Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Sebastian Zys martwi się o swojego przyjaciela. Nie opuścił Ukrainy
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 27.02.2022 01:00

Sebastian Zys martwi się o swojego przyjaciela. Nie opuścił Ukrainy

screen
Screen Youtube

Muzyk disco polo, Sebastian Zys, często wyjeżdżał ze swoim repertuarem za wschodnią granicę. Teraz obawia się o znajomych i przyjaciół, którzy nie chcą opuścić ojczyzny.

Sebastian Zys znany jest większej publiczności pod pseudonimem Mr Sebii. Wokalista w swoim repertuarze posiada utwory śpiewane po ukraińsku m.in.: Do przodu biec czy Hej Sokoły. Artysta wielokrotnie odwiedzał naszych wschodnich sąsiadów z okazji występów.

Ukraińscy obywatele są dla niego bliskimi przyjaciółmi. Mnóstwo z nich opuściło domy z powodu nieoczekiwanej inwazji wojsk rosyjskich. W poszukiwaniu bezpiecznego schronu udają się do podziemnych pomieszczeń, bądź opuszczają teren ojczyzny. Niektórzy jednak zostają, by bronić ukochanego kraju. Jednym z takich osób jest przyjaciel Sebastiana Zysa, Chernii Rostyslav, który wraz z rodziną pozostał we Lwowie.

Przyjaciel Sebastiana Zysa nie opuszcza Ukrainy

Od minionego czwartku Ukraina żyje w ciągłym strachu. Barbarzyńskie wojska rosyjskie uderzyły w największe miasta naszych wschodnich sąsiadów. Ciągłe bombardowania, ostrzały spowodowały ucieczkę przerażonych obywateli. By zapewnić bezpieczeństwo sobie i bliskim, wielu porzuciło domostwa, mieszcząc swój dobytek jedynie w kilku torbach.

Super Express dotarł do przyjaciela Sebastiana Zysa, Chernii Rostyslava, by dowiedzieć się, jak wygląda kijowska rzeczywistość. Jak podaje mieszkaniec stolicy, miasto w większości opustoszało. Ludzie ze strachem udawali się do schronów lub ruszali poza granice państwa. W samym Kijowie co chwile słychać alarmy sygnalizujące nadejście kolejnej fali niebezpieczeństwa.

- Opustoszały Lwów. Jak nie było gdzie pod blokiem parkować, tak 30% ludzi zostało, a reszta opuściło bloki i uciekła na Polskę Słowację i gdzie się da. Miasto zamiera, a ludzie się boją. Siedzimy w mieszkanku, a jak wyją syreny, to idziemy do komórek albo swojego garażu, bo tam mamy kanał jako schron — wyjaśnił znajomy Sebastiana Zysa.

Pomimo wszechobecnego niebezpieczeństwa Chernii Rostyslav nie zamierza opuszczać ojczyzny. Mężczyzna mieszka w bloku podobnym do tych, które są ostrzeliwane przez rosyjskie śmigłowce. Mieszkanie przyjaciela muzyka nadal zaopatrzone jest w prąd i ciepłą wodę. Jak wyznaje znajomy Sebastiana Zysa, podjęcie ostatecznej decyzji nastąpi w chwili ataku na Kijów. Mężczyzna chce zapewnić bezpieczeństwo żonie i dzieciom, a sam, pomimo słabego zdrowia, pozostać, by bronić kraju.

- Na razie zostajemy w mieszkaniu. Chyba że będzie atak na Lwów to żonę i dzieci zawiozę pod granicę, a sam mimo chorej nogi będę walczył — wyznał Chernii Rostyslav.

W ciągu ostatnich kilku dni na teren graniczny pomiędzy Polską a Ukrainą przybyło ponad kilkanaście tysięcy ludzi. Są to osoby, które z przerażeniem pozostawiły cały swój dobytek, aby uchronić życie własne i bliskich. Polskie miasta organizują zbiórki najpotrzebniejszych produktów, które w jak najszybszym tempie mają trafić do potrzebujących rodzin.

Do wybranych punktów można przynosić rzeczy codziennego użytku jak m.in.: śpiwory, koce, odzież, materace, produkty higieniczne, wodę butelkowaną czy szybką w przygotowaniu żywność. W tak trudnych czasach niewinni obywatele mogą liczyć na pomoc drugiego człowieka. Okażmy serce i wsparcie naszym pogrążonym w żalu wschodnim sąsiadom.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

  1. Neo-angin. Działa antyseptycznie. Łagodzi ból gardła

  2. Mąż Małgorzaty Opczowskiej w Ukrainie. Jacek Łęski jest korespondentem TVP

  3. Natalia Oreiro ma rosyjskie obywatelstwo. Teraz pokazała wymowną grafikę

Źródło: Se

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].