Jeżowska wysyłała Beatę na odwyk. Nie posłuchała. O jej występie powiedziała tylko tyle
Majka Jeżowska w przeszłości ostro skomentowała skandal Beaty Kozidrak. A co powiedziała o najnowszej aferze? Jej reakcja mocno zaskakuje.
Skandale Beaty Kozidrak
Beata Kozidrak pokonała kryzys wizerunkowy, jaki wybuchł po tym, kiedy policja zatrzymała ją podczas jazdy pod wpływem alkoholu. Do wydarzenia doszło we wrześniu 2021 roku. W maju 2022 sąd nakazał jej zapłacić 50 tysięcy złotych grzywny, 20 tys. zł na rzecz funduszu postpenitencjarnego. Otrzymała też zakaz prowadzenia pojazdów na 5 lat. Od tego czasu gwiazda zdążyła jednak wrócić do świata show-biznesu.
Wokalistka Bajmu jest teraz w trakcie trasy koncertowej. 14 września wystąpiła w Szczecinie, jednak jej zachowanie na koncercie wywołało niemałe kontrowersje. Sensualne, erotyczne ruchy jednych wprawiły w zachwyt, innych zbulwersowały. Teraz o aferze wypowiada się coraz więcej gwiazd. Co myśli o koleżance z branży Majka Jeżowska? Ona sama dokazuje obecnie na parkiecie “Tańca z gwiazdami”.
Siostra Kozidrak nie wytrzymała. Wściekła wyznała, co myśli o zachowaniu Beaty Pietras ostentacyjnie odcina się od Beaty. Mocne słowa byłego męża po skandaluMajka Jeżowska ostro o problemach Beaty Kozidrak
Kiedy we wrześniu 2021 roku Kozidrak została zatrzymana przez policję po swoim rajdzie pod wpływem alkoholu, rozpętała się gigantyczna afera. Wtedy w mediach dziennikarze nie musieli podpytywać innych gwiazd o opinie – wyrażał je śmiało niemal każdy. Majka Jeżowska napisała na Instagramie:
Większość ludzi ma potrzebę "dokopania” leżącemu. Nie zazdroszczę Beacie takiej czarnej sławy, mam też nadzieję, że poniesie zasłużoną karę i pójdzie się leczyć, bo człowiek uzależniony nie przyznaje się, że ma problem, a podejrzewam, że tak jest. Ale dajcie spokój z wyśmiewaniem Beaty w memach, żarcikach i hejtach... – apelowała piosenkarka.
Co powiedziała teraz o sytuacji, jaką zobaczyli wszyscy na nagraniu z koncertu?
Majka Jeżowska o nowym skandalu Kozidrak
Jeżowska rozmawiała z dziennikarzem Pomponika. W wywiadzie skomentowała nie tylko swoje własne popisy w “Tańcu z gwiazdami”, ale i aferę z koleżanką z branży. Postanowiła jednak powstrzymać się od szerokiego komentarza. Zapewniła za to, że ma do Beaty wielki szacunek. Zwróciła też uwagę, że są rówieśniczkami.
A mogę przemilczeć? Beata jest moją rówieśniczką i jest wspaniałą wokalistką. Nie chcę dolewać oliwy do ognia, bardzo dużo niefajnych komentarzy i ocen wokół tego tańca się pojawiło i ja nie chcę. Znamy się i szanujemy – mówiła Majka.
Dużo ostrzej i z większą odwagą skomentowała aferę Doda przed kamerami Świata Gwiazd. Zapytaliśmy ją, dlaczego jej zdaniem Beata obrywa teraz aż tak mocno z każdej ze stron.
Ze względu na wiek, ze względu prawdopodobnie na stan nietrzeźwości i ze względu na to, że ludzie są zaściankowi, ludzie są małostkowi i mają wredny, podły charakter. Dają możliwość seksualnego tańca, wyzwolenia i pijackiego szaleństwa na scenie tylko młodym, a już starszym artystom każą założyć worek pokutny, garsonkę, a najlepiej do trumny. Jakby zapominali, że scena nie ma wieku i rock and roll rządzi się swoimi prawami – wypaliła Rabczewska.
A jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?
Źródło: Pomponik, Świat Gwiazd