Paulina Smaszcz znowu przejechała się po Kasi i Maćku. Po ich świetnym debiucie w Polsacie

Paulina Smaszcz znowu ostro o Kurzopkach

Paulina Smaszcz przez ostatnie miesiące nie wypowiadała się w mediach o Macieju Kurzajewskim i Kasi Cichopek. Być może przyczyną tego był proces, jaki przeciwko niej wytoczyła para. Wnieśli pozew o naruszenie dóbr osobistych i domagali się wpłaty 20. tysięcy złotych dla Fundacji “Pomoc Kobietom i Dzieciom”. Maciek domagał się też publicznych przeprosin. Jak donosił ShowNews, miały one brzmieć:

Ja, Paulina Smaszcz przepraszam Macieja Kurzajewskiego za bezprawne naruszenie jego dóbr osobistych poprzez [...] sugerowanie, że nawiązał on romans z Panią Katarzyną Cichopek w trakcie trwania naszego związku małżeńskiego, i że romans ten był przyczyną naszego rozwodu oraz poprzez publiczne nazywanie go kłamcą, kłamcą bez moralności i kręgosłupa, oszustem, złodziejem, złośliwym i podłym pinokiem oraz obślizgłym szczurem umoczonym w ścieku oszust, kłamstw i manipulacji – brzmiał fragment przytoczony przez portal.

Dziś jednak Cichopek i Kurzajewski mieli swoją chwilę triumfu. Po zwolnieniu z TVP znów wrócili do śniadaniówki – nowego formatu “Halo tu Polsat”. Swój debiut na kanapie Polsatu mieli właśnie w sobotę 31 sierpnia. Jak zareagowała na to Paulina? Jak się domyślacie: nie najlepiej.

"Halo tu Polsat" poróżniło Internautów. Skłócił ich kluczowy dla dalszej przyszłości show element Czytaj dalej "Halo tu Polsat" zaczęli od wielkiej wpadki. Maciej Rock musiał ratować sytuację Czytaj dalej

Paulina Smaszcz wraca na scenę po debiucie Kurzopków

Smaszcz nie przeprosiła na razie Macieja i Kasi, za to sama wytoczyła im proces. Złożyła pozew przeciwko Kurzajewskiemu o uzupełnienie majątku. Utrzymuje, że były mąż nie rozliczył się z nią z podziału majątku, który zebrali podczas dwóch dekad małżeństwa. Jednak poza tym w ostatnich miesiącach była zaskakująco cicho. Wciąż oczywiście udzielała się w sieci, ale nie wspominała o Kurzopkach.

Wszystko wskazuje na to, że Paulina nie wytrzymała po tym, jak Cichopek i Kurzajewski mieli miękkie lądowanie w Polsacie. Ich debiut w nowej śniadaniówce na nowo wyzwolił stare demony? Na Instagramie Petardy pojawiła się jej odpowiedź na pytania fanów, dotyczące jej byłego męża i Kasi.

Czy kiedykolwiek wybaczysz mężowi, że kłamał i zostawił ciebie samą w chorobie? – brzmiało jedno z nich.

Paulina jakby tylko na to czekała. Jej odpowiedź jest tak ostra, jak w najbardziej intensywnym okresie konfliktu z Maciejem, szczegóły poniżej.

Nowe oskarżenia Pauliny Smaszcz wobec Kasi i Macieja

Pytanie fana Pauliny już było obraźliwe wobec Macieja Kurzajewskiego, ale jej odpowiedź na nie jest sto razy gorsza.

Nigdy. Nie poznaję tego człowieka i nie wiem, kim on jest, a właściwie kim się stał. Nie chcę go znać i nie pragnę żadnych kontaktów. Toczą się wciąż sprawy sądowe. Zeznania świadków są niepodważalne i pokazują, jak bardzo byłam okłamywana i oszukiwana przed rozwodem. Żyłam w kobiecej nieświadomości, wierząc w lojalność i szacunek, nawet gdy nie było już miłości. Prawda zaczęła wychodzić dopiero po rozwodzie. Ostrzegam kobiety, żeby były czujne i nie wierzyły w bezinteresowność, kiedy partner błaga o pokojowy rozwód bez orzeczenia o winie. Popełniłam ogromny błąd – napisała Smaszcz.

Wygląda na to, że Paulina nie tylko nie zamierza przepraszać Kurzajewskiego, ale też podtrzymuje swoje oskarżenia wobec niego. Nie poprzestała jednak na tym. Inna osoba zapytała ją o Kasię Cichopek.

Czy on zawsze lubił takie niskie kobiety? Ty jesteś wysoka i byłaś-jesteś modelką – brzmiała wypowiedź internauty.

Co na to Kobieta Petarda?

Jak widać, gusta się zmieniają i nie mnie to oceniać. Przytoczę tylko słowa mojego dziadka, którego kochałam nad życie: "Paulutku, niech nic ciebie nie dziwi i nie zaskakuje. Niektórzy lubią śliwki, a inni dz**ki". I tak to właśnie bywa z ludzkim gustem. Jedni lubią blondynki, inni niskie, inni duże biusty, inni chudziutkie, inni niebieskookie. Nie ma schematu i jednej matrycy. Każdy wybiera z wachlarza różności i obfitości. Kobiet są miliony. Mężczyzn również. I to jest wspaniałe na świecie! – wypaliła Paulina.

Czy tym razem Kurzopki odpowiedzą na zarzuty, czy też od razu zadzwonią do swoich prawników? Czas pokaże.