodzi? Nie widzę na to żadnego wyjścia. To jest problem i to się tyczy zarówno sfery politycznej, społecznej, jak i muzycznej. Polityka interesuje mnie, bo ja chce wiedzieć, co tak naprawdę się dzieje wokół. Czytam różne media z różnych stron i ten obraz jest tak niesamowicie zakłamany. Jedni i drudzy mówią odwrotnie. Gdzie jest prawda? Gdzieś musi być. Myślę, że to się przenosi do świata artystycznego. W muzyce zaczynają się robić obozy.

Następnie reporter Świata gwiazd zapytał o to, czy w prezydenturze i osobie Karola Nawrockiego upatruje tego, że kraj będzie mniej podzielony, a społeczeństwo zamiast ze sobą walczyć będzie bardziej życzliwe?

Ciężko to powiedzieć, patrząc na to, co się dzieje wokół i jak brutalna była ta kampania wyborcza i jak dużo było z jednej i z drugiej strony wzajemnego obrzucania się błotem. Co jest prawdą, co jest faktem trzeba byłoby sprawdzić. Natomiast ja politycznie nie chce zabierać głosu, bo to jest mi w ogóle niepotrzebne. Ja w ogóle uważam, że wokół mnie było za dużo polityki. Ja za dużo byłem wciśnięty w politykę, z którą nie mam nic wspólnego.