Nie żyje Albin Julius. Miał zaledwie 54 lata, fani nie dowierzają
Nie żyje Albin Julius. Muzyk kojarzony przede wszystkim z projektem Der Blutharsch zmarł w wieku zaledwie 54 lat. O jego śmierci poinformowała wytwórnia muzyczna SPQR, która opublikowała poruszający wpis pożegnalny na swojej stronie internetowej.
Artysta znany jest z twórczości nawiązującej do historii, folku oraz wojskowości. Od 1996 roku zajmował się projektem Der Blutharsch, co nie przeszkadzało mu współpracować z innymi muzykami oraz tworzyć oddzielne dzieła.
Nie żyje Albin Julius. Kim był?
Muzyk urodził się jako Albin Julius Martinek. Był austriackim artystą pochodzenia czeskiego. Jego przodkowie przybyli do Austrii z Czech, z miasta Jihlava. Tworzył muzykę wojenną i industrialną. Jego pierwszym projektem był folkowy duet The Moon Lay Hidden Beneath a Cloud. W 1996 założył Der Blutharsch, który później przerodził się w grupę muzyczną.
Artysta wydawał wszystkie utwory we własnej wytwórni płytowej Wir Kapitulieren Niemals (WKN, co oznacza "Nigdy się nie poddamy"). Założył też drugą wytwórnię HauRuck!, która wypuściła kilka krążków grup neofolkowych i industrialnych. - Z ciężkim sercem przyjmujemy wiadomość o śmierci Albina, który odszedł dziś rano. Był niesamowicie utalentowanym muzykiem, a jego twórczość była i będzie inspirowała wielu przez lata. Straciliśmy przyjaciela - napisała 4 maja firma SPQR, z jaką współpracował Julius. Nie podano przyczyny jego śmierci.
Zmarł Albin Julius. Co stworzył?
W wywiadzie udzielonym portalowi ArtRock w 2018 roku artysta opowiedział o tym, co motywuje go do tworzenia oraz definiuje go jako twórcę:
- Jeśli jako muzyk zatrzymasz się i nie zrobisz kroku naprzód, wówczas staje się to dla ciebie koszmarem. Regułą obowiązującą w naszej pracy artystycznej jest „brak reguł” i żadnych granic, czy to muzycznych, czy lirycznych, czy jakichkolwiek - wyznał Julius.
Poza własnymi projektami Albin miał też ogromny wkład w albumy "Operation: Hummingbird" oraz "Take Care and Contro"l neofolkowej grupy Death in June. Jego twórczość czerpie z muzyki ludowej, folku, wpływów europejskich i pogańskich. Artysta łączył je z miejskimi aranżacjami. Jego utwory charakteryzowały się industrialnym ciężarem i patosem, a przesycał je silny wpływ inspiracji historycznych.
Aranżacjom często towarzyszyły bębny, oddające militarnego, ale też pogańskiego ducha, wojskowe instrumenty dęte oraz chropowaty wokal artystów, przefiltrowany przez urządzenia do "psucia" dźwięku. Historie, jakie opowiadała, przesycone były teatralną symboliką i przygniatającym odbiorcę okrucieństwem.
Zobacz zdjęcia:
Albin Julius of Der Blutharsch has passed away. Terrible and unreal news to wake up to. Listened to his new album with King Dude for the first time yesterday, and loved it of course.
— Top Five Records (@topfiverekords) May 5, 2022
Godspeed Sir 🖤🍸🖤 pic.twitter.com/iSolNarkr7
Farewell Albin Julius, farewell... Thanks for the laughter and always mindfilling conversations. We haven't met for some years, but we'll continue discussing dicks on albumcovers... Some night https://t.co/zxTBnkMvjS pic.twitter.com/0naFrUPjGX
— Martin Krieber (@KrieberMartin) May 5, 2022
Źródło: glissando.pl, metal-archives.com, spqrlabel.com, artrock.pl
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zrozpaczony Piotr Gąsowski wspomina przyjaciela, śmierć przyszła nagle. Nie wytrzymał
Okropne, co pojawiło się w sieci po występie Viki Gabor. Internauci nie mieli litości
Zacznie się już jutro, miliony Polaków zwróci swój wzrok na TVN. Fani czekali na ten moment od 8 lat
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
