Piotr Gąsowski grzmi po Marszu 4 czerwca i uderza w TVP. "Muszą się strasznie bać"
Piotr Gąsowski nie tylko wspierał Marsz 4 czerwca, ale też uważnie śledził to, co w czasie tego wydarzenia relacjonowała Telewizja Polska. To, jak w TVP przedstawiono obraz marszu, zorganizowanego przez Donalda Tuska, poważnie oburzyło gwiazdora.
Aktor zamieścił w swoich mediach społecznościowych screeny z materiałów, jakie pokazano w telewizji publicznej. Wskazał zawarte w nich przekłamania oraz nie gryzł się w język, kiedy mówił o dziennikarzach, jacy je przygotowali.
Piotr Gąsowski był na marszu Donalda Tuska. Co mówi o TVP?
Gąsowski już dzień przed marszem 4 czerwca grzmiał w mediach społecznościowych na temat sytuacji politycznej i społecznej w naszym kraju. Zamieścił długi wpis, skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy, który podpisał ustawę zwaną Lex Tusk. „Przyszedł taki czas, że już nie chcę być grzecznym rozmówcą, tłumaczącym, iż koloryt tego świata polega m.in. na różnorodności poglądów. Nadal tak uważam, ale nie o poglądy tu chodzi tylko o podstawową przyzwoitość!”
– Pan Doktor prawa administracyjnego, podpisuje ustawę, której nawet nie miał szansy przeczytać ze zrozumieniem. Zanim Pan Prezydent zrozumiał, o co chodzi, uległ presji Naczelnika z Nowogrodzkiej. […] Mimo wszystko pomacham panu z trasy marszu, 4 czerwca, bo nadal jest pan (niestety) prezydentem mojego kraju – pisał wzburzony.
"Od dziś nie będzie już ciszy". Tłum gwiazd na Marszu 4 czerwca: Żebrowscy, Majdanowie, Dowborowie i wielu innychPiotr Gąsowski ostro o Telewizji Polskiej
Piotr opublikował kadr z paskiem informacyjnym, jaki znalazł się w materiale TVP Info. Głosił on „31. rocznica zdrady Polski przez Tuska i komunistów”. Gąsowski skomentował go dosadnie:
– Podczas gdy pół Polski zbiera się na marsz, TVP, czyli nasza, publiczna telewizja, za nasze, publiczne pieniądze pokazuje takie paski. Muszą się strasznie bać – drwił aktor.
Zwrócił też uwagę na różnice w informacjach, jakie podawała w tym samym czasie Telewizja Polska oraz TVN24 na temat liczebności marszu. Ta druga stacja poinformowała o pół milionie osób, które przeszła ulicami Warszawy. Pierwsza w tym czasie wyemitowała materiał o wypoczynku w górach.
„Dwie Polski, dwie rzeczywistości. Ten sam dzień i ta sama godzina. Podczas gdy w Warszawie odbywa się największa demonstracja od kilkudziesięciu lat. Nasza, publiczna, utrzymywana przez nas telewizja, udaje, że tego marszu nie ma” skwitował tę sytuację gwiazdor.
Piotr Gąsowski o dziennikarzach TVP: „niemoralni propagandyści”
Na sam koniec Gąsowski bardzo ostro podsumował wszystko, co opublikowała Telewizja Polska na temat marszu Donalda Tuska.
– TVP nazwała, kłamliwie, ten wspaniały akt międzyludzkiej solidarności, marszem nienawiści. Na dodatek [mówili] o słabej frekwencji. Nie jesteście prawdziwymi dziennikarzami, w żadnym aspekcie. Jesteście zaledwie niemoralnymi propagandystami – orzekł gwiazdor.
Zobacz zdjęcia: