Tak Liber zachowuje się po rozstaniu z Grzeszczak. "Przestał je kontrolować". Nie dało się tego ukryć
Liber i Sylwia Grzeszczak rozstali się po dziewięciu latach małżeństwa. Nowe zdjęcia piosenkarki od razu wywołały komentarze na temat jej zasmuconego, zmienionego wyglądu. A co po rozstaniu robi raper? Pojawiły się nowe doniesienia.
Liber i Sylwia Grzeszczak: rozstanie
Liber, czyli raper Marcin Piotrowski oraz piosenkarka Sylwia Grzeszczak pobrali się 28 lipca 2014 roku. W grudniu 2015 oboje przywitali na świecie córkę Bognę. Zamieszkali w Poznaniu w pięknym domu. Wydawało się, że ich związek jest szczęśliwy. Jednak od jakiegoś czasu w mediach pojawiały się doniesienia o tym, że między tą dwójką dochodzi do kryzysów.
Długo żadne z nich nie potwierdzało tych informacji. Nie odnosili się też do opowieści o rzekomych romansach rapera. Wciąż występowali i pokazywali się razem na ściankach. Niespodziewanie 20 września 2023 w sieci pojawiło się ich wspólne oświadczenie o rozstaniu. Słowa, jakie tam padły, są łamiące. Szczegóły poniżej.
Sylwia Grzeszczak i Liber ROZSTALI SIĘ po 9 latach małżeństwa! Właśnie wydali oświadczenieLiber i Sylwia Grzeszczak: oświadczenie po rozstaniu
W sieci pojawiło się zgodne oświadczenie byłej już pary.
Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy się i się szanujemy! Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy wspólnie na scenę tak, jak to miało miejsce ostatnio na festiwalu w Sopocie. Przeżyliśmy razem wiele szczęśliwych lat. Jesteśmy rodzicami, mamy najważniejszy skarb w życiu! Ukochaną i najważniejszą dla nas Bognę. To dla niej chcemy być najlepszą wersją siebie – napisali Grzesiak i Liber, czym jednak nie ukoili wielkiego smutku ich fanów.
Niedawno Sylwia pojawiła się w sesji okładkowej magazynu „Viva!”. Kiedy Piosenkarka pokazała niektóre fotografie z tego wydarzenia, w komentarzach natychmiast posypały się uwagi internautów. Fani byli zgodni, że wokalistka ma wyjątkowo smutne oczy. A co w tym czasie robi Liber?!
Co Liber robi po rozstaniu?
30 września miało miejsce szczególne wydarzenie w życiu Libera. Raper pojawił się bowiem na swoim pierwszym występie na scenie tuż po ogłoszeniu rozstania z Sylwią Grzeszczak. Fotoreporterzy z uwagą śledzili jego zachowanie. Portal ShowNews zamieścił wypowiedź eksperta od mowy ciała, Maurycego Seweryna. Co specjalista sądzi o mimice i gestykulacji Piotrowskiego?
Podczas pozowania przyjął typową dla siebie maskę. Jedynym elementem, który zdradzał jego emocje, były oczy. Zachowanie to kontrolował (prawie nie mrugał – dając szansę fotografom na dobre ujęcie), choć od 14. sekundy coraz słabiej. Świadczy to o zmęczeniu piosenkarza. W 23 sekundzie przestał je kontrolować i wyszło, jak bardzo. Zmrużone oczy, ściągnięte brwi – mówi ekspert.
Seweryn wyjaśnił na koniec, że nie zna przyzwyczajeń i stanu zdrowia Libera, więc nie może wyrokować, czy mimika to na pewno smutek. Wyczuwa jednak, że jedną z przyczyn takiego, a nie innego wyrazu twarzy może stać po prostu zmęczenie.
Źródło: ShowNews