Ewa Kasprzyk o młodszym partnerze, na randkę poszli do kościoła. "Wszyscy mi zazdroszczą"
Ewa Kasprzyk spotyka się z młodszym o osiem lat brokerem morskim Michałem Kozerskim. Polska miała okazję poznać mężczyznę w programie “Power Couple”. W rozmowie ze Światem Gwiazd aktorka opowiedziała o zaskakującym miejscu, do którego wybrali się na pierwszą randkę.
Artystka olśniewa poczuciem humoru i pozytywną energią, którą zaraża każdego, z kim ma do czynienia. W wywiadzie udzielonym Światowi Gwiazd nie mogło zabraknąć więc żartów.
Ewa Kasprzyk zachwyca
Ewa Kasprzyk to jedna z ikon polskiego kina. Spośród bogatej filmografii artystki wyróżnić należy z pewnością cykl “Kogel-mogel”, w którym od lat aktorka wciela się w postać wyniosłej Barbary Wolańskiej.
Komediowe usposobienie i poczucie dystansu towarzyszy gwieździe na co dzień, o czym mieliśmy okazję przekonać się podczas ostatniej rozmowy, którą przeprowadziliśmy z tą wyjątkową postacią.
O scenach w restauracji wszędzie aż huczy. Katarzyna Cichopek i Hakiel jednak nie mają dobrych relacji?Ewa Kasprzyk o partnerze
Ewa Kasprzyk jest w szczęśliwym związku z młodszym o osiem lat Michałem Kozerskim, z którym występowała w programie “Power Couple”. Aktorka twierdzi, że jej ukochany dzięki udziałowi w show zyskał na popularności, a jej przyjaciele są pełni podziwu dla mężczyzny.
- Wszyscy zazdroszczą mi tego mojego partnera. Często mówią do mnie "ale ty masz fajnego chłopaka". Bardzo miło, że doceniają, bo ja też jestem fajna - śmiała się artystka.
Pierwsza randka Ewy Kasprzyk
Ewa Kasprzyk podzieliła się też ze Światem Gwiazd wspomnieniem dotyczącym pierwszej randki z partnerem. Jak się okazało, para postawiła na dość nietypowe miejsce, bo spotkali się w kościele.
- Była niedziela i kościół był blisko. Znaliśmy też księdza Krzysztofa Niedałtowskiego, duszpasterza środowisk artystycznych. Kościół św. Jana jest kościołem niezwykłym i msze w nim odprawiane również są niezwykłe. Pomyślałam więc, że jeżeli mamy się spotkać, to spędźmy ten czas tak inaczej - opowiadała artystka.
- No, fajnie, że przyszedł. Że nie okazało się np., że jest buddystą - dodała przewrotnie z rozbrajającym uśmiechem na ustach.
Zobacz zdjęcia: