Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Ewa Krawczyk boleśnie uderza w Krzysztofa Juniora. Okrutne słowa wdowy skomentował Marian Lichtman
Anna Lipska
Anna Lipska 08.12.2023 17:51

Ewa Krawczyk boleśnie uderza w Krzysztofa Juniora. Okrutne słowa wdowy skomentował Marian Lichtman

Ewa Krawczyk uderza w Krzysztofa Juniora
Ewa Krawczyk, Marian Lichtman, fot. EN/KAPIF

Ewa Krawczyk w nowym wywiadzie ponownie uderzyła w Krzysztofa Juniora. Nie powinna tego mówić publicznie o synu zmarłego Krzysztofa Krawczyka? Jak jej słowa skomentował Marian Lichtman? 

Ewa Krawczyk bardzo tęskni za mężem

Trzy lata po śmierci Krzysztofa Krawczyka jego żona nadal czuje się samotna. Ewa Krawczyk przyznała jednak, że nadal jest zakochana w mężu. Uczucie, którym darzyła muzyka, nie wygasło nawet po jego śmierci.

Nieustannie, Krzysztof wciąż jest obecny w moim życiu, a ostatnio często mi się śni. Po jego śmierci całkowicie zmieniłam swój stosunek do życia, stałam się lepszą osobą. Nadal jestem zakochana w swoim mężu, kocham go bardzo.

Krawczykowie nigdy nie dawali sobie powodów do zazdrości, pomimo wielkiej popularności Krzysztofa. Ewa wspomina, jak artysta zapewniał ją o swoim uczuciu.

Zapytałam go kiedyś, dlaczego nigdy nie okazywał mi zazdrości, nie zrobił awantury. A on: "Ewuniu, tak ciebie kocham, że jak na ciebie patrzyłem, to aż serce bolało mnie z miłości".

Niestety tej miłości nie ma w relacjach z Krzysztofem Juniorem. Po wywiadzie, jakiego Ewa Krawczyk udzieliła Vivie!, jej słowa o pojednaniu z synem męża skomentował Marian Lichtman.
 

Krzysztof Krawczyk nawet po śmierci zgarnia krocie. TAKIE kwoty wpadają na konto żony i menedżera Grób Krzysztofa Krawczyka nie tonie w kwiatach i zniczach. Andrzej Kosmala pokazał zdjęcia

Ewa Krawczyk o pojednaniu z Krzysztofem Juniorem

Ewa Krawczyk na łamach "Vivy!" wyznała, że pragnie pogodzić się z synem Krzysztofa Krawczyka, bo obiecała to zmarłemu mężowi. Wdowa przyznała, że mąż przed śmiercią poprosił ją, by zadbała o jego Juniora "gdyby był w potrzebie". 

Ewa uważa, że obecna sytuacja Krzysztofa Juniora, kiedy mężczyzna twierdzi, że nie ma za co żyć, nie jest jednak tym momentem, a to wszystko dlatego, że jej zdaniem mężczyzna jest "sterowany" i "nie myśli samodzielnie". 

Spotkałam się z nim po śmierci Krzysztofa, obiecałam pomoc, co przyrzekłam mężowi. A po naszej miłej rozmowie dostałam SMS, że we wszystkich sprawach mam się kontaktować z jego panią mecenas. I tak możemy się sądzić do śmierci, aż któreś z nas umrze, bo Krawczyk junior jest chory, a ja mam swoje lata. Mój pasierb nie myśli samodzielnie, ktoś nim steruje, bo wniósł sprawę do sądu, że ojciec podpisał testament, będąc nieświadomym" - wyjawiła w rozmowie z "Vivą!".

Kto ma pociągać za sznurki? Można się domyślać, że chodzi o Mariana Lichtmana, Krzysztofa Cwynara i Zbigniewa Rabińskiego, którzy otoczyli syna zmarłego artysty opieką. 

Krzysztof Junior szarga nazwisko ojca?

Ponadto Ewa Krawczyk utrzymuje, że jej mąż był w pełni świadomy w momencie spisywania testamentu, co podważa w sądzie jego syn. W rozmowie z “Vivą!” podkreśliła, w tamtym czasie był jeszcze w pełni aktywny zawodowo, a jego stan pogorszył się dopiero w lutym.
 

Wyznała też, przykro jej patrzeć na to, jak nazwisko jej męża traci renomę, a szargać ma je właśnie syn Krawczyka.
 

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że próbuje się zszargać nazwisko Krawczyka, na które pracował przez 60 lat -  podsumowała.

Na jej słowa zareagował Marian Lichtman.

 

Marian Lichtman komentuje słowa Ewy Krawczyk o Juniorze

Na komentarz po wywiadzie Ewy Krawczyk w “Vivie!” pokusił się Marian Lichtman. Zgodził się porozmawiać z Plejadą i ostro zareagował na słowa wdowy. Uważa, że kobieta miała wystarczająco dużo czasu, by wyjaśnić kwestie majątkowe z pasierbem.

Już dawno mogła zachować się przyzwoicie i załatwić kwestie majątkowe z Krzysztofem juniorem. Uniknęłaby dymu medialnego i całego zamieszania, na którym — jak widać — jej zależy. Zamiast udzielać wywiadów, w których mówi, że pragnie zgody, niech to ureguluje. Dla mnie są to puste słowa, obiecanki cacanki. Ona cały czas mówi, że chce zgody, ale nic w tym kierunku nie robi - komentuje Marian Lichtman. 

Zasugerował także, że Ewa powinna w końcu zachować się przyzwoicie i rozliczyć z juniorem.

Niech dotrzyma słowa danego mężowi i kupi Krzysztofowi juniorowi dwa pokoiki. Jemu to się zwyczajnie należy. Wtedy mogłaby to ogłosić w prasie. Teraz to tylko gadanie. Krzysztof Krawczyk nie żyje już dwa lata, był człowiekiem szlachetnym i łatwowiernym. Dzisiaj można powiedzieć wszystko. Będziemy za juniorem stali murem, dopóki ta sprawa nie zostanie załatwiona - zapewnia Lichtman.

Padło też pytanie o to, czy Krzysztof junior faktycznie nie myśli samodzielnie, co sugeruje wdowa:

Krzysztof junior cierpi na padaczkę, jednak nie ma ona wpływu na jego inteligencję. To zdolny człowiek. Ładnie się wysławia, śpiewa i samodzielnie myśli. Nie może jednak otrzymać tego, co mu się należy, czyli części spadku po ojcu. W zamian wdowa chce mu wykupić miejsce na cmentarzu. Przecież to jest młody człowiek. Mogłaby być najpiękniejszą macochą na świecie i się rozliczyć, sprawa byłaby zamknięta. Ona woli zaistnieć w mediach, bo wychodzi płyta. Krzysztof wierzył, że Ewa dopilnuje tego, by jego syn nie był skrzywdzony. Słowa nie dotrzymała - stwierdził.

I co wy na to?

Krzysztof Igor Krawczyk Junior.jpg
Krzysztof Krawczyk Junior, fot. AKPA
EN 01493649 0008
Krzysztof Krawczyk Junior, Marian Lichtman, fot. EN
Ewa Krawczyk, fot. KAPIF
Ewa Krwaczyk, fot. KAPIF
Ewa Krawczyk, fot. KAPIF
Ewa Krwaczyk, fot. KAPIF
Ewa Krawczyk, fot. KAPIF
Ewa Krwaczyk, fot. KAPIF