Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > "Co on gada?!". Małgorzata Ostrowska-Królikowska była oburzona słowami księdza. To jej powiedział, gdy Paweł był na łożu śmierci
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 27.02.2025 20:44

"Co on gada?!". Małgorzata Ostrowska-Królikowska była oburzona słowami księdza. To jej powiedział, gdy Paweł był na łożu śmierci

Małgorzata Ostrowska-Królikowska
fot. KAPiF

Dziś obchodzimy piątą rocznicę śmierci Pawła Królikowskiego. Teraz wdowa po aktorze Małgorzata Ostrowska-Królikowska wyjawiła, co powiedział jej ksiądz przed śmiercią męża. Nie mogła uwierzyć, w to co usłyszała. 

Małżeństwo Małgorzaty i Pawła Królikowskich

Paweł Królikowski i Małgorzata Ostrowska-Królikowska poznali się podczas studiów aktorskich we Wrocławiu. Chodzili razem na zajęcia, a Małgosia od razu zauważyła Pawła. Początkowo jednak nie wykazywała większego zainteresowania. Zmieniło się to, gdy wspólnie wybrali się do zoo.

Byliśmy razem w szkole i razem chodziliśmy na zajęcia. Był taki przedmiot: elementarne zadania aktorskie. Profesor kazał nam pójść do zoo obserwować zwierzęta. My z Pawłem wybraliśmy się tam razem i to była nasza pierwsza randka - opowiadała w rozmowie z “Faktem”.

Paweł Królikowski i Małgorzata Ostrowska-Królikowska pobrali się w 1988 roku. Rok później na świecie pojawił się ich pierwszy syn, Antoni, który później poszedł w ślady rodziców i został aktorem. W kolejnych latach doczekali się jeszcze dwóch córek: Julii i Marceliny oraz dwóch synów: Jana i Ksawerego. Niestety, ich małżeństwo zakończyło się po śmierci Pawła Królikowskiego. 

Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Paweł Królikowski, fot. KAPiF
Małgorzata Ostrowska-Królikowska, i Paweł Królikowski, fot. KAPiF
Joanna Opozda na ścieżce sądowej z teściową. Tak Ostrowska-Królikowska ma traktować wnuka Ostrowska-Królikowska o nieślubnym synu Pawła. Tak go potraktowała

Śmierć Pawła Królikowskiego

Dziś mija równo pięć lat od śmierci aktora. Paweł Królikowski zmarł 27 lutego 2020 roku po długiej walce z nowotworem. Do szpitala trafił tuż przed Bożym Narodzeniem, 20 grudnia poprzedniego roku, i przebywał na oddziale neurochirurgicznym. Zgodnie z komunikatem ZASP, odszedł w godzinach porannych w otoczeniu rodziny. Miał 58 lat. 

Królikowski był aktorem teatralnym, filmowym i telewizyjnym, a największą popularność zdobył dzięki roli Kusego w serialu "Ranczo". Ostatnio pełnił funkcję jurora w programie telewizyjnym "Twoja twarz brzmi znajomo". Do końca życia był prezesem Związku Artystów Scen Polskich.

Teraz Małgorzata Ostrowska-Królikowska opowiedziała o życiu po śmierci męża. Wyjawiła, co powiedział jej ksiądz, gdy Paweł leżał na łożu śmierci. 

Małgorzata Ostrowska-Królikowska oburzona słowami księdza

Małgorzata Ostrowska-Królikowska w rozmowie z "Światem Kobiety" zdradziła, że nadal posiada przedmioty należące do jej zmarłego męża.

Wszystko mi go przypomina. Do tej pory wiszą w szafie jego ubrania. Jeszcze do niedawna na krześle leżała przerzucona przez oparcie jego kamizelka, w końcu oddałam ją jego ojcu (...) Nie potrafię rozstać się z jego rzeczami. Czasem włączam telewizor i nagle słyszę jego głos, właśnie leci jakiś film czy serial, w którym grał - powiedziała.

Odpowiadając na pytanie, jak radzi sobie po najtrudniejszym roku swojego życia, podkreśla, że nie może się poddać z powodu dzieci. Zaznacza także, że w dużym stopniu pomaga jej wiara w Boga.

Staramy się być po tej słonecznej stronie ulicy. Osoby wierzące, niezależnie od religii, wiedzą doskonale, co mam na myśli (...) Nie wiem, jak przeszłabym przez ten trudny czas, gdyby nie wiara - mówi Ostrowska-Królikowska.

Przypomina moment spotkania z proboszczem, kiedy postawiono diagnozę Pawła Królikowskiego.

Kiedy Paweł był już bardzo chory, nasz proboszcz pocieszał: "Wszystko będzie dobrze. Ja nie mówię, że Paweł wyzdrowieje, ale będzie dobrze". "Co on gada?!" – myślałam oburzona.

Wyjawiła także, czy ma pretensje do losu za to, iż mimo obietnic męża o wspólnej starości, zmuszona jest pogodzić się z jego śmiercią.

Pewnie, że się wściekam, czasem krzyczę na niego, że zostawił mnie samą, jeszcze w tę pandemię. I wiem, że mnie słyszy, może tylko śmieje się cichutko, bo Paweł nie wytrzymałby tych rygorów, w których teraz musimy wszyscy żyć. Cwaniaczek, tydzień przed pandemią, zabrał się po prostu z tego świata - puentuje.

Małgorzata Ostrowska-Królikowska, fot. KAPiF
Małgorzata Ostrowska-Królikowska, fot. KAPiF