Julia Wróblewska opisała, jak traktowano ją w szpitalu psychiatrycznym. Jednej rzeczy nie zapomni
Julia Wróblewska nigdy nie kryła, że zmaga się z zaburzeniami natury psychicznej. Dwa lata temu gwiazda zgłosiła się na leczenie do szpitala psychiatrycznego. Teraz aktorka opisuje, jak traktowano ją w placówce.
Julia Wróblewska walczy o zdrowie
Julia Wróblewska karierę aktorską rozpoczęła już jako mała dziewczynka. Cała Polska pokochała ją za rolę rezolutnej Michaliny w komedii romantycznej “Tylko mnie kochaj”. Wkrótce później zaczęła występować m.in. w serialu “M jak miłość”.
Niestety, już jako nastolatka zaczęła mierzyć się z problemami natury psychicznej. U gwiazdy stwierdzono zaburzenia osobowości typu borderline. W wieku 23 lat postanowiła dobrowolnie zgłosić się do szpitala psychiatrycznego w Krakowie, gdzie poddano ją opiece.
Była gwiazda "M jak miłość", Julia Wróblewska, została okradziona. Złodziej nie wie o jednej rzeczy Julia Wróblewska: "Nie mogłam wyjść z łóżka". Aktorka przeszła załamanie nerwoweWspomnienia Julii Wróblewskiej ze szpitala psychiatrycznego
Julia Wróblewska jest jedną z nielicznych gwiazd, które otwarcie mówią o swoich problemach dotyczących zaburzeń psychicznych. Służy w ten sposób wsparciem osobom, które zmagają się z podobnymi dolegliwościami oraz poszerza świadomość społeczną na tematy, które jeszcze do niedawna wydawały się kwestią tabu.
W rozmowie z Plejadą aktorka wyjaśniła, jak wyglądał przebieg jej hospitalizacji i w jaki sposób traktowano ją w placówce.
Absolutnie nie doznałam żadnego złego traktowania w ośrodku. Byłam bardzo zaopiekowana i wręcz trudno było mi wrócić do normalnego życia po powrocie. Do budzenia się samej, pracowania, gotowania, organizowania sobie czasu - wspominała Julia Wróblewska.
Okazuje się, że nie wszystko jednak było tak idealne, jak można byłoby przypuszczać z wypowiedzi gwiazdy.
Julia Wróblewska szczerze o stanie polskiej służby zdrowia
Julia Wróblewska zauważyła, że problem zaczyna się, gdy pacjent opuszcza mury szpitala. Wówczas pozostawiony jest niemal samemu sobie i nie może już liczyć na pomoc specjalistów z placówki.
W dość gorzkich słowach wypowiadała się również na temat szpitalnego żywienia. Aktorka nie kryła, że było ono, mówiąc delikatnie, dalekie od ideału.
Jestem naprawdę przerażona stanem żywienia w wielu miejscach - opowiadała w rozmowie z Plejadą Julia Wróblewska.
Źródło: plejada.pl