Niepokojące wieści o Koroniewskiej obiegły Polskę. Zdjęcia zdradziły smutną prawdę

Joanna Koroniewska znalazła się w szpitalu

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor to jedno z najbardziej lubianych małżeństw polskiego show-biznesu. Aktorka i dziennikarz poznali się wiele lat temu na planie serialu “M jak Miłość”. Od tamtej pory są nierozłączni. Małżonkowie doczekali się dwóch córeczek i wiodą spokojne wspólne życie. 

Razem również pracują. Joanna i Maciej tworzą wspólnie materiały na social media, a to, co tworzą w sieci, cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Małżonkowie zazwyczaj z humorem podchodzą do życia i dzięki temu zyskali sobie ogromną ilość fanów. Joanna imponuje też innym kobietom tym, że zdecydowanie nie przekłamuje rzeczywistości i pokazuje, jak naprawdę wygląda jej codzienność.

Niestety, ta rzeczywistość nie zawsze jest różowa. Najnowszy wpis gwiazdy wywołał ogromne zaniepokojenie wśród fanów.

Dowbor i Koroniewska pokazali "paragon grozy" z Hiszpanii. Tyle zapłacili za śniadanie w kawiarni Czytaj dalej Joanna Koroniewska zszokowana tragiczną śmiercią 16-letniej Julki. Wydała mocny apel Czytaj dalej

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor razem w szpitalu

Kilka tygodni temu Koroniewska opublikowała wpis ze szpitala. Szybko okazało się, że przebywała tam wspólnie ze swoim mężem, Maciejem. Małżonkowie zdecydowali się bowiem na pakiet badań kontrolnych w tym te mniej przyjemne, ale jakże ważne dla zdrowia, czyli kolonoskopię i gastroskopię. 

Co jeszcze powinniśmy zbadać przed pięćdziesiątką… razem i osobno?! Bo ta magiczna bariera zbliża się co raz bardziej! A tak na poważnie… żarty żartami, ale regularne badania profilaktyczne, adekwatne do wieku mogą Wam uratować życie! Sam sport i zdrowy tryb życia nie wystarczą!

Tym razem wcale nie było jej jednak do śmiechu.

Joanna Koroniewska trafiła do szpitala

Koroniewska zaskoczyła swoich obserwatorów na Instagramie, publikując dwa zdjęcia wykonane zaledwie kilka dni od siebie. Na pierwszy rzut oka różnice mogą wydawać się niewielkie, jednak uważny obserwator dostrzeże subtelne zmiany, które zdradzają upływ czasu. Zmęczone oczy, delikatne zmarszczki wokół oczu czy lekko poszarzała cera – to wszystko są ślady intensywnego życia, które aktorka prowadzi. 

Koroniewska, dzieląc się tymi zdjęciami, pokazuje, że nawet gwiazdy nie są wolne od upływu czasu i że naturalne starzenie jest czymś zupełnie normalnym.

Szpitale, kroplówki, antybiotyki. I wiele więcej (...), mimo że nie lubię dzielić się tutaj prywatą. I wierzcie mi, rzadko to robię, dziś coś już we mnie pękło - napisała.

W dalszej części swojego wpisu zaapelowała do swoich obserwatorów, szczególnie do kobiet, by nie dawały się zwieść tym perfekcyjnym obrazkom. Zachęciła je do tego, aby być bardziej autentycznymi i nie bały się pokazywać swoich prawdziwych emocji, również tych negatywnych. Podkreśliła, że każdy z nas ma prawo do chwil słabości i że nie musimy udawać szczęśliwych na siłę.

Nie musimy wyglądać każdego dnia jak milion dolarów. Nie musimy mieć ciuchów z najnowszych kolekcji. Nie musimy nawet mieć zrobionych odrostów i paznokci. Na Święta. Nie musimy mieć pięknie udekorowanego stołu do robienia pierników. Idealnie dobranych ciuchów pod każde zdjęcie - dodała 

Aktorka wyznała, że choć często tęskni za obecnością mamy, siostry i babci, to docenia to, co ma w życiu. Jej słowa są ważnym przypomnieniem, że nie wszyscy mają to szczęście, by dorastać w pełnych, szczęśliwych rodzinach. Koroniewska zachęca, abyśmy w mediach społecznościowych dzielili się nie tylko idealnymi momentami, ale także mówili o naszych trudnościach i emocjach. Jej postawa jest inspirująca i może pomóc wielu osobom poczuć się mniej samotnymi w swoich doświadczeniach.

Do jasnej ciasnej zacznijmy tutaj pokazywać też inne treści tak jak te moje zmarszczki, których niektóre z nas tak bardzo się boją. Pokazujmy też rzeczy bardziej nam bliskie. Normalne. Naturalne. Po prostu zwyczajne. Takie, dzięki którym my, kobiety, czujemy się silniejsze, a nie takie, które dołują nas jeszcze bardziej. Bo przeglądając sociale czujemy się znowu niewystarczające. - napisała. 

Słowa aktorki, zachęcające do samoakceptacji i miłości własnej, spotkały się z ogromnym odzewem fanów. W sekcji komentarzy pod postem pojawiły się liczne wpisy pełne wdzięczności i podziwu.

• Kocham za prawdę i za naturalność. Zdrówka Joasiu. 
• Dziękuję za post, najpiękniejszy, jaki dziś przeczytałam 
• Piękne zdanie - popatrz na siebie z czułością! 
• Jesteś piękna, naturalna i prawdziwa! A prawda zawsze się obroni! 
• Uwielbiam Pani Instagrama za tą autentyczność właśnie. Pokazywanie, że życie nie jest tylko cukierkowe, a ma różne kolory