Tak Boniek podsumował porażkę na meczu Polska-Portugalia. Wystarczyło jedno zdanie
W piątkowy wieczór odbyły się kolejne spotkanie reprezentacji polski w ramach Ligi Narodów. O ile pierwsza połowa spotkania dawała nam jakieś nadzieje, druga odkryła wszystkie słabości. Przegraliśmy z kretesem, a spotkanie krótko podsumował sam Zbigniew Boniek.
Mecz Polska - Portugalia
Polska obecnie rozgrywa Ligię Narodów w 1 grupie z Portugalią, Szkocją oraz Chorwacją. Nie tak dawno gościliśmy w Stadionie Narodową drużynę na czele z Christiano Rolando, który dla wielu kibiców jest istnym ideałem zawodnika. Wtedy to na "naszym podwórku" przegraliśmy 3:1. W piątek mieliśmy okazję zrewanżować się w Portugalii.
Początek spotkania przebiegał dość obiecująco. Nie straciliśmy żadnej bramki, ale także nie oddaliśmy gola u przeciwników. Pierwsza połowa była za to popisem siły obrony obu drużyn. Z boiska na przerwę schodziliśmy niczym wygrani przy wyniku 0:0. Wszystko odmieniło się jednak po drugim gwizdku.
Portugalczycy wrócili do gry ze zdwojoną siłą i nową taktyką, która była zupełnym zaskoczeniem dla Polaków. W ciągu niespełna 30 minut oddali na naszą bramkę aż 5 celnych strzałów. Christiano Rolando dokonał tego dwukrotnie, z rzutu karnego oraz widowiskowej przewrotki.
Polakom w 88 minucie udało się zdobyć "honorowego gola" za sprawą debiutującego Dominika Marczuka. Całe spotkanie było jednak porażką piłkarzy, co nie umknęło uwadze dawnych gwiazd murawy.
Przed meczem Polski z Portugalią do sieci trafiło nagranie ze Szczęsnym. Nagle wypalił o Lewandowskim To już oficjalne. Ania Lewandowska przekazała radosne wieści. Lawina gratulacjiCo dalej z reprezentacją Polski?
Polacy podczas Ligii Narodów poznali już wszystkich przeciwników z grupy. Do tej pory udało im się wywalczyć tylko jedno zwycięstwo przeciwko Szkocji. Z drużyną Chorwacji również nie dopisało nam szczęście i wrześniowe spotkanie zakończyło się 1:0 dla przeciwników, a podczas rewanżu zeszliśmy z boiska z wynikiem 3:3.
Pomimo ostatniej porażki nasz reprezentacja nadal bierze udział w turnieju, a przed nią jeszcze jedno spotkanie. W sobotę piłkarze wracają do Warszawy, by przygotować się do kolejnego meczu ze Szkocją. Biało-czerwoni zameldują się tym razem na trawie Stadionu Narodowego w poniedziałek, 18 listopada. Początek meczu o godzinie 20:45. Aktualnie w tabeli zajmujemy 3. miejsce, górując jedynie nad Szkocją.
Zanim jednak przygotujemy się do kolejnych emocji, musi opaść kurz piątkowego spotkania. Druzgocząca porażka nie umknęła uwadze internautom. W mediach społecznościowych pojawił się nawet wpis Zbigniewa Bońka, który chętnie komentuje występy piłkarzy. Tym razem wystarczyło krótkie zdanie.
Zbigniew Boniek skomentował klęskę Polaków
Mecz przeciwko Portugalii był jednym z najbardziej interesujących wydarzeń piątkowego wieczoru. W mediach społecznościowych kibice żywiołowo komentowali zmagania piłkarzy, nie pozostawiając bez krytyki ich porażki. Głos zabrał także Zbigniew Boniek.
Były piłkarz doskonale wie, jak czuje się aktualna reprezentacja po przegranym meczu. Sam wielokrotnie komentował sportowe potyczki, często nie pozostawiając suchej nitki na naszych sportowcach. Sromotna porażka popchnęła go do kolejnego wpisu. Tym razem było krótko i do rzeczy.
Nie będę dolewał oliwy… dobranoc - podsumował z emotką łzy w oku.
Nie da się ukryć, że kibice liczyli na spotkanie w pięknym stylu lub nawet wybronienie remisu podczas spotkania z Portugalią. Obecnie pozostaje nam doskonale znany schemat "meczu o honor" z reprezentacją Szkocji. Czy i tym razem uda się nam zejść zwycięsko z boiska?