Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle polityka quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Paulina Smaszcz nie wytrzymała po wyznaniu o krzywdzie dzieci. Zalała się łzami przed kamerami
Magdalena Szymańska
Magdalena Szymańska 02.05.2025 20:44

Paulina Smaszcz nie wytrzymała po wyznaniu o krzywdzie dzieci. Zalała się łzami przed kamerami

Paulina Smaszcz
fot. TVP

Nawet "kobieta-petarda" pękła. Paulina Smaszcz nie zdołała ukryć łez współczucia. Co takiego się stało?

Paulina Smaszcz vs Katarzyna Cichopek

Miniony miesiąc okazał się wyjątkowo burzliwy dla Pauliny Smaszcz, a wszystko za sprawą sądowej konfrontacji z Katarzyną Cichopek, obecną partnerką jej byłego męża. Już od samego początku dało się wyczuć chłodną atmosferę, gdyż byli małżonkowie zignorowali się, nie wymieniając nawet zdawkowego powitania.

Z każdą upływającą minutą atmosfera gęstniała, a emocje zdawały się wisieć w powietrzu. Po trwającej blisko półtorej godziny rozprawie każda ze stron zdecydowała się na krótkie komentarze dla obecnych reporterów. 

Nasza propozycja ugody była taka, że pani Paulina przeprosi panią Cichopek, a pani Cichopek również posypie popiołem głowę, że wmieszała się w to małżeństwo. Niestety nie zaproponowano żadnej innej ugody ani żadnej argumentacji, która by przemawiała przeciwko - powiedział prawnik Smaszcz.

Paulina Smaszcz, fot. KAPiF
Paulina Smaszcz oficjalnie weszła na drogę sądową z byłym mężem i Katarzyną Cichopek fot. KapIf
Paulina Smaszcz dolewa oliwy do ognia ws. konfliktu Schreiber i Czarneckiego. Nie gryzła się w język Kurzajewski niespodziewanie klęknął przed Cichopek. "Zakochani i szczęśliwi". Lawina komentarzy

Oświadczenie "kobiety - petardy"

Sprawa sądowa z udziałem Pauliny Smaszcz, choć owiana tajemnicą co do konkretnych zarzutów, koncentrowała się wokół jej publicznych wypowiedzi. Miały one dotyczyć jej relacji z byłym partnerem i jego obecną partnerką, co od dawna stanowiło gorący temat w mediach plotkarskich. Ten burzliwy medialny trójkąt nieustannie rozpalał ciekawość opinii publicznej, prowokując liczne spekulacje i oceny sytuacji.

Jednak wbrew oczekiwaniom, zamiast eskalować konflikt, Paulina Smaszcz wybrała inną ścieżkę komunikacji. Jej publiczny wpis zaskoczył wielu, emanując empatią i solidarnością z innymi kobietami. W swoich słowach nie zabrakło otuchy dla tych, które podobnie jak ona, doświadczyły rozstań, prawnych potyczek i trudności w ponownym zbudowaniu swojego życia.

Dziękuję wszystkim za wsparcie, ogrom wiadomości, pięknych słów, zrozumienie. Hejterów pozdrawiam z szerokim uśmiechem. Kobiety po przejściach, które doświadczyły i doświadczają, przytulam mocno i z serca. Wy rozumiecie, z czym i z kim się zmagam. Każda z nas jest poraniona, tylko inaczej – napisała dziennikarka, przypominając, że nie jest sama i że za każdą kobietą kryje się niepowtarzalna historia.

Teraz Smaszcz postanowiła spożytkować swoją energię na wsparcie innej kobiety w potrzebie.

Paulina Smaszcz walczy jak lwica o dzieci

Paulina Smaszcz, znana ze swojego zaangażowania w kwestie praw kobiet, gościła w programie "Sprawa dla Reportera", gdzie poruszano dramatyczną historię pani Tatiany. Wstrząsające relacje kobiety o agresywnym zachowaniu byłego partnera wywarły na Smaszcz ogromne wrażenie. Komentując sprawę, nie kryła emocji, przyznając, że dawno nie spotkała się z tak skrajnym przypadkiem przemocy, zwłaszcza wobec najmłodszych.

Już dawno, prowadząc wywiady z kobietami po przejściach, dawno nie widziałam tak ostrej sytuacji związanej z krzywdą dzieci. To jest taka krzywda dla nich. (...) To jest niesłychane, co ten człowiek robi, bez żadnego leczenia, którego wymaga. Ja bym się bała o życie swoich dzieci, jeśli te dzieci są z takim człowiekiem - mówiła.

Kulminacyjnym momentem programu było zaproszenie przez Elżbietę Jaworowicz pani Tatiany do skierowania kilku słów do jej byłego partnera. 

Nie jestem twoim wrogiem i nigdy nie byłam... i... nie mogę. - jednak silne emocje wzięły górę i uniemożliwiły jej dokończenie wypowiedzi. 

Widząc jej wzruszenie, Paulina Smaszcz, sama głęboko poruszona tą sytuacją, nie potrafiła powstrzymać łez.

Broniłam jak lwica dzieci, zrozumiałam kobietę, nie rozumiem działania bezlitosnej pełnomocniczki, spięłam się z mecenasem Piotrem Kaszewiakiem, mimo wzajemnej sympatii, ach działo się! Od 33 lat znam panią redaktor Elżbietę Jaworowicz i wiemy, że możemy na siebie liczyć - napisała na Instagramie.

Paulina Smaszcz
Paulina Smaszcz była gościem ostatniego wydania “Sprawy dla Reportera” fot. Instagram
Paulina Smaszcz, fot. TVP
Paulina Smaszcz rozkleiła się przed kamerami, fot. TVP
Paulina Smaszcz, fot. TVP
Paulina Smaszcz rozkleiła się przed kamerami, fot. TVP
Paulina Smaszcz, fot. TVP
Paulina Smaszcz rozkleiła się przed kamerami, fot. TVP