Tych zniczy unikaj jak ognia! Nie daj się nabrać na cenę. To kasa wyrzucona w błoto

Wybór zniczy na 1 listopada

Wszystkich Świętych, Święto Zmarłych, Zaduszki, Dziady – nazw jest mnóstwo, ale łączy je jedno: w okolicach 1 listopada łączą Polaków na cmentarzach. W tym okresie oddajemy szacunek i pamięć naszym zmarłym. Tradycja zapalania zniczy jest długa i sięga zwyczajów pogańskich – jej sednem jest symbolika palącego się ognia. Ogień znicza nie tylko nawiązuje do żywej pamięci, która pokonuje śmierć, ale też do płomienia duszy i życia wiecznego.

Zapalanie znicza na cmentarzu jest więc gestem pamięci, ale też formą modlitwy. Dlatego dla wielu z nas wybór odpowiedniego modelu jest tak ważny. Ale jak wybrać najlepsze? Znicze dostępne są w wielu kształtach, kolorach i formach, od najprostszych szklanych lampionów po bogato zdobione, ceramiczne modele. Nowoczesne wersje bywają też zasilane energią solarną. O tej technologii pisaliśmy tutaj. Wiele osób wciąż jednak woli prawdziwy ogień naturalnego płomienia. Jak wybrać taki, który będzie płonął najdłużej?

Hit na 1 listopada. To powiew luksusu na grobie. Nie każdego stać Czytaj dalej Za chwilę zmiana czasu na zimowy. Czy to już ostatni raz? Wielu będzie skakać z radości Czytaj dalej

Porady przed 1 listopada. Jak wybrać najlepszy znicz?

1 listopada na cmentarzach zaroi się od kwiatów, wieńców oraz różnego rodzaju zniczy i lampionów. Oczywiście najpopularniejsze to te z parafinowym wkładem, w szklanym lub plastikowym opakowaniu, z metalową pokrywką chroniącą przed deszczem i wiatrem. Obok nich znajdziemy jednak o wiele więcej możliwości: aż po wspomniane znicze solarne czy fotowoltaiczne, których światło LED świeci nawet do trzech lat. Tańsze LED-owe znicze na baterie są z kolei uzależnione od mocy samych baterii i starczają na około miesiąc.

Jeżeli zależy nam na naturalnym płomieniu, musimy zwrócić uwagę nie tylko na sam wkład, ale też knot i substancję, z jakiej wykonane jest naczynie. W konstrukcji wykorzystywane są różne materiały: plastik może stopić się pod wpływem ciepła. Kamionka lub szkło nie tylko są trwalsze, ale też lepiej chronią płomień przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Knot z kolei powinien być długi i prosty.

Na co jeszcze zwrócić uwagę przy wyborze znicza? Ważnych czynników jest kilka. Oczywiście najważniejszym z nich jest czas palenia wkładu. Jeżeli na cmentarzu bywamy bardzo często i możemy je wymieniać, można wybrać tańszy model. Jeżeli zależy nam jednak na długotrwałym, mocnym płomieniu, który będzie płonął długo po tym, jak wrócimy do domu, trzeba przygotować się na większy wydatek. A które rodzaje wkładów to pieniądze wyrzucone w błoto? Poniżej znajdziecie szczegółowy poradnik.

Które wkłady do zniczy palą się najdłużej, a które najkrócej?

Producenci zniczy zgodnie podkreślają, że najlepsze, bo najbardziej wydajne do olejowe wkłady do zniczy. Są droższe od parafinowych, ale palą się średnio cztery razy dłużej – nawet do ośmiu dni. Sam płomień jest też bardziej odporny na niskie temperatury.

A co z wkładami parafinowymi? Te są zdecydowanie najtańsze, ale palą się bardzo krótko. Jeżeli już zdecydujemy się na taki rodzaj wkładu, warto kupić żółtą parafinę, a nie białą – jest nieco bardziej wydajna. Oczywiście jeżeli na cmentarzu bywamy regularnie, a nie tylko w Święto Zmarłych, a zatem możemy wymieniać wkłady, wystarczy najtańsza opcja – należy sobie jednak zadać pytanie, czy taki zwyczaj jest na dłuższą metę opłacalny finansowo.

Na rynku znajdują się też znicze gliniane, czyli kamionkowe. W nich zazwyczaj znajduje się wosk. Jest to opcja z pewnością ekologiczna, która po zapaleniu wyglądają bardzo stylowo, ale brak przykrycia sprawia, że byle podmuch wiatru lub kilka kropel deszczu zniweczy cały efekt. Na dodatek wosk pali się w nich tak samo, jak w tradycyjnej świecy – czyli bardzo szybko.