Sylwia Bomba przeszła zabieg w centrum onkologii. "Robię cytologię co pół roku"
Sylwia Bomba przekazała ważny komunikat. Gwiazda "Gogglebox" pojawiła się na oddziale onkologicznym w Siedlcach. Teraz wiemy już, że przeszła zabieg. Zaapelowała do wszystkich kobiet. Sprawa jest poważna.
Od udziału w "Gogglebox. Przed telewizorem" Sylwia Bomba wygrzewa się w blasku sławy. W tej chwili gwiazdę obserwuje na Instagramie niemal 800 tysięcy internautów. Znaczną część z nich stanowią kobiety.
Sylwia Bomba trafiła na onkologię. Przeszła zabieg
Z gwiazdą "Gogglebox" może utożsamić się wiele Polek. Kobieta samotnie wychowuje 4-letnią Antoninę, a obowiązki rodzicielskie nieustannie łączy z innymi codziennymi zajęciami i karierą. Gwiazda nieustannie podsyca swoją popularność. Oprócz czołowego programu TTV wystąpiła także w nieco nowszym "99 gra o wszystko", oraz w "Tańcu z Gwiazdami".
Jednocześnie celebrytka dobrze wie, jak zadbać także o swoją kobiecą stronę. Fani długo nie zapomną tegorocznego 8 marca. Sylwia postanowiła uczcić ten dzień, zakładając piękną wieczorową suknię, w której udała się... na zakupy do spożywczaka. Na Instagramie często pojawiają się zdjęcia — dowody na to, że nie tylko mała Tosia uwielbia być rozpieszczana.
Gwiazda niejednokrotnie już wykorzystywała popularność, aby dotrzeć do jak największej liczny osób z ważnym komunikatem. W ten sposób m.in. zaapelowała o ostrożność po tym, jak została oszukana. Tym razem jednak, jak się zdaje, dotknęła kwintesencji "dbania o siebie".
Zamieściła nieoczekiwaną relację, w której zakomunikowała, że znajduje się pod oddziałem onkologii. Szybko wyszło na jaw, że oczekuje na zabieg. Zwróciła się do swoich fanów w bardzo ważnej sprawie.
Sylwia Bomba zaapelowała do wszystkich kobiet
Słynna komentatorka z "Goggleboxa" znalazła się pod siedleckim szpitalem nieprzypadkowo. Do wizyty skłoniły ją niepokojące wyniki badań, którym niedawno się poddała.
– Stoję właśnie pod centrum onkologii, idę wyciąć pewne sprawy, które ujawniły się w mojej cytologii – przekazała w relacji.
Na szczęście zabieg nie był skomplikowany i już po godzinie Sylwia Bomba zamieściła kolejną relację, informując swoich fanów o przebiegu. Jak się okazało, całość trwała zaledwie dwie minuty, jednak po wszystkim musiała odczekać, aż minie znieczulenie i odpocząć. Nie pozostawiła jednak tej sytuacji bez ważnego komentarza i apelu.
– Dzięki temu, że robię cytologię co pół roku, te sprawy ujawniły się w bardzo wczesnym stadium, więc nie zagrażają mi w żaden sposób. Natomiast gdybym tej cytologii nie robiła regularnie i zrobiłabym ją np. za dwa lata, to byłby z tego już rak – wyznała.
Niezależnie od tego, czy jest się sympatykiem Sylwii, czy też nie, z jej sytuacji płynie niezwykle ważne przesłanie. Na terenie całej Polski znaleźć można punkty, w których wykonuje się cytologię, a badania wykonywane w ramach Populacyjnego Programu Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy są refundowane przez NFZ. Ogólnopolskie kampanie wsparły dotąd m.in. Joanna Koroniewska, czy Anna Korcz.
– Bardzo ważne jest, żeby się badać – podkreśliła Sylwia Bomba.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zobaczył zdjęcie Prokopa i nie wytrzymał, wspomniał o Ukrainie. Wybuchła afera
Kolejna afera z udziałem Rodowicz, fani nie zostawili na niej suchej nitki. "Wstyd"
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: Pomponik