Grażyna Zielińska była gwiazdą "Rancza". Widzowie mogą już nigdy nie zobaczyć jej w TVP. Podjęła ważną decyzję
Grażyna Zielińska zyskała sławę dzięki produkcjom TVP takim jak “Ranczo”, czy “Na dobre i na złe”. Wiele wskazuje jednak na to, że nie zobaczymy jej prędko ponownie na ekranach państwowego medium. Gwiazda wyjaśniła, dlaczego tak jest.
Grażyna Zielińska zachwycała w TVP
Grażyna Zielińska, choć w swoim dorobku ma wiele niesamowitych kreacji aktorskich, w pamięci widzów zapisała się przede wszystkim dzięki dwóm rolom: w “Na dobre i na złe” oraz w “Ranczu”.
Obie produkcje wyprodukowane były przez TVP, a druga z wymienionych ma dziś status produkcji kultowej; otrzymała nawet Telekamerę za najlepszy serial ostatniego 30-lecia. Zielińska wcielała się w nim w jedną z najbardziej charakterystycznych postaci: Zofię Steć, czyli tzw. babkę zielarkę.
Mąż Uli Jurzystej wydał oświadczenie ws. jej śmierci. Wspomniał o 3-letniej córce. Wstrząsające słowaCzy zobaczymy jeszcze Grażynę Zielińską w TVP?
Dziś Grażynę Zielarską podziwiać możemy m.in. w hitowym serialu Polsatu, “Pierwsza miłość”. Widzowie mają jednak również nadzieję, że wznowiona zostanie produkcja kolejnego sezonu “Rancza”.
Wiele wskazuje na to, że gdyby przebój powrócił do TVP, moglibyśmy ujrzeć w nim także Grażynę Zielińską. Aktorka podjęła jednak stanowczą decyzję. O ile serial nie pojawi się ponownie, nie zobaczymy jej na antenie Telewizji Polskiej.
Grażyna Zielińska nie chce wracać do TVP
W wywiadzie udzielonym Plejadzie, Grażyna Zielińska wyznała, że odrzuca wszystkie propozycje składane jej przez TVP. Nie chce wiązać się z telewizją, którą uważa za “partyjną”.
Po prostu grzecznie dziękuję za wszystkie propozycje z Telewizji Polskiej. Dopóki coś się tam nie zmieni, nie zamierzam z nią współpracować, bo to już nie jest telewizja publiczna, tylko partyjna – orzekła aktorka.
Gwiazda wyjawiła również, że bardzo nie podobają się jej obecne rządy w Polsce. Obawia się też, że nie dożyje już czasu, gdy piastujące obecnie władzę Prawo i Sprawiedliwość, utraci ją.
A ja żyłam za komuny, potem doświadczyłam kolorowych czasów, a teraz znowu nastał czarny, smolisty okres w dziejach naszego kraju. Jestem w tym wieku, że czegoś lepszego mogę już nie dożyć. A wiem, jak to lepsze smakuje – smuciła się Grażyna Zielińska.
Źródło: plejada.pl