Marta Nawrocka zszokowała wyglądem na 11 listopada. Ekspertka nie miała wątpliwości

Kariera i życie Marty Nawrockiej

W świecie, gdzie polityka i życie osobiste coraz częściej splatają się – na pierwszym planie pojawia się Marta Nawrocka, żona nowo wybranego prezydenta, Karola Nawrockiego. Zamiast klasycznej historii pierwszej damy zajmującej się wyłącznie domem i spełniającej w roli żony i matki, widzimy kobietę, która przez lata pracowała w służbach skarbowych, a od niedawna staje przed zupełnie nową rolą.

Urodzona w 1986 roku w Gdańsku, Marta Nawrocka jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie Gdańskim. Jej zawodowa ścieżka prowadziła przez Służbę Celną, a następnie przez Krajową Administrację Skarbową, gdzie przez około 18 lat zajmowała się m. in. kontrolą przemysłu naftowego, spirytusowego oraz zwalczaniem nielegalnego hazardu. 

Nie wyobrażam sobie, by nie wspierać mojego męża w tej ważnej drodze. Zawiesiłam swoje życie zawodowe, zatem bez wątpienia Karol może na mnie liczyć - powiedziała w wywiadzie dla “Super Expressu”, gdy zapytano ją o kandydaturę męża na stanowisko prezydenta Polski.

To zdanie mówi sporo o niej samej: świadomie odstawiła pracę na bok, by wesprzeć kampanię męża, ale przy tym buduje własny wizerunek aktywnej, kompetentnej i zdecydowanej osoby.

Wcześniej, zanim zaangażowała się w działalność skarbową, Nawrocka miała zupełnie inne plany. Uczęszczała do szkoły baletowej i marzyła o karierze tancerki. 

Marta Nawrocka to nie tylko żona Karola Nawrockiego, ale również matka trojga dzieci - ma syna Daniela oraz parę młodszych dzieci, Antoniego i Katarzynę. Pierwsza dama łączy obowiązki prywatne z funkcjami publicznymi. Jak deklaruje, nie chce być jedynie ozdobą ceremonii, lecz realnie angażować się w działania społeczne.

Stylizacje Marty Nawrockiej

Marta Nawrocka weszła na salony z elegancją, a jej kolejne stroje wpisują się w tradycję i kanony protokołu dyplomatycznego, niekiedy wnosząc do niego powiew świeżości. Wyborom modowym pierwszej damy bacznie przyglądają się eksperci - i choć ich opinie bywają podzielone, to wszyscy wyraźnie widzą motyw przewodni, który wykorzystuje pierwsza dama: klasyka z nutką eksperymentu. 

Jedni chwalą umiar i proporcje zachowane w strojach, które żona Karola Nawrockiego wybiera na kolejne uroczystości, inni tymczasem zwracają uwagę na konieczność zachowania balansu między wyczuciem stylu a swego rodzaju manifestacją. 

Często komentowane są kolory stylizacji Marty Nawrockiej, od pastelowych tonów rekomendowanych przez projektantów po bardziej odważne purpury, które dzielą ekspertów. Docenia się subtelne dodatki, ale część specjalistów z pewną dozą ostrożności podchodzi do przełamujących tradycję kolorów czy krojów, które zdarza się wybierać pierwszej damie.

Nawrocka najczęściej stawia na klasyczne kroje z elementem zaskoczenia - kontrastowe kołnierze, jednolite płaszcze przełamane akcentem, czasem odważną biżuterię. To wszystko sprawia, że każda jej stylizacja staje się tematem analiz.

Jako pierwsza dama żona Karola Nawrockiego pojawiła się razem z nim na uroczystych obchodach święta 11 listopada, a jej stylizacja przyciągnęła spojrzenia wszystkich. Ekspertka wzięła pod lupę kreację Marty Nawrockiej i oceniła ją, a następnie podzieliła się wnioskami z internautami. Jak wypadła żona prezydenta?

Marta Nawrocka na 11 listopada. Ekspertka komentuje

Z okazji święta narodowego pierwsza dama pojawiła się u boku męża, Karola Nawrockiego, w wysmakowanej czarno-białej stylizacji, która - jak zauważyła ekspertka - zaznacza wyraźną zmianę w jej podejściu do wyglądu. Podczas uroczystych obchodów 11 listopada otrzymaliśmy od pierwszej damy pewien modowy komunikat: widać wyraźnie, że zdaje sobie ona świadomość z powagi okoliczności, ale pozwoliła sobie na subtelną nutę nowoczesności.

Stylistka Ewelina Rydzyńska przyjrzała się kreacji, którą Nawrocka wybrała na obchody Święta Niepodległości (była wraz z Karolem Nawrockim m.in. pod pomnikami marszałka Józefa Piłsudskiego i Wojciecha Korfantego w Warszawie, a później w kościele). 

Widać wyraźną zmianę w stylizacjach Marty Nawrockiej, szczególnie jeśli chodzi o wybór fasonów. To zestawienie jest zdecydowanie bardziej dopracowane pod względem konstrukcji - klasyczna czarna baza, skórzane rękawiczki i biały płaszcz tworzą spójną, elegancką całość. Widać w tym myślenie o proporcjach i o powadze uroczystości - przekazała ekspertka dziennikarzom Plejady.

Stylistka ma jednak pewne zastrzeżenia.

Jedyne, do czego mogłabym się odnieść, to kwestia odcieni. Biel płaszcza jest bardzo chłodna, wręcz sinawa, przez co w zestawieniu z czernią traci się nieco wrażenie harmonii. Czasem niewielka zmiana temperatury koloru potrafi zdecydować o tym, czy stylizacja odbierana jest jako miękka i naturalna, czy zbyt kontrastowa. Styl to język. I tutaj widać, że forma już wybrzmiała dobrze - teraz wystarczy, by kolory mówiły tym samym tonem.

Jak wam się podobał ten modowy wybór Nawrockiej?