Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Sawicka tłumaczy się po paskudnych oskarżeniach. Po wielkiej aferze pierwszy raz zabrała głos
Magdalena Szymańska
Magdalena Szymańska 02.02.2025 20:15

Sawicka tłumaczy się po paskudnych oskarżeniach. Po wielkiej aferze pierwszy raz zabrała głos

Agata Sawicka
fot. KAPiF, Instagram

Internauci domagali się wyjaśnień, a ona w końcu zabrała głos. Agata Sawicka, postać znana z pozytywnego wizerunku, stanęła przed trudnym zadaniem obrony swojej reputacji.

"Life on Wheelz" i kontrowersje związane z projektem

Wojtek Sawicki, znany w sieci jako "Life on Wheelz", od lat dzieli się z obserwatorami swoim życiem, zmagając się z dystrofią mięśniową Duchenne'a. Razem z byłą już żoną, Agatą, tworzyli poruszający obraz codzienności osoby z niepełnosprawnością. Ich szczere relacje i walka o normalność wzbudzały ogromne emocje wśród internautów.

Ostatnie tygodnie przyniosły jednak znaczące zmiany w postrzeganiu tej pary. Wszystko za sprawą filmu opublikowanego przez innego youtubera, znanego jako "Klepsydra". Autor materiału postanowił przyjrzeć się bliżej życiu Wojtka Sawickiego i jego rodziny, a efekty swoich śledztwa przedstawił w szokującym świetle. "Klepsydra" zarzucił parze, że środki zebrane podczas internetowej zbiórki na rzecz Wojtka były przez nich wydawane na luksusowe przedmioty, zupełnie niezgodne z celem, dla którego pieniądze były zbierane. Wśród przykładów wymieniono m.in. drogie kosmetyki czy obuwie.

Na nagraniach wszystko jest w porządku, uśmiechają się do siebie itd. Poza kamerą Agata wrzeszczy, że Wojtek za wolno mówi. Cytat: “co ty ku**a, nie umiesz się wysłowić?” - przekazywała była asystentka.

Agata i Wojciech Sawiccy, fot. KAPiF
Agata i Wojciech Sawiccy
Sawickiemu z "Life on Wheelz" puściły nerwy. Publicznie wyliczył luksusy, na które wydawał pieniądze ze zbiórek Sawicki z "Life on Wheelz" zabrał głos po aferze z byłą żoną. Już nie broni Agaty

Wojciech Sawicki odnosi się do sprawy

Twórca filmu, "Klepsydra", powołał się na informacje uzyskane od jednej z byłych asystentek Wojtka Sawickiego. Zdaniem youtubera, relacje między małżonkami mogły nie być tak idylliczne, jak przedstawiano je w sieci. Sugerował, że publikowane materiały mogły być jedynie fasadą ukrywającą poważne problemy w związku. Te poważne oskarżenia wywołały burzę w internecie i postawiły pod znakiem zapytania wiarygodność Wojtka Sawickiego i jego żony.

W obliczu tych zarzutów Wojtek Sawicki postanowił zabrać głos. W swoim oświadczeniu odniósł się do przedstawionych w filmie informacji, przyznając się do niektórych błędów. Wyjaśnił również, jakie są jego realne miesięczne wydatki związane z chorobą i opieką. Chociaż jego wyjaśnienia spotkały się z różnymi reakcjami, sprawa ta na długo pozostanie w pamięci internautów, a wizerunek Wojtka Sawickiego został poważnie nadszarpnięty.

Fakt, na Patronite łącznie zebrałem 270k, ale uwaga to kwota zebrana w ciągu 6 lat. Gdy podzielimy to przez 72 miesiące wychodzi 3750 zł. Tyle miesięcznie wydawałem na "luksusy". Dużo? Nie wydaje mi się. Zresztą jakie luksusy? Ponad 10-letni Citroën z 300 000 km na liczniku, który wcześniej był taksówką dla OzN. Lot paralotnią, który był prezentem, raz w miesiącu sushi. Ciepła kurtka? - pisał.

Agata Sawicka zabiera głos w sprawie

Teraz głos zabrała Agata Sawicka. Po tym, jak w sieci pojawiły się oskarżenia pod adresem byłej żony Wojtka, dotyczące jej zachowania wobec pracowników, para z „Life on Wheelz” znalazła się w centrum uwagi

Internauci domagali się wyjaśnień, a atmosfera wokół pary znacznie się zagęściła. Agata Sawicka, po kilku dniach milczenia, zdecydowała się przerwać je i opublikowała na Instagramie krótkie nagranie, w którym odniosła się do zarzutów. W półtoraminutowym filmiku próbowała wyjaśnić swoją wersję wydarzeń.

27 stycznia skończyłam 40 lat. W grudniu się rozwiodłam. Od jakiegoś czasu czuję i też opowiadam wam, że zaczynam nowy etap życia i że musi się to odbyć kosztem starego. Zapewne wiecie już, do czego zmierzam - zwróciła się do fanów.

Sawicka zdecydowanie odrzuca krytykę, którą, jej zdaniem, jest niesprawiedliwa i nieuzasadniona. Twierdzi, że została niesłusznie zaatakowana.

Stało się tak, że przeszłe historie wróciły do mnie i do Wojtka z ogromną siłą, z wielką złością i nienawiścią. Poczuliśmy się jak ofiary linczu nieuzasadnionego i niesprawiedliwego. Linczu, na który nie zasłużyliśmy, bo nikt nie zasługuje na takie traktowanie, jakiekolwiek popełniłby błędy - powiedziała. 

Przyznała jednocześnie, że tak jak każdy popełnia błędy. 

I oczywiście nie jesteśmy święci, jesteśmy zwykłymi ludźmi, którzy próbowali przetrwać i żyć w bardzo trudnej sytuacji - podsumowała.

Co o tym sądzicie?

Agata Sawicka
Agata Sawicka fot. Instagram