Pogrzeb Aleksandra Doby
Aleksander Doba zmarł podczas wyprawy na najwyższy szczyt Afryki
Dziś odbył się pogrzeb podróżnika
Kajakarze upamiętnili Aleksandra Dobę w wyjątkowy sposób, tworząc z wioseł szpaler
Aleksander Doba mógł pochwalić się osiągnięciem, o jakim wielu z nas obawiałoby się nawet pomyśleć. Podróżnik był pierwszym człowiekiem, któremu udało się samotnie przepłynąć Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent, do czego wykorzystał jedynie siłę drzemiącą we własnych mięśniach. Otrzymał również złoty, srebrny i brązowy medal Otwartych Akademickich Mistrzostw Polski w kajakarstwie górskim. Telewidzowie zapoznali się z jego przesympatyczną osobą głównie dzięki udziałowi w programie “Agent - Gwiazdy”. Pod koniec lutego 2021 roku ziemska wędrówka podróżnika dobiegła niestety końca.
Aleksander Doba “zmarł śmiercią podróżnika”
Przykre wieści spłynęły do mediów pod koniec lutego 2021 roku - internetowe serwisy powiadomiły wówczas o śmierci Aleksandra Doby. Wiadomość pojawiła się także na Facebooku. Bliscy podróżnika opatrzyli jego pamiątkowe zdjęcie krótkim wpisem, przy okazji przybliżając okoliczności, w jakich doszło do zgonu.
- Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. Zmarł śmiercią podróżnika zdobywając najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro spełniając swoje marzenia. Pogrążona w żalu żona, synowie, synowe i wnuczki - czytamy w mediach społecznościowych.
Parę dni później do sieci trafiło oficjalne oświadczenie organizatora wyprawy, w jakiej brał udział Aleksander Doba. Z upublicznionych relacji wynika, iż w trakcie zdobywania szczytu podróżnik nie zgłaszał żadnych niepokojących dolegliwości. Regularnie miało być badane jego tętno oraz poziom natlenienia krwi.
Ostatecznie Tanzańczycy uzupełnili akt zgonu Aleksandra Doby informacją, iż podróżnik zmarł z przyczyn naturalnych. Kajakarz odszedł, dożywając wieku 74 lat.
Ostatnie pożegnanie wielkiego kajakarza
Ciało Aleksandra Doby zostało sprowadzone do Polski. W środę 10 marca odbyły się uroczystości żałobne. O godzinie 13:00 rozpoczęła je msza odprawiona w kościele Świętego Kazimierza w Policach.
Na uroczystości zjawili się bliscy Aleksandra Doby, jego przyjaciele, znajomi oraz przedstawiciele samorządu. Nie zabrakło również kajakarzy, którzy postanowili uczynić ostatnią ziemską drogę podróżnika wyjątkową. Przybyli na uroczystość z wiosłami - po mszy ustawili się przed kościołem, by z ich użyciem stworzyć szpaler, czyli tunel, którym wyprowadzono trumnę z ciałem Aleksandra Doby ze świątyni. Podczas pogrzebu parę słów upamiętniających zmarłego podróżnika wygłosił między innymi marszałek województwa Olgierd Geblewicz.
- Przyzwyczaiłeś nas, że jak cię żegnaliśmy, to wracałeś - powiedział marszałek województwa, żegnając Aleksandra Dobę.
Uroczystości pogrzebowe dobiegły końca ok. godziny 15:00. Ciało podróżnika spoczęło na Cmentarzu Komunalnym w Policach. To właśnie tam Aleksander Doba mieszkał od lat 70 ubiegłego wieku.
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. zmarł śmiercią podróżnika...
Opublikowany przez Aleksandra Dobę Wtorek, 23 lutego 2021
Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:
Źródło: Jastrząb Post, SuperExpress, RMF 24, Facebook
