Wyciekł mail z Gabinetu Owalnego. Biały Dom ośmieszył Trumpa na arenie międzynarodowej
Biały Dom zaliczył spektakularną wpadkę tuż przed kluczowym spotkaniem prezydenta USA Donalda Trumpa z premierem Wielkiej Brytanii, sir Keirem Starmerem. W oficjalnych e-mailach do dziennikarzy zapraszających na konferencję prasową pojawił się błąd, który wywołał niemałe zamieszanie i rzucił cień na dyplomatyczny wizerunek administracji. Co poszło nie tak?
Donald Trump po raz kolejny został prezydentem
Ostatnie wybory w USA wzbudziły ogromne emocje i jeszcze bardziej podzieliły społeczeństwo. Walka o prezydenturę rozegrała się między Donaldem Trumpem a Kamalą Harris, która zastąpiła Joe Bidena po jego rezygnacji. Ostatecznie Trump zwyciężył, zdobywając decydujące stany i powracając do Białego Domu.
Jego triumf wywołał skrajne reakcje zarówno w kraju, jak i za granicą. Gratulacje złożyli m.in. Andrzej Duda oraz Joanna i Jacek Kurscy, podkreślając wagę relacji z USA. Z drugiej strony nie brakuje głosów zaniepokojenia, zwłaszcza ze względu na jego kontrowersyjne poglądy dotyczące kobiet i imigrantów – swoje obawy wyraził nawet książę Harry.
Keir Starmer z wizyta w Białym Domu
Brytyjski premier Keir Starmer spotkał się w Białym Domu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, aby omówić kwestię bezpieczeństwa Ukrainy. Podczas rozmów starał się przekonać amerykańskiego przywódcę do dalszego wspierania Kijowa. Wyraził również nadzieję na wypracowanie trwałego porozumienia pokojowego z Rosją.
W trakcie wizyty Starmer wręczył Trumpowi list od króla Karola III, zapraszający go do Londynu. Gest ten miał na celu zacieśnienie relacji między oboma krajami. Spotkanie było także okazją do skoordynowania działań z europejskimi sojusznikami, w tym prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Brytyjski premier podkreślił, że międzynarodowa współpraca jest kluczowa dla stabilności Ukrainy i zakończenia wojny.
Jednak tuż przed samą konferencją uwagę przyciągnęła wpadka Białego Domu, która stała się głównym tematem medialnym.
Wpadka Białego Domu
W czwartek, 27 grudnia, brytyjski premier sir Keir Starmer spotkał się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Po rozmowach obaj przywódcy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej.
Jeszcze przed jej rozpoczęciem doszło jednak do poważnej gafy, jak określają to brytyjskie media. Biały Dom popełnił wpadkę, wysyłając błędnego maila do dziennikarzy. Andrew Feinberg, korespondent „The Independent”, udostępnił w sieci zrzut ekranu wiadomości, którą otrzymał.
Jeśli otrzymałeś tę wiadomość, oznacza to, że możesz uczestniczyć w dzisiejszej konferencji prasowej prezydenta Donalda Trumpa i premiera Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Keira Starmera o godzinie 14 w Pokoju Wschodnim" — brzmi treść e-maila.
Okazało się, że zawierała poważny błąd.
Biały Dom właśnie wysłał mi tego e-maila, potwierdzając mój udział w dzisiejszej konferencji prasowej Donalda Trumpa i sir Keira Starmera. Ale chyba coś jest nie tak. — napisał dziennikarz.
Nie chodzi o Wielką Brytanię, lecz o Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. To właśnie dodanie Irlandii Północnej sprawia, że nazwa jest pełna i poprawna.
Wydaje się, że w jednym z e-maili Biały Dom podjął odważny i ryzykowny krok, aby cofnąć ponad 100 lat historii i zjednoczyć Wielką Brytanię z Irlandią. — pisze portal Metro.
