Rodzina Wojciecha Szczęsnego. Jakie relacje ma z bratem i ojcem? "Potrafi przez miesiąc nie odpisać na SMS"
Wojciech Szczęsny jest czołowym polskim bramkarzem. Ma brata Jana, który również spełnia się w piłce nożnej. Jego karierę pokrzyżowała poważna kontuzja, jednak problemy zdrowotne nie wpłynęły na tę relację. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej w przypadku ojca.
Wybitny polski bramkarz, Wojciech Szczęsny, rzadko wypowiada się na tematy prywatne i rodzinne. Swego czasu opowiedział jednak o swoim ojcu, z którym nie utrzymuje kontaktu. Głos zabrał również brat piłkarza.
Wojciech Szczęsny o ojcu
Wojciech Szczęsny jest synem Alicji i Macieja Szczęsnych. Znany bramkarz zdawkowo dzieli się informacjami związanymi z życiem rodzinnym. Zrobił jednak wyjątek podczas wywiadu dla "Kwartalnika Sportowego". Wówczas wyjawił, że jego relacja z ojcem praktycznie nie istnieje.
W rozmowie z dziennikarzem przyznał, że nie może określić kontaktów z ojcem jako "trudnych", ponieważ ich w ogóle nie ma. Od lat nie kontaktują się ze sobą. Wojciech dodał, że przyzwyczaił się do takiego stanu rzeczy i na ten moment nie zamierza tego zmieniać.
— Relacji w ogóle nie ma, więc ciężko mi ją nazwać trudną [...] Nie bawię się w publiczne tłumaczenie, dlaczego tak jest, bo czuję, że nie mam się z czego tłumaczyć. Są takie rzeczy, które zostają w rodzinie, nawet jeśli tej relacji nie ma. Pewnie jest to do naprawienia. Długie życie przed nami, ale nie zawracam sobie tym głowy. To nie jest pierwsza rzecz, o której myślę, gdy wstaję rano. Może czas naprawi parę rzeczy, może nie. Ja się przyzwyczaiłem do aktualnego stanu — wyznał Wojciech Szczęsny. Ojciec Wojciecha, Maciej Szczęsny swego czasu również spełniał się w piłce nożnej. W latach 1991-1996 był reprezentantem kraju na pozycji bramkarza. Wraz z drużyną czterokrotnie wywalczył mistrzostwo Polski.
Wojciech i Jan Szczęśni mogą liczyć na swoje wsparcie
Alicja i Maciej Szczęśni doczekali się dwóch synów. Wojciech jest trzy lata młodszy od swojego brata Jana. Bracia od dziecka fascynowali się piłką nożną. Będąc małymi chłopcami, marzyli o wielkiej karierze sportowej i doskonalili swoje umiejętności. Jan Szczęsny był dobrze prosperującym sportowcem. Lata temu wróżono mu wielkie sukcesy w piłce nożnej. Zwrotem w karierze okazała się poważna kontuzja.
— Trzy lata nie grałem w piłkę. Zerwałem w barku wszystkie wiązania, wszystkie przyczepy, mięśnie. To było jeszcze w Gwardii Warszawa podczas obozu w Giżycku. Źle spadłem na ziemię, połamałem bark. Po drugiej operacji usłyszałem, że jak dalej będę grał w piłkę, to moja ręka może stać się całkowicie niesprawna i nie będę mógł podnieść nią nawet szklanki z herbatą — powiedział Jan w rozmowie z portalem gol24.pl. Problemy zdrowotne przekreśliły jego karierę piłkarską. Jan postanowił więc szkolić innych bramkarzy. Z kolei Wojciech nie zwalniał tempa i stale trenował, co zaowocowało nawiązaniem współpracy z Arsenalem.
— W tym momencie, kiedy przytrafiła mi się ta kontuzja, Wojtek trafił do Arsenalu. Byłem zdołowany. Czułem to tak, jakby brat zgarnął mi tę szansę. Ale oczywiście nie miałem do niego pretensji — dodał Jan. Kontuzja Jana i rozwój kariery Wojciecha ostatecznie nie wpłynęły w żaden sposób na ich relacje. Bracia utrzymują ze sobą kontakt i mogą na siebie liczyć. Starszy brat Wojciecha Szczęsnego przyznał, że wciąż określa ich stosunki jako dobre, mimo że zdarzają się chwile bez kontaktu.
— Dzisiaj kontakt z Wojtkiem bywa różny. Potrafi przez miesiąc nie odpisać na SMS albo nie odebrać telefonu. A może mieć taki tydzień, że codziennie gadamy po 40 minut. Czasami po miesiącu nieodzywania się, dzwoni i rzuca: "Hej, co tam?". "No wiesz, trochę się nie odzywałeś, dużo się wydarzyło". "No, wiem, wiem. Było, minęło. To co tam?". On ma luz” — wyjawił w 2021 roku w wywiadzie dla sport.pl.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: sport.pl, gol24.pl, Kwartalnik sportowy