Wdowa po Emilianie Kamińskim udzieliła pierwszego wywiadu. Zaczęła od przykrych słów
Justyna Sieńczyłło udzieliła pierwszego wywiadu po śmierci Emiliana Kamińskiego. Co powiedziała wdowa po aktorze Mateuszowi Szymkowiakowi? Zaczęła od przykrych słów…
Emilian Kamiński nie żyje
Emilian Kamiński zmarł po ciężkiej chorobie 26 grudnia 2022 r. Aktor, reżyser, dyrektor i założyciel stołecznego Teatru Kamienica, ojciec i mąż, pozostawił w żałobie najbliższych, ale też rzesze swoich fanów. Miał 70 lat.
Potwierdzam, pan Emilian zmarł dzisiaj o 7.30. Odszedł po długiej i ciężkiej chorobie. Zmarł przy swojej rodzinie w swoim domu w Józefowie — powiedziała wówczas Onetowi Patrycja Pawlik z założonego przez Emiliana Kamińskiego Teatru Kamienica.
Wielu wiedziało o złym stanie zdrowia Emiliana Kamińskiego, a mimo to jego śmierć wstrząsnęła show-biznesem.
Emilian Kamiński: rodzina kontynuuje dzieło aktora
Emilian Kamiński pozostawił żonę Justynę Sieńczyłło, z którą spędził ponad ćwierć wieku, i troje dzieci - synów Kajetana i Cypriana z małżeństwa z aktorką i córkę Natalię z poprzedniego związku.
Cała rodzina zaangażowała się w to, żeby zadbać o spuściznę po Kamińskim. Synowie współpracują z mamą, żeby ukochane dzieło ich ojca Teatr Kamienica kontynuowało pracę:
Na scenę wychodzi szczupła brunetka. To Justyna Sieńczyłło, wdowa po dyrektorze wita publiczność tak samo, jak przez wiele lat czynił to jej mąż. Aktorka jest wierna prośbie ukochanego męża, żeby po jego śmierci teatr funkcjonował tak samo, jak za jego życia. W styczniu pani Justyna objęła stanowisko dyrektora naczelnego i artystycznego Kamienicy, razem z synem Kajetanem, który jest menadżerem teatru – relacjonował magazyn "Rewia".
Po śmierci Kamińskiego Sieńczyłło nie zdecydowała się na udzielenie wywiadu. Zrobiła to dopiero teraz.
Pierwszy wywiad wdowy po Emilianie Kamińskim. Co powiedziała Justyna Sieńczyłło?
Justyna Sieńczyłło bardzo przeżyła śmierć ukochanego męża. Nie ukrywała rozpaczy, ale też razem z dziećmi zajęła się dbaniem o jego spuściznę.
W końcu dała się tez namówić na pierwszy wywiad po odejściu Emiliana Kamińskiego. Porozmawiała z Mateuszem Szymkowiakiem. Dziennikarz relacjonował na swoim Facebooku. Pierwsze słowa Justyny są przykre, ciągle nie pogodziła się z odejściem ukochanego.
Pierwszy raz zaproponowałem Ci tę rozmowę z okazji Wielkanocy. Odmówiłaś. Nie byłaś wtedy jeszcze gotowa? - zapytałem Justynę Sieńczyłło.
- Dalej nie jestem na nią gotowa. I chyba nigdy nie będę. Ale wiesz, czuję, że ona musi się odbyć - odpowiedziała.
I dodał, że nie był to najłatwiejszy wywiad w jego życiu.
To była piękna, choć niełatwa rozmowa. Pierwsza taka po śmierci Emiliana Kamińskiego. O mistrzu, mężu i największym przyjacielu. O życiu, chorobie i śmierci. O wielkiej miłości i nadziei.
Poinformował także, gdzie i kiedy będzie można zobaczyć całą rozmowę z Justyną Sieńczyłło.
Emisja 1 listopada w Pytanie na śniadanie.
