Jerzy Stuhr kończy 75 lat. Życie aktora nie było usłane różami

Jerzy Stuhr świętuje 75. urodziny

Jerzy Stuhr urodził się 18 kwietnia 1947 roku w Krakowie. Jego przodkowie pochodzą z Dolnej Austrii i to właśnie im zawdzięcza on swoje obco brzmiące nazwisko. Decyzję o przeprowadzce do Polski i kupnie kamienicy w mieście Kraka podjął jego pradziadek. Jak twierdzi sam gwiazdor, to właśnie swoim austriackim korzeniom zawdzięcza on niektóre ze swoich cech charakteru.

–Wywodzę się ze spolonizowanej rodziny, pochodzącej z Austrii. To było porządne mieszczaństwo, kultywujące wartości, które i mnie są bliskie – wartości życia rodzinnego. Zawsze bliski był mi austriacki porządek, dokładność, precyzja, a przede wszystkim idea pracy. To niewątpliwie przejąłem po swoich przodkach — zdradził Jerzy Stuhr w rozmowie z "Kwartalnikiem Filmowym".

Swoją przygodę ze sztuką zaczął w bardzo młodym wieku, kiedy jako nastolatek sprzedawał bilety w jednym z krakowskich teatrów. Ukończył studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, a następnie studia na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Niedługo po zakończeniu nauki zaliczył swój debiut na deskach Starego Teatru.

W 1976 roku po raz pierwszy zaistniał na wielkim ekranie, grając główną rolę w filmie "Spokój". Od tej pory pojawił się w takich produkcjach jak "Killer", "Tydzień z życia mężczyzny", "Deja vu" oraz "Amator". Największą rozpoznawalność przyniosła mu jednak rola w kultowym filmie "Seksmisja". Jerzy Stuhr jest także jednym z popularniejszych aktorów dubbingowych, a swojego głosu użyczył takim postaciom jak Osioł ze "Shreka" czy smok Mushu z "Mulan".

Jerzy Stuhr i jego poważne problemy zdrowotne

Dzisiaj gwiazdor obchodzi swoje 75. urodziny. Od 50 lat pozostaje aktywny zawodowo i nawet na moment nie zwalnia tempa pracy. Prywatnie, od 1971 roku jest mężem Barbary Stuhr, z którą doczekał się dwójki dzieci: Macieja i Marianny.

Nie zawsze jednak było u niego kolorowo. Jerzy Stuhr miał w przeszłości poważne problemy zdrowotne, których pokonanie wymagało od niego wiele sił i chęci walki. Wszystko zaczęło się już w 2011 roku, kiedy wylądował w szpitalu z ostrym bólem gardła. Lekarze natychmiast postawili przerażającą diagnozę — nowotwór krtani. Aktor rozpoczął leczenie, które zakończyło się pomyślnie w 2012 roku. O swoich doświadczeniach z rakiem wspomina w książce "Tak sobie myślę". Choroba zainspirowała go również do założenia własnego Stowarzyszenia Wspierania Onkologii UNICORN.

To jednak niejedyna choroba, z jaką borykał się artysta. Wcześniej zmagał się z zawałem serca, a doświadczenia z tym związane zawarł w swojej debiutanckiej książce "Sercowa choroba, czyli moje życie w sztuce". Kolejna choroba dopadła go w lipcu 2020, kiedy wylądował w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie z udarem mózgu. W związku z chwilowymi problemami z mową, Jerzy Stuhr poddał się specjalnej rehabilitacji.

Teraz wybitny aktor czuje się bardzo dobrze i ciągle spełnia się zawodowo. W lutym tego roku podjął decyzje o wyjeździe do Włoch, gdzie zaangażował się w kolejny projekt aktorski.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

1. Na jaw wyszła prawda o piątym małżeństwie Wiśniewskiego, starał się wszystko ukryć

2. Ogromna tragedia przed świętami, gwiazdor TVP przekazał wstrząsającą wiadomość

3. Okropne, co dzieje się w domu Ewy Szykulskiej. Przekazała wstrząsającą wiadomość tuż przed świętami

Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].