Bardowscy z "Rolnika" wrzucili zdjęcia szkód po powodzi. Serce pęka
Bardowscy właśnie pokazali zniszczenia, jakich dokonała powódź. Ania Bardowska opublikowała zdjęcia i zaapelowała do fanów.
"Rolnik szuka żony" w cieniu powodzi
15 września na TVP wyemitowano pierwszy odcinek nowego sezonu “Rolnik szuka żony”. Jednak początek nowego sezonu nie wywołuje takiej radości jak zawsze. Wszystko przez szalejącą w południowej Polsce powódź, która przecież doprowadziła do straszliwych zniszczeń w wielu gospodarstwach rolnych. Produkcja programu zamieściła w związku z tym specjalne oświadczenie.
Nagrywając ten odcinek latem, nawet nie przyszło nam do głowy, co będzie się działo, kiedy będzie emitowany. Nasze myśli i serca są teraz ze wszystkimi walczącymi w tej chwili z rozszalałym żywiołem o zdrowie i życie swoje i bliskich, o domy, dorobek całego życia. Szczególnie też łączymy się w obliczu tej tragedii z Rolnikami, którzy robią wszystko, by ratować gospodarstwa i życie zwierząt. Bądźcie silni! – napisano na oficjalnym profilu “Rolnika”.
Także dotychczasowe gwiazdy głośno mówią o dramatycznych skutkach powodzi. W jakiej sytuacji są Anna i Grzegorz Bardowscy?
Start "Rolnik szuka żony" w cieniu tragedii. Wydano nagły komunikat Ania z "Rolnika" przerażona powodziami. Jej rodzina zagrożonaAnia Bardowska przerażona powodziami
Już wcześniej Bardowska informowała, że jest przerażona sytuacją powodziową. Na dodatek jej rodzina mieszka na zagrożonych terenach, a ona sama dobrze pamięta koszmar powodzi z 1997 roku.
Patrzę na to, co się dzieje na południu Polski i jestem przerażona. Cała moja rodzina mieszka tam, gdzie rzeki właśnie zaczęły wylewać. Niestety, ale doskonale pamiętam rok 1997 – mówiła rolniczka.
Anna wspomniała, że część jej bliskich została ewakuowana. Na szczęście ona sama i Grzegorz są bezpieczni.
Akurat my z Grześkiem i jego rodzice, mieszkamy na górze, więc tutaj nam woda nie grozi. Pada natomiast cały czas, wieje, czasem nie ma przez chwilę prądu, ale nic złego się nie dzieje. Tak bardziej na całą Kotlinę Kłodzką patrzę z niepokojem, bo tam naprawdę sytuacja wygląda bardzo, bardzo źle. Już w niektórych miejscowościach ludzie są ewakuowani. Niestety – mówiła na Instastories.
Dziś uczestniczka “Rolnik szuka żony” pokazała całkiem nowe zdjęcia. W pełni widać na nich zniszczenia poczynione przez falę powodziową.
Bardowscy pokazali szkody po powodzi: zdjęcia
Anna i Grzegorz Bardowscy odwiedzali dzisiaj rodzinę. Jechali przez okolice Kłodzka w kierunku Trzebieszowic. Przy okazji rolniczka pokazała koszmarne zniszczenia po powodzi, które mijali po drodze.
Ludzie są odcięci od świata. Nie mają wody i jedzenia. Potrzebna jest pomoc dla mieszkańców Stronia Śląskiego, Lądka-Zdroju i wiosek. Niestety nie ma szans na dojazd dużym sprzętem. Najlepiej wyższe auta osobowe – relacjonowała Ania na Instagramie.
Gwiazda “Rolnika” zaapelowała do swoich fanów, by włączali się w akcje pomocowe.
Zniszczenia są ogromne. Jeśli tylko możecie, organizujcie pomoc. Potrzeby są ogromne. Brakuje podstawowych rzeczy, jak woda i coś do jedzenia – napisała na Instastories.
Na koniec uspokoiła wszystkich, że jej rodzina jest bezpieczna. Wiele osób z okolicy straciło jednak cały dorobek życia.
Widzieliśmy się dzisiaj z rodziną. Wszyscy żyją i to jest najważniejsze. Serce pęka na widok zniszczeń. Wiele rodzin nie ma do czego wracać – ogłosiła ze smutkiem.