Krzysztof Jackowski opowiedział o tym, jak będzie wyglądał jego nagrobek
Krzysztof Jackowski cieszy się mianem najpopularniejszego jasnowidza w Polsce
Wizjoner przeczuwa, że nie zostało mu zbyt wiele życia
W książce „Testament Jasnowidza” zawarł prośbę dotyczącą swojego przyszłego nagrobka
Cztery lata temu na księgarnianych półkach pojawiła się książka „Testament Jasnowidza” będąca rodzajem autobiografii Krzysztofa Jackowskiego. Znany wizjoner zawarł w niej nie tylko opowieść dotyczącą swojej przeszłości, ale także wzmiankę na temat swojej przyszłości. Jak zaznaczył, nie ma w związku z nią optymistycznych przeczuć.
Krzysztof Jackowski nie potrafi przewidzieć swojej śmierci
Autorem „Testamentu Jasnowidza” jest Michał Pietrzak, który pomógł Jackowskiemu zebrać cały jego dotychczasowy życiorys w całość. Ostatni fragment książki nie wyszedł jednak spod jego pióra. Publikacja została zakończona przez samego jasnowidza.
Krzysztof Jackowski postanowił odnieść się do tematu śmierci, który często przejawia się w jego wizjach. Jasnowidz przyznał, że choć na co dzień przewiduje przyszłość obcych dla niego ludzi, nie jest w stanie określić, jak długo potrwa jego własne życie. Mimo to czuje, że śmierć zbliża się nieubłaganie.
- Tak jakby moje jasnowidzenie przenikało wszystko prócz skorupy mojej własnej duszy. Nie umiem wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje. Ale wiem jedno – moje serce nie wytrzyma kolejnego ataku i muszę spieszyć się z porządkowaniem pewnych rzeczy – napisał Jackowski w ostatnim rozdziale książki, której fragment cytuje Fakt.
Przypomnijmy, że Krzysztof Jackowski rzeczywiście ma poważne problemy kardiologiczne. W 2016 roku jasnowidz przeszedł operację wstawienia zastawki. Zabieg odbył się w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Mimo że na stole operacyjnym serce wizjonera zatrzymało się na około 20 minut, wszystko zakończyło się pomyślnie.
Opisał swój nagrobek
W związku z pesymistycznymi przeczuciami dotyczącymi własnej śmierci Krzysztof Jackowski postanowił zaplanować wygląd swojego przyszłego nagrobka. Wizjoner przywiązuje ogromną wagę do swojej pracy, dlatego chciałby, żeby na płycie zostały umieszczone fragmenty różnych dokumentów. Dzięki temu po jego śmierci ludzie wciąż będą mogli pamiętać o jego talencie i licznych dokonaniach.
- Chodzi mi o to, by wybić na płycie kopie kilkunastu podziękowań od rodzin, policji czy innych instytucji, którym pomogłem – dodał.
Najnowsza wizja Jackowskiego
Przypomnijmy, że zaledwie kilka dni temu media obiegła nowa wizja jasnowidza z Człuchowa. Krzysztof Jackowski przepowiedział zbliżający się kryzys ekonomiczny będący następstwem pandemii koronawirusa. Jak zaznaczył, do katastrofy dojdzie najpewniej w lipcu tego roku.
Wizja Krzysztofa Jackowskiego dotyczyła nie tylko Polski. Wizjoner odniósł się do funkcjonowania wielu światowych gospodarek. Więcej o jego przekazie przeczytacie TUTAJ.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Źródło: Fakt, Jastrząb Post