Wzruszające słowa księdza na pogrzebie Emiliana Kamińskiego. "Był dla ludzi"
Emilian Kamiński zmarł 26 stycznia. Dziś odbywa się jego pogrzeb. Uroczystości mają charakter państwowy, a na miejscu nie brakuje największych polskich gwiazd i dostojników oraz wojska. To, co wzruszyło zebranych najbardziej, to przemówienie księdza, który odprawiał mszę.
Msza na pogrzebie Kamińskiego odbyła się w kościele św. Karola Boromeusza przy ulicy Powązkowskiej 14 w Warszawie. Na miejscu zebrała się cała rodzina zmarłego oraz wszyscy, którzy z nim pracowali, jak Olaf Lubaszenko, Jarosław Boberek czy Katarzyna Skrzynecka. Wszystkich sław wymienić nie sposób; świątynia była wypełniona po brzegi.
Pogrzeb Emiliana Kamińskiego w Warszawie
Aktor przez wiele lat zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi, związanymi z układem oddechowym. Do samego końca był jednak aktywny zawodowo: uczestniczył w wydarzeniach i próbach swojego Teatru Kamienica, grał też w serialach, jak "M jak miłość".
Zebranych na mszy żałobnej do głębi poruszyło przemówienie księdza, prowadzącego uroczystość. Prywatnie przyjaźnił się on z Kamińskim. "Emilian mawiał, że nie ma nic ważniejszego w jego życiu niż rodzina i teatr. Gotów był dla nich zrobić wszystko, by nie stała się im żadna krzywda. Powiedzieć, że był wybitnym aktorem, to jak nic nie powiedzieć" zaczął duchowny.
– Dostał powołanie. Ten dar od Boga absolutnie wykorzystał. I dziękował Bogu za wszystko. Emilian był patriotą, ale to znowu, jak nie powiedzieć nic. Dla niego Polska i wszystko, co się z nią wiązało, było istotą jego życia – kontynuował ksiądz.
Msza żałobna na pogrzebie Emiliana Kamińskiego
– Ojczyzna była dla niego tak ważna, jak rodzina i teatr. Wielokrotnie udowodnił, jak kocha swój kraj. Kochał także ludzi, dla wszystkich zawsze miał czas. Każdego obdarzał uśmiechem. Był dla ludzi, bo przecież nikt z nas nie żyje dla siebie – dodał na koniec kapłan.
Równie poruszające słowa wygłosił w przemówieniu syn Emiliana, Kajetan Kamiński. Mężczyzna obecnie sam pracuje w Teatrze Kamienica. Opowiedział on, jaki dom stworzył jego ojciec. Tłumaczył mu też, co jest najważniejsze w życiu i uczył empatii.
– Usiedliśmy razem i powiedział: "Synku, ja nie dożyję pięciu lat, musisz pomóc mi z teatrem, musisz służyć ludziom. Zastanów się, jesteś młody, ale pamiętaj, służ ludziom. Jaką decyzję podejmiesz, ale masz służyć ludziom" – przytoczył słowa swojego ojca.
Zobacz zdjęcia:
Razem ocalmy życie ukraińskich żołnierzy. Iberion zbiera na 30 kamizelek kuloodpornych dla walczących!
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
