Ida Nowakowska dopuściła się wykroczenia w trakcie spaceru z synem
Ida Nowakowska została przyłapana ostatnio przez fotoreporterów Faktu na spacerze z synem. Zapewne nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie jej skandaliczne zachowanie.
Żyjąca w ciągłym biegu Ida ledwo poradziła sobie z prowadzeniem wózka, mając jednocześnie synka na rękach. Mimo to udało jej się wygospodarować wolne ramię, by... przytrzymać telefon, przez który rozmawiała. Najwyraźniej zapomniała o nowelizacji ustawy o ruchu drogowym.
Ida Nowakowska dopuściła się wykroczenia
Fotoreporterzy Faktu przyłapali ostatnio idę na spacerze z małym Maksem. Z relacji tygodnika wynika, że tancerka maszerowała przez miasto pchając wózek, ale trzymając synka na rękach. Bez wątpienia nie było to łatwe, ale mimo to Idze udało się robić w tym czasie coś jeszcze.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Między pchaniem wózka i zabawianiem pierworodnego udało jej się... porozmawiać przez telefon. Pochłonięta rozmową Nowakowska mknęła przez miasto, przemierzając kolejne przejścia dla pieszych. Najwyraźniej zapomniała o nowelizacji ustawy o ruchu drogowym, która weszła w życie w czerwcu tego roku. Jak przypomina Fakt, zgodnie z nowym przepisem, na pieszych został nałożony zakaz używania telefonu komórkowego na przejściu dla pieszych, bowiem ma to znaczący wpływ na zachowanie ostrożności. Złamanie przepisu może zostać ukarane mandatem nawet do 100 zł.
Faktowi udało się również skontaktować w tej sprawie z podkom. Joanną Skrent z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, która wyjaśniła, czym może skończyć się korzystanie z telefonu podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych. - Korzystanie z telefonu komórkowego podczas przechodzenia przez jezdnię, szczególnie jeśli mówimy o pieszym wpatrzonym w telefon, sprawia, że nie widzi on co dzieje się w obrębie przejścia dla pieszych. Kątem oka może zobaczyć, że droga jest pusta, ale nie zauważy już osoby, która wykonuje np. manewr skręcania. Może zdarzyć się, że wejdzie pod ten samochód, co doprowadzi do kolizji - wyjaśniła w rozmowie z Faktem.
Podkom. Joanna Skrent w rozmowie z tygodnikiem nie pozostawiła wątpliwości, że spacer Idy Nowakowskiej z synkiem mógł zakończyć się prawdziwą tragedią.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Źródło: Fakt
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
