Widziała się ze Stuhrem na krótko przed jego śmiercią. Tak wspomina ich ostatnie spotkanie
Jerzy Stuhr nie żyje. Przed śmiercią walczył z potworną chorobą. Jak zachowywał się i co robił w ostatnich tygodniach? Żona Daniela Olbrychskiego opowiedziała o ich ostatnim, prywatnym spotkaniu.
Jerzy Stuhr nie żyje. Na co chorował?
Jerzy Stuhr był bez wątpienia ikoną polskiego kina. Jego śmierć jest wielkim ciosem nie tylko dla bliskich i fanów, ale dla całej branży artystycznej. Niestety aktor w ostatnich latach miał poważne problemy ze zdrowiem. Wszystko zaczęło się w 2011 roku, kiedy zdiagnozowano u niego raka krtani. Wtedy chorobę udało się pokonać dzięki operacji, podczas której wycięto zmiany nowotworowe.
W kolejnych latach Stuhr przeżył udar mózgu i zawał. Jego syn Maciej nie tak dawno przekazał, że Jerzy walczy z nawrotem raka. Czuje się coraz gorzej i ma problemy z odbiorem rzeczywistości.
Wkraczam w nowy rozdział w życiu i moich relacji z tatą, który jest po prostu bardzo schorowanym człowiekiem. Niestety powoli zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. Nie jest już tym samym człowiekiem, którego nie tylko ja znałem, ale przecież wszyscy go znamy i pamiętamy. Czasami nam się wydaje, że mamy do czynienia z tym człowiekiem, ale on jest już troszkę gdzie indziej – mówił Maciej Stuhr.
Mimo trudności aktor do końca był aktywny. Co działo się z nim w ostatnich tygodniach przed śmiercią?
Jerzy Stuhr uciekał ze szpitala. W ostatnim wywiadzie obnażył prawdę o chorobie "Tracił kontakt z rzeczywistością". Przyczyna śmierci Jerzego Stuhra ujawnionaCo Jerzy Stuhr robił przed śmiercią?
Jeszcze w lutym 2024 roku Stuhr promował spektakl “Geniusz” Teatru Polonia. Zdjęcia z tego wydarzenia znajdziecie na końcu artykułu. Sztukę nazwał wtedy swoją “wielką pamięcią”. Aktor gościł także w programie TVP "Rozmowy (nie)wygodne". Wspominał czasy pierwszej diagnozy i opowiadał o walce o zdrowie.
Tak się złożyło, że moja córka była w ciąży, a ja wtedy zachorowałem. Pomyślałem sobie, że muszę "dotrzeć" do momentu, aż dziecko się urodzi. Wyszedłem ze szpitala w dniu, w którym wnuczka przyszła na świat – mówił Jerzy w programie TVP.
Nie zawsze stosował się do zaleceń lekarzy. Zdarzało mu się nawet… wymykać ze szpitala.
To był ogromny szpital, więc można się było urwać. Miałem pokój sam. Koło 12:00 wyskakiwałem nawet do kawiarni. Nie chciałem się poddać – wspominał Stuhr.
A co mówią o nim bliscy znajomi? Krystyna Demska, żona Daniela Olbrychskiego, widziała się z nim całkiem niedawno. Jak wspomina to spotkanie?
Krystyna Demska o ostatnim spotkaniu z Jerzym Stuhrem
Krystyna Demska-Olbrychska w rozmowie z portalem Pomponik wyjaśniła, że jej mąż nie pracował przy zbyt wielu okazjach ze Stuhrem. Nie ma więc zbyt wielu wspomnień “zawodowych”. Znali się za to prywatnie i bardzo lubili.
Będę go wspominała jako kogoś bardzo serdecznego, ciepłego i miłego i bardzo też skupionego na zawodzie, na pracy. On lubił o tym rozmawiać. Wielka strata – zaznaczyła żona Olbrychskiego.
Krystyna wyznała, że widziała się niedawno z Jerzym. Wszystko miało miejsce w święto Bożego Ciała.
Widzieliśmy się jeszcze nie tak dawno w czerwcu. Boże Ciało spędzaliśmy razem u wspólnych przyjaciół w ogrodzie, także bardzo jest to smutna wiadomość. Ale tak bywa – powiedziała z bólem.
Poniżej znajdziecie zdjęcia Olbrychskich oraz ostatniego publicznego występu Jerzego.
Źródło: Pomponik