Świątek zrobiła to natychmiast po wygranej na Olimpiadzie
Na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu jedną z reprezentantek Polski została Iga Świątek. Słynna tenisistka dała już popis swoich umiejętności. Po rywalizacji z Rumunką wzrok mediów skierowany był tylko na nią. Ujawniono, co zrobiła, gdy została sama. Po takim spotkaniu można się było tego spodziewać.
Iga Świątek na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu
O sukcesach Polki rozpisują się media na całym świecie, jednak w ostatnim czasie 23-latka musiała przełknąć gorzki smak porażki. Jej wystąpienie podczas turnieju na Wimbledonie zakończyło się tuż przed 1/8 finałów. Po przegranej z reprezentantką Kazachstanu Iga Świątek skarżyła się na ogromne wyczerpanie organizmu.
Od początku jak przyjechałam tu na trawę, to grałam na takim trochę większym spięciu i przez to, że niżej muszę pracować na nogach, to trochę szybciej się męczę, a w trakcie akcji nie mam czasu na to żeby trochę dojść do siebie. Dzisiaj to mocniej poczułam, pewnie dlatego, że było trochę więcej dłuższych akcji. Starałam się wdychać to powietrze, żeby złapać trochę więcej luzu, ale nie do końca to wychodziło, przez to, że byłam taka spięta. I właśnie dlatego kilka razy mnie przytkało, te akcje kosztowały mnie o wiele więcej niż gdziekolwiek indziej - wyznała podczas konferencji.
Fani tym bardziej martwili się więc jej wystąpieniem podczas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich. Tenisistka jest przecież jedną z naszych największych nadziei na zdobycie medalu. Na szczęście już podczas pierwszego spotkania pokazała swoją ogromną klasę.
Dramat Fornala na Olimpiadzie. Lekarze przerwali mecz, by ratować Polaka Tylko u nas: Edyta Górniak wpadła na Céline Dion. Sekundy zaważyły o ich relacjiIga Świątek po pierwszym zwycięstwie na Igrzyskach Olimpijskich
Po oficjalnej ceremonii otwarcia Olimpiady 2024, sportowcy z całego świata zaczęli rywalizację o słynne krążki. Wśród polskich sportowców jako pierwsze pokazała się Iga Świątek, która na korcie powitała Rumunkę, Irinę-Camelia Begu. Spotkanie było pełne emocji, a zwycięstwo Polki zostało okupione sporym trudem.
Było trochę więcej napięcia niż zazwyczaj, ale pierwsze rundy nigdy nie są łatwe - mówiła po meczu.
Ostatecznie okazała się triumfatorką i zakończyła spotkanie w dwóch setach 6:2 i 7:5. Polscy widzowie mogli zacząć sportowe świętowanie, które później przedłużyli nasi siatkarze. Ich mecz z Egiptem zakończył się 3:0 dla biało-czerwonych, choć nie obyło się bez mrożących krew w żyłach scen.
Po pierwszym sukcesie tenisistka miała chwilę tylko dla siebie. Ujawniono, co zrobiła zaraz po zwycięskim spotkaniu. Z pewnością bardzo tego potrzebowała.
Iga Świątek po zwycięstwie od razu zrobiła jedną rzecz
Pomiędzy uczestnictwem w zawodach sportowcy spędzają czas w wiosce olimpijskiej, która dla wielu z nich nie spełnia podstawowych kryteriów. W mediach społecznościowych nie brak nagrań ukazujących tekturowe łóżka. Sporo krytyki spada także na stołówkę.
Na stołówce głównej jest dużo ludzi, szczególnie w godzinach szczytu. Wtedy trzeba uzbroić się w cierpliwość. Na samo jedzenie nie ma co narzekać, bo jest różnorodne - zdradzała polska pływaczka, Paulina Peda, w rozmowie z Super Expressem.
Tłumy nie przeszkadzają Idze Świątek, która po wygranym meczu udała się właśnie na posiłek. Tam spotkała kilka gwiazd polskiego sportu m.in.: Magdalenę Fręch oraz fizjoterapeutę Macieja Ryszczuka. Tenisistka zamieniła z kolegami kilka zdań, zanim zajęła się jedzeniem.
Jak wychwycił "Fakt" na jej talerzu znalazła się ryba z warzywami. Po niełatwym spotkaniu musiała dodać sobie energii. Na jednej porcji się nie skończyło, ponieważ tenisistka po chwili poszła po dokładkę. Dopiero potem z zadowoleniem opuściła stołówkę.
Teraz Polka musi zbierać siły na kolejne spotkanie. Na korcie ponownie zobaczymy ją już w poniedziałek, 29 lipca. Jej przeciwniczka zostanie wyłoniona z meczu Nadia Podoroska – Diane Parry. Przed nami kolejny emocjonujący mecz.
Źródło: Fakt, SE
