Michał Szpak dodał poruszający wpis dot. Eurowizji. Wiadomo, dlaczego TVP nie zrobiła preselekcji
Michał Szpak zyskał wielką sławę dzięki udziałowi w programie X Factor na TVN.
Od czasu występu w programie wokalista wciąż pnie się w górę po szczeblach kariery. W 2016 roku reprezentował Polskę na Eurowizji i zajął 3. miejsce w głosowaniu SMS.
Piosenkarz udostępnił w social mediach post Radka Kobiałko, któremu kilka lat temu udało się nakłonić włodarzy TVP do organizowania preselekcji.
Michał Szpak jest jednym z najbardziej znanych i utalentowanych polskich wokalistów. W 2016 roku odniósł duży sukces na Eurowizji. Teraz zabrał głos po występie Rafała Brzozowskiego.
Michał Szpak odniósł sukces na Eurowizji w 2016 roku
Michał Szpak jest bez wątpienia kolorowym ptakiem polskiej sceny muzycznej. Gwiazdor ma za sobą rzeszę fanów. Okazuje się, że jego talent dostrzeżony został nie tylko w naszym kraju.
W 2016 roku Szpak reprezentował Polskę na Eurowizji. Wykonana przez niego piosenka Colour of your life na tyle zachwyciła widzów, że zajął 3. miejsce w głosowaniu SMS-owym. W ogólnej klasyfikacji po dodaniu not sędziowskich uplasował się na 8 pozycji.
Jak na razie, poza występem Edyty Górniak w 1994 roku, kiedy to zajęła 2 miejsce, osiągnięcie Michała Szpaka jest największym do tej pory. Niestety, Rafałowi Brzozowskiemu, który reprezentował nas w tym roku, nie udało się nawet dojść do finału.
Michał Szpak udostępnił na swojej relacji na Instagramie wpis Radka Kobiałko, który właśnie w 2016 roku zapoczątkował wybieranie kandydatów do Eurowizji za pomocą preselekcji, które umożliwiły głosowanie widzom.
Szpak udostępnił poruszający wpis dotyczący Eurowizji
- Michał Szpak reprezentował Polskę dzięki preselekcjom mojego scenariusza i reżyserii. Po latach wybierania reprezentantów przez różne dziwne komisje kierujące się sobie tylko znanymi kryteriami - brzmiał fragment wpisu udostępnionego przez Michała Szpaka.
Radek Kobiałko dodał, że to jemu udało się namówić władze TVP do powrotu do organizowania koncertu eliminacyjnego do Eurowizji, na którym to publiczność głosuje na wykonawcę i utwór, który będzie reprezentował Polskę w prestiżowym konkursie.
Jednak, jak zasugerował, w końcu dyrektor zabronił mu organizowania koncertu, ponieważ stwierdził, że nie wygrał ten, kto powinien. Co więcej, miał dodać, że publiczność nie może decydować za włodarzy stacji.
Jak myślicie, czy powodem tegorocznej porażki na Eurowizji jest właśnie brak wcześniejszej preselekcji?
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
źródło: Jastrząb Post
