Mąż zgotował piekło Ewelinie Ślotale. Przed śmiercią wszystko ujawniła
Ewelina Ślotała, była partnerka Jakuba Rzeźniczaka zmarła zaledwie wczoraj. Wiadomość o jej śmierci zszokowała wszystkich. Pisarka przeszła przez koszmarne małżeństwo, o ktorym opowiedziała otwarcie w swojej publikacji. Fragmenty przyprawiają o ciarki.
Ewelina Ślotała nie żyje
Ewelina Ślotała zmarła niespodziewanie 17 grudnia. Mama prawniczki ujawniła, że przyczyną jej śmierci był wewnętrzny krwotok, który doprowadził do uszkodzenia serca.
Dostała krwotoku wewnętrznego i to była przyczyna śmierci. Jej serce nie dało rady i stanęło. Był krwotok, przyjechało pogotowie — ona leżała z wewnętrznym krwotokiem. Gdy przyjechało pogotowie, to nie dawała żadnych znaków życia. W szpitalu została podpięta pod wszystkie maszyny. One pracowały, ale serce było bardzo uszkodzone przez krwotok — wytłumaczyła w rozmowie z Pudelkiem.
Kobieta była kiedyś partnerką piłkarza Jakuba Rzeźniczaka, z którym rozstała się ponad 14 lat temu. Od tego momentu jej życie uległo całkowitej zmianie. Po ukończeniu studiów prawniczych postanowiła zmienić swoją ścieżkę zawodową i zostać dekoratorką wnętrz. Zawarła także małżeństwo i została matką.
Znamy przyczynę śmierci Eweliny Ślotały. Matka pisarki przerwała milczenie. Serce się kraje Rzeźniczak reaguje na nagłą śmierć byłej partnerki. Osierociła dziecko, a on? Tyle napisałEwelina Ślotała spotykała się z Jakubem Rzeźniczakiem
Jakub Rzeźniczak wywołuje kontrowersje, a jego życie prywatne wielokrotnie stawało się tematem medialnych dyskusji. Szczególną uwagę poświęcano jego relacjom z córką z poprzedniego związku, z którą nie miał kontaktu. Ewelina Ślotała była jedną z nielicznych jego byłych partnerek, które wypowiadały się o nim w pozytywnym świetle.
Uwierz mi, że Kuba to naprawdę dobry człowiek – nie tylko świetny kochanek, ale też wspaniały przyjaciel. Jest empatyczny, ciepły i zawsze można na niego liczyć. Ma po prostu słabość do kobiet, a one widząc te wszystkie jego zalety, lgną do niego. Każdej wydaje się, że będzie tą jedyną i wierzy, że jej na pewno nie zdradzi. On potrafi zaczarować kobietę. Ma w sobie taki urok, że hej - mówiła w wywiadzie.
Śmierć Eweliny Ślotały wstrząsnęła wieloma osobami, jednak reakcja jej byłego partnera, Jakuba Rzeźniczaka, wzbudziła mieszane uczucia. Piłkarz skomentował to tragiczne wydarzenie, publikując krótki post na swoim Instagramie. W pożegnaniu, umieszczonym na czarnym tle, zabrakło osobistych słów czy głębszych refleksji.
Dziś dotarła do nas informacja o śmierci Eweliny Ślotały. Przyjmijcie nasze kondolencje - czytamy.
Potem Ewelina trafiła na partnera, który się nad nią znęcał. Opisała swoje przeżycia bardzo szczegółowo.
Ewelina Ślotała z związku przeszła przez piekło
We wrześniu 2022 roku projektantka wnętrz opublikowała w internecie szokujące zdjęcia. Zestawiła ze sobą dwa zdjęcia: na jednym była uśmiechnięta i pozowała na tle pięknego krajobrazu. Drugie natomiast ukazywało ją w porwanej koszulce z zakrwawioną twarzą. Później przyznała, że została pobita przez męża i spędziła 9 dni w szpitalu, z "połamaną twarzą".
Ewelina Ślotała postanowiła ujawnić szczegóły swojego życia w książce "Żony Konstancina". W związku z premierą opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie okładki, a także dodała opis, który zdradzał, czego mogą się spodziewać przyszli czytelnicy.
Wyobraź sobie, że jesteś mną. Właśnie szofer odwozi cię do domu, a konkretniej 800-metrowej willi wartej 20 milionów. Z bagażnika wyjmuje torby z zakupami, w godzinę wydałaś 100 tys. zł na rzeczy, których nie potrzebujesz i w których przez najbliższe dni, będzie cię widywała tylko służba — czytamy.
I dodała:
Masz wszystko, do momentu, kiedy lukier na torcie nie spłynie na marmurową podłogę. Tę samą, na której od wielu godzin leżysz samotna, nieszczęśliwa, poniżona. Twoje usta zamiast lukrem obklejone są krwią. Wierzysz, że na to zasłużyłaś, wierzysz, że nic nie jesteś warta. I wierzysz, że jutro będzie lepiej. Bo jesteś mną… żoną Konstancina — zapowiadała.
Matka pisarki wyjawiła, że jej córka w ostatnim czasie walczyła z depresją. Śmierć przyszła nagle z powodu krwotoku wewnętrznego. Ewelina Ślotała zostawiła małoletniego syna.
Jej serce nie dało rady i stanęło. Był krwotok, przyjechało pogotowie - ona leżała z wewnętrznym krwotokiem. Gdy przyjechało pogotowie, to nie dawała żadnych znaków życia. W szpitalu została podpięta pod wszystkie maszyny. One pracowały, ale serce było bardzo uszkodzone przez krwotok - wyjaśniła w rozmowie z Pudelkiem.